Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zaprosić?

Polecane posty

Gość gość

Teściowa w ciąży widziała mnie 2 razy po jakieś 3 minuty :P przychodziła mnie tylko "obejrzeć", zobaczyć jaki duży jest brzuch i uciekała :/ Nie odwiedza, nie zaprasza, nie dzwoni. My na początku sie staraliśmy, ale przestaliśmy sie wysilać, nic na siłe. Generalnie kiepskie mamy stosunki (ale nie będę wnikać w szczegóły bo można by pisac****isać :) ) Jednym słowem jest niezrównoważona. Czy zaprosić teściową żeby zobaczyła swoją wnuczkę? Czy to ona powinna sama z siebie przyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poinformowaliście ją o tym że się urodziła? Co ona na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poinformowaliśmy. Reakcja taka sama jak na wieść o ciąży czyli... żadna. Słowa nie powiedziała, nawet gratuluję :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokrota77
z takimi ludżmi nie wygrasz.Zawsze będzie żle.Ja też tak miałam.Ze swojego punktu widzenia olej to.Jednak moje dzieci już nie mają dziadków i z tej strony dla dzieci warto sie przemóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie czuję będzie tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja ani razu mnie nie widziala, nawet jak maz zadzwolnil poinformowac to przekrecila imie dziecka. Zaprosil ja przy okazji. Ale raczej nasze kontakty sa mocno ograniczone. Ona jest typem samotnika ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*zadzwonil poinformowac o narodzinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie dzwoniła. Ile można wchodzić w d**ę ? Babcia wie że ma wnuczkę i teraz to ona powinna się wysilić i Was odwiedzić. Ja miałam podobną sytuację.Ciąża zagrożona,80 % przeleżałam w w szpitalu ( od niej 10 minut spacerkiem) - nie zadzwoniła,nie odwiedziła.Przyszła RAZ w dniu wypisu ze szpitalu i zaczęła się bawić w perfekcyjną Panią domu :o Bo dlaczego nie poodkurzałam, dlaczego obiadu nie ugotowałam etc :o Kiedy urodziłam,mąż poinformowała matkę osobiście. Ja do niej nie dzwoniłam , przyszła sama do szpitala i drugi raz w dniu wypisu ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olałabym ją :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie przyszła teściowa nawet nie zapyta jak się czuję... Jej synuś tylko się liczy , biedna ,,tak schudła z tego stresu" ( że zostanie babcią) ...i ogólnie same problemy i po porodzie myślę wnukiem się nie zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takatamaaaaaaaaaaaaaaa
Współczuję. Chyba nic nie zdziałasz jeśli ona nie szuka kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×