Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podrobione produkty dla dzieci

Polecane posty

Gość gość
je w sposób zbilansowany, dostarcza wszystkich składników odżywczych. A nowotworzenie to proces zbyt skomplikwany żeby stwierdzić że ma większe szanse na raka x tego nie wiesz czy wg ciebie warto testować i wystawiać na próbę własne dziekco??? próchnica i otyłość to nie wszystko. twoje dziecko ma duże szanse na cukrzycę i nadciśnienie w wieku dojrzałym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na nadciśnienie pierwotne szans nie ma- bo nie jest otyły, nie ma nadwagi, nie ma hipercholerterolemii a na wtórne nie ma rady, dieta tu nic nie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę że matka która pozwala dziecku jeśc do woli słodycze jest wstanie zrobić dla niego odżywczy obiad. oczywiście nie przyznasz się do tego ale jestem pewna że twoje dziecko jest fast foody, pizze, schabowe, mielone i tego typu dania. widac ze sama nie masz pojęcia (bo nie prowadzisz) o zdrowym stylu zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak twoje dziecko biega na placu zabaw to wypaca cukier, tłuszcz i całą tą chemię (poniekąd tak), czy minerały? Wiec logiczne jest, że potrzebuje tego zamiast słodyczy. Gdybyś dawała jej słodycze ponad programowe posiłki to przybierałaby na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na wtórne nie ma rady, dieta tu nic nie zmieni x oj kobieto zapewniam cię ze się mylisz!!! dieta ma ogromny wpływ na obecne i przyszłe życie. ale tobie się tego nie wytłumaczy, ty wiesz swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejszy obiad to filet z kurczaka z ziemniaczkami pieczonymi z ziołami i surówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym słodycze to nie tylko cukier pełno w nich konserwantów, barwników, syrop glukozowo-fruktozowy, tłuszcze utwardzone. a jest udowodnione naukowo ze te rzeczy mają wpływ na występowanie raka, one kumulują sie w organiźmie i kiedyś wybuchną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzisiejszy obiad to filet z kurczaka z ziemniaczkami pieczonymi z ziołami i surówka x szału nie ma, a surówki pewnie twoje dziecko nie tknie. a zupa gdzie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pisałam że na nadciśnienie wtórne dieta nie działa, bo nie działa. Na pierwotne owszem, ale moje dziecko nie ma żadnych czynników ryzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat surówki uwielbia, je je conajmniej 2 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty pewnie będziesz w rodzinie pierwsza a jeśli nie to na pewno twoje dziecko faszerowane od małego chemią. Znam takich ludzi szczupłych od urodzin a dziecko tylko do wieku, kiedy zaczęło pić i jeść bez ograniczeń takie g***a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecie co mnie śmieszy? że jak dziecko je słodycze to wasze ciasne móżdżki nie potrafią sobie już wyobrazić że może lubić surówkę, że może odżywiać się zdrowo, że może nie chorować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miało być od pokoleń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciasny móżdżek to masz ty, nie rozumiesz że szkodzisz dziecku dając słodycze codziennie i to jeszcze byle co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisałam że wtedy kiedy chce, a nie że codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta pierś z kurczaka to jakiś niedzielny obiad? Jeśli to nazywasz zdrowym posiłkiem... z resztą, twoja sprawa. Osobiście uważam, że pierś z kurczaka w ramach wyjątku i wielkiego pośpiechu może być w tygodniu ale siedząc cały dzień w domu można zrobić zdrowszy posiłek za te pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaki wg ciebie to zdrowy obiad? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak? A jaki master chefie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a na deser domowy sernik- pyszności! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno nie kurczak jeśli już to indyk, królik, kaczyna, gęsina czy nawet wieprzowina np. polędwiczki duszone z warzywami, do tego kasza gryczana, buraczki ale nie z octu, tylko gotowane i tarte z odrobinę soku z cytryny, fasolka szparagowa z wody jako drugi dodatek. Jakby miała być sama zupa to barszcz ukraiński, jeśli dodatek do drugiego to kapuśniak lub wiosenna z kapusty w bulionie warzywnym. Absolutnie żadnych surówek z świeżych warzyw dostępnych teraz w sklepach z wyjątkiem tych, które mogą być przechowywane całą zimę jak pekińska która nabiera wartości czym dłużej leży. Podałam najprostsze menu, nie żadne wykwintne tylko dla przeciętnego Kowalskiego. Kurczak jak najrzadziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monis_31
Wiadomo nie wolno przesadzać, ale całkowicie zabraniać i dać coś słodkiego raz na jakiś czas to przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
indyka i królika nie lubimy, wieprzowine jemy często, bardzo często wołowinę, do kaczek nie mam dostępu, kasze jęczmienną/jaglaną jemy często, buraczki jemy, sałaty roszponkę/rukolę, zup unikamy- raczej nie lubimy na deser- domowe ciasta bo lubię piec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubimy jemy raz na kwartał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kaszki i gęsi kupuję się normalnie u rzeźnik, można też kupić dziczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u rzezników nigdy nie kupowałam, bo wiem że często sprzedaje się "pod stołem" tam mięsa niebadane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dajcie spokój dzieczyny, ona i tak wie wszystko lepiej. nikt normalny nie je słodyczy kilka razy dziennie, czyli wtedy kiedy ma na to ochotę. A co dopiero dziecko. a stwierdzenie że szczęśliwe dzieciństwo to słodycze to już masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szału nie ma z tym twoim menu. Mięsko z warzywami najprościej i najszybciej zrobić. To samo z kaszami, u mnie są na co dzień, a w niedzielę robię kluski śląskie. Może i niezdrowe, ale pyszne. Moj synek lubi słodycze i je w rozsądnych ilościach. Za to owoce i warzywa rąbie aż miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u rzezników nigdy nie kupowałam, bo wiem że często sprzedaje się "pod stołem" tam mięsa niebadane x co za kobieta, już się normalnie śmieję z niej. na wszystko ma swoją teorię. jasne kurczaczki z hipermarketu są zdrowe i przebadane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto powiedział, że nie może być prosto? Ma być zdrowo. Oczywiście kluchy czy domowy makaron jest pyszny tak samo pierogi, pyzy itd ale nie o tym mowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje dzieci dostają słodycze codziennie po obiedzie ale i tak w ograniczonych ilościach, w Weekend jest to domowe ciasto, budyń z owocami, kisiel, galaretka z bitą śmietaną, czy kaszka manna na gęsto z sokiem. jakieś batony, ciastka ze sklepu są góra trzy razy w tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×