Nocne karmienie piersia ( odstawianie) proszę o rady

Hej powoli zaczynam odstawiać mojego 7 miesięcznego synka od piersi w dzień już prawie nie je piersi .... chyba że mu smutno to się przytuli i dam mu na chwile cyca , ale mam problem z wieczorami bo synek usypia przy cycu i co najgorsze ze 3 może 4 razy w nocy budzi się na cyca i nie wiem jak go tego oduczyć bo chciałabym już powoli skończyć karmienie ... Jeżeli są mamy które miały podobny problem to bardzo proszę o pomoc z góry dziękuje :):) pozdrawiam.

ja podawalam przy wieczornym karmieniu butelke, zagesczona lekko kaszka, to powodowalo ze maluch byl na tyle najedzony ze nie budzil sie w nocy na jedzenie

a ja poszłam na piwo i mąż zajmował się w nocy małą. PIerwsza noc płakała godzinę, kolejna noc płacz 10 minut, potem juz zero płaczu. Ale ja przez tydzień musiłam spać w innym pokoju tak, zeby mała mnie nei czuła

jak dziecko bedzie wieczorem najedzone nie obudzi sie, ewentualnie podaj troszke wody, herbatke, jesli zaczynasz odstawiac od piersi pamietaj ze musisz robic to konsekwentnie, jesli nadal placze po herbatce- poprzytulaj, pospiewaj az zasnie ale nie podawaj piersi, bedzie ci ciezko, ale to pare dni jesli bedziesz trzymac sie konsekwentnie

A jesli dziecko wogóle nie chce pic butelki i nie chce innego mleka jak z cyca to jak ja oduczyc?

ja trzy razy wymienialm smoki w butelkach, to moze byc przyczyna, smoczki uspakajajace byly w domu cztery rodzaje, wiem ze to moze bedzie zle zrozumiane, ale ja podawalam dosc slodka herbatke, z czasem coraz slabsza aby tylko przekonac do butelki, teraz moj malolat pije tylko wode i kakao, nie lubi slodkich sokow. musisz probowac, ale konsekwencja jest najwazniejsza, bo inaczej bedziesz wzbudzac niepokoj u dzieckaraz piers, raz butelka,

21 41 dziekuje za rade tylko to nie takie łatwe bo to juz nie mały dzidzius...córka ma póltora roku i dalej mi na cycku wisi nawet herbatke musze jej łyzeczka dawac bo butelki,niekapka do buzi nie wezmie jakby pic z tego wogole nie umiala

ucz ją normalnie pić z kubka, lub kubka ze słomką.

dzięki za rady ja synkowi na noc daje kaszkę i zjada sporą ilość i nadal w nocy się budzi myślę ze on po prostu chce do mnie bo wydaje mi się ze jest najedzony...a butelkę jak próbowałam mu dać to od razu płacz aż się zanosił więc to chyba odpada ....

synek jest bardzo ze mną związany bo od kad sie urodził ma mnie 24h na dobe mieszkamy w uk mąz pracuje od rana do nocy a babki ciotki wszyscy w pl więc to taki ,, mimisynuś'' i myślę ze może być ciężko ...

???

up up up