Jestem w ciąży, myślałam, że mój facet będzie niezadowolony, a on szczęśliwy.

Jestem szczęśliwa :) Bo się bałam.

Facet bedzie ojcem .Głowa rodziny . Gratuluję.:-D

Dziękuję :)

jakim cudem nie wiedziałaś, chyba w parze się ustala najpierw czy chce się być rodzicem czy nie.

Gratulacje!!! :) Ja tez w ciazy- staralismy sie rok, to juz 16 tydzien... super sprawa :)

Bo to nie było planowane. Gratuluje! :)

aha, no to jeśli stwierdził: ok, nie planujemy, to nie ma prawa być niezadowolony. nie rozumiem Twojego strachu skoro się wcześniej dogadaliście

Jak sie czujesz? Masz juz objawy czy jeszcze nie? :) Wiesz juz który to tydzien?

och, tak się ucieszyłam, że mnie nie op*******ł, że odłożyłam tabsy, że na razie nie jestem jeszcze w stanie cieszyć się bejbikiem

6 tydzień, spię dużo, mdłości mam :) a ty jak się czujesz? nie dogadaliśmy się, wogóle o tym nie rozmawialiśmy.

Hehe, radosc jeszcze przyjdzie :) Do mnie dopiero dotarlo ze jestem w ciazy w 13tym tygodniu jak zobaczylam dziecko na USG- przed tym w ogóle to sie nie 'zarejestrowalo' w mojej glowie :D

czyli bałaś się, że nie będzie chciał być ojcem PO fakcie? patologia.

Ja sie czuje w sumie bardzo dobrze, wymioty mialam tylko jeden raz, mialam natomiast nudnosci bez wymiotów- nic fajnego :( Ale juz przeszlo. W tej chwili mam sporo energii, rzucilam prace :D jedyny problem to to ze malenstwo naciska mi na nerw kulszowy i mnie noga boli, ale da sie przezyc. Na kiedy masz date porodu? :) Ja rodze 22 sierpnia :D

jak to? nie dogadaliście się kluczowej sprawie? chyba kpisz, cipko.

To ja, baba w 16tym tygodniu- teraz zanickowana zeby bylo wiadomo ze ja, to ja ;) Ludzie drodzy, nieplanowane ciaze sie zdarzaja!!! Ale skoro sa oboje szczesliwi to co wam do tego?!

są szczęśliwi przypadkowo. miał być "niezadowolony" - dlaczego, skoro dogadali się, że nie będą planować? coś kłamie zaciążona cipka, czuć smrodek kłamstwa jak i smród czopa śluzowego.

brokeninside- proponuje zebys sie od dziewczyny odp******ila, to ze ty jestes nieszczesliwa nie znaczy ze masz prawo jezdzic po innych. Stalo sie jak sie stalo- dziecko jest w drodze a oni sa szczesliwi. I z czym ty masz problem, kretynko?

Chcieliśmy żeby było planowane ale tak się zdarzyło że nie jest. Wiem że chciał być ojcem ale Bałam się że powie że to za wcześnie bo ma 25 lat ale się ucieszył.

? nie obrażaj mnie, cipo chyba jesteś autorką, idź pobiegaj ktoś móc być zmuszony do ojcostwa, zdradzony przez c**ę., którą kochał, a Ty p********z: nic sie nie stało?????? ja p******ę

ahahaha, wp*********ś w pieluchy 25 latka, który mógł się jeszcze cieszyć życiem, podobno go kochasz, ale jesteś szczęśliwa, bo bachor? ja p******ę.

głęboka patologia, dobrze, że ja jestem asem i nikt mnie nigdy nie wp******i w macierzyństwo, sycząc toksycznie: to fasolka, ja Cię kocham, więc zamknij ryj.

Autorko, nie zwracaj na nia uwagi, ignoruj i nie odpowiadaj na jej posty, ona jest znana z tego ze do******la sie do kazdego, jest totalna frustratka której nikt nie chce ;) Chcesz pogadac na priv? :)

Ja go nie wp*********m, on też się do tego przyłożył :) pewnie zazdrościsz :)

no dobrze, że mnie nie chce, bo to, że ktoś Ciebie chce może skończyć ciążą w młodym wieku. zakłamana c**a jest w ciąży i świętujecie jej płód, bo zniszczyła mu życie. nienawidzę kobiet z kafe za toksyczną solidarność jajników.

aha, czyli w nie ustala się w związku czy chce się być w ciąży czy nie. nikt sie nie liczy z uczuciami - przyłozył się, tak się potoczyło, niech stuli japę.

czyli facet machnie ręką, jak mnie zapłodni, a ja tego nie będę chcieć. tu się kończy miłość do mnie a zaczyna do bachora.

Aha, fajnie, znaczy ze mój ojciec tez mial s******lone zycie dlatego ze zostal ojcem w wieku 22 lat? :D Dobre sobie- sam zawsze mówi ze nie zamienilby ojcostwa na nic innego. :D A tez jestem z wpadki. :D Biedni twoi rodzice, ze splodzili takie paskudztwo jak ty. ;) A to ze jestes asem... no cóz, to widac, nie rozumiem jak ktokolwiek móglby zechciec takiego obrzydliwego czlowieka jak ty, wiec lepiej jesli bedziesz sama i nigdy w zyciu nie zniszczysz zadnemu facetowi zycia sama swoja obecnoscia. ;) Autorko- daj swój e-mail, napisze do Ciebie i pogadamy o ciazowych sprawkach, jesli chcesz. ;)

Lucy, nie odbiegaj od tematu. tak, może ojciec był nieszczęśliwy, a może nikt sie nie liczył z jego uczuciami, to Cię nie interesuje nie obrażaj mnie, bo źle skończysz.

tak, pogadajcie jak cudownie być zaciążonymi podstępnie sukami. ja oddam dziecko, jeśli partner będzie się cieszył z mojej krzywdy. "jakoś to przeżyjesz".

zresztą waśniewskiej też kazali być matką.