Czy kiedykolwiek jakaś wasza koleżanka była tak miła, że uniżała was pr

Mnie ostatnio znajoma zaskoczyła, choć koleżanki (nie przyjaciółki ) nieraz mnie zaskują. Rozmawiałyśmy o tym jak to było w szkole średniej .Wspomniałyśmy. Ona wtedy. "Ja czułam sie taką szarą myszą w Liceum, pewnie dlatego, że niezbyt urodziwa jestem", ale znałam taką jedną z mojej klasy.Laska , dooopa jakich mało.Powiem Ci tak , ją na pewno wszyscy z liceum do dzisiaj pamiętają, a nas nie! HEHE rozwaliła mnie tekstem. Mówiąc, nas. Ja do niej mów za siebie"Mnie ludzie pamiętają i poznają nawet ze starszych klas na ulicy",bo taka prawda nie kłamie! Ona może uważa, się za brzydką, ale to nie znaczy, ze ja też. Wkurza mnie takie coś. "Ty też, byłas w Liceum nie zauważona" :)haha Smieszy mnie to. Chciałaby mi współczuć i zrobić ze mnie ofiarę, poczuć może wspólne nieszczęście, ale niestety, ja w czasach liceum była zauważalna przez chłopaków. Czemu tak jest, że skoro ona sie czułam przezroczysta, wmawia mi, że ja też. Tym bardziej, ze nie chodziłysmy w tym samym czasie do tej szkoły, ona duzo satrsza. Chociaz to nie prawda?Psychologicznie po co to robi?zeby sie lepiej poczuc?

Rozłożę ci delikatnie swe POślady i przysunę do monitora.....a twoim zadaniem będzie pić łapczywie z tego źródełka rozkoszy....spijać ile się tylko da....wiem,że tego właśnie chcesz...chcesz i to bardzo.

nie masz powazniejszych problemów?

do gośc, nie na szczęscie aktualnie nie mam poważniejszych problemow, a co ?

Łał a to poyechauaś swojej koleżance....nom...to teraz możesz iść spokojnie spać.

Mogłaś tego nie robic....moglas zrobic jej te przyjemnosc....niech sie glupia cieszy....teraz pewno placze w kącie.

Zeby sie poczuc w tawarzystwie .W towarzystwie zawsze rażniej ...ale czy to ma jakis sens ? Po co to rozwazać .Jej jest troszkę razniej jak tłumaczy sobie ze nie była jedna i tyle .

No sorry ale takie jest prawo dżungli. Taki mamy klimat. Ona wyła w szkolnym w kącie....ja chłopakom ssauam prącie......yeaaahhh

A ten z tymi agitującymi pośladami w kazdym watku juz .

Sorki bachorki.....post wyżej był mój. Tylko byłam na innym topiku in cognito.

Razem raźniej.....owszem. Ale każdy tzytzki swoje ma. Ona jeden a ja dwa. Haha.... Ależ ze mnie lachon.

Tak się optymistycznie sobą zajarałam że chyba zakosztuję nektaru z POśładowego źródełka od pana tam wyżej. Mam nadzieję,że mnię dobrze wpłynie na mą cerę.

:D:D