Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W 7 miesięcy po ślubie chc rozwodu

Polecane posty

Gość gość

Jestem zmęczona ciągłym przypominaniem mu o tym co jest ważne w życiu jak zakłada się rodzinę, to usłyszałam, że on robi mi na złość, bo mu gadam. Robi mi na złość i nie zajmuje się naszą córeczką, nie pomaga mi, nie dba o nasze relacje, nie szanuje tego co do niego mówię. Jestem tym cholernie zmęczona. Chciałby tylko dostawać zero drobnych i miłych gestów. Nie za takiego człowieka wychodziłam. Rozwód będzie dla mnie ukojeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem Cię. Mojemu mężowi rok po ślubie "zapomniało się" jak się umawialiśmy odnośnie wspólnego życia i przez jakiś czas szarpałam się jak Ty. Wreszcie miałam dość i zostawiłam go. Wróciłam dopiero gdy na nowo przegadaliśmy podstawy związku, zastrzegając, że jak mu się znowu odwidzi, to koniec pieśni. Teraz jest niemal wzorowym mężem. Może Twojemu też trzeba terapii szokowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogarnijcie sie moje drogie panie. Oni caly czas byli tacy sami. Tylko wy mialyscie nadzieje ze slub, dziecko ich zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na yutube jest 7 sakrament

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre to o czym piszecie.... Szczerze to jakos ciezko mi w to uwierzyc , zeby facet nagle po slubie az tak sie zmienil. Wiem ze ludzie sie zmieniaja ale wy po prostu nie chialyscie dostrzec pewnych ich cech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie wiele kobiet ( i mężczyzn ) w 7 miesiecy po ślubie ( a może i szybciej ) miało negatywne odczucia co do związku , ale tylko teraz ( kiedy rozwody są tak powszechne ) kierują one prosto na salę sądową. Opamiętaj się kobieto! Związek to ciągłą praca a nie iscie na łatwiznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem kobieta, też 30 lat, niestety panna, ale chyba rozumiem twojego męza, bo też bym miała dość jakby ktos mi tak ciągle gadał o tym samym, sama sobie niszczysz malzenstwo swoją upierdliwością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od czego było narzeczeństwo, żeby poznać drugą osobę i dopiero zawierać zw. małżeński. Pierwsze zgrzyty i już gadka odchodzę, chce rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×