Czy to znaczy, że mnie zdradził?!

No więc mój maż jest nauczycielem wychowania fizycznego, ostatni miesiac wraz ze swoimi dwoma kolegami i trzema koleżankami z pracy spędził na projekcie sportowym w Niemczech... Do domu wrócił wczoraj wieczorem, razem z corka z tęsknotą na niego czekalysmy, on dzwonił codziennie wieczorem, mówił że kocha, tęskni, a wczoraj wrócił bez entuzjazmu w nocy spal odwrócony do mnie, zawsze po takim czasie rozłąki mial ochote na zblizenie, a teraz?! Słusznie wydaje mi sie, że mnie zdradził? :(

całkiem mozliwie.

moze cos zlapal?

Z drugiej strony, mąż zawsze byl mi wierny, niewiem czy moglby mi to zrobic:(

Moglby. Tym bardziej, ze 3 facetow i 3 babki, czyli bylo do pary.

To na pewno byl wyjazd sluzbowy a nie prywatny?... Za granica mniejsze ryzyko przylapania na zdradzie. Widzialas jakies dokumenty, zdjecia z tego jego wyjazdu?

Co miałby złapać?

Miesiac go nie bylo? Oho, to mial czas zblizyc sie z kolezanka. Niefajnie to wyglada, zwlaszcza jesli tylko dzwonil - nie przyjechal choc na jeden weekend?... Przeciez Niemcy nie leza tak daleko.

Tak napewno był na wyjeździe sluzbowym widziałam dokumenty, był tam dyrektor szkoly ... nie mogę uwierzyć w to ze poszedłby do lozka z inna...

Miesiac poza domem na wyjezdzie damsko-meskim, a po powrocie zima? Kiepsko.

Przyjechał na jeden weekend... Wtedy nie wydawało mi sie,że jest coś nie tak

Autorko, kochasz mu i jestes mu wierna, wiec sadzisz przez pryzmat wlasnych wartosci. Doradzam jednak czujnosc, obserwuj go teraz. Bo to nie jest normalna reakcja stesknionego malzonka.

A może był poprostu zmęczony, po długiej meczącej podróży. Pomyśl też o tym. Ile lat jesteście już razem?

Byl w domu w miedzyczasie? To fajnie. Ale wczoraj chyna nie moglby byc tak zmeczony, zeby musiec zlekcewazyc Twoja tesknote i oczekiwanie zblizenia po rozlace. Nie gryz sie na zapas, ale sluchaj rad i przygladaj mu sie teraz uwaznie. Ja sekretnie przejrzalabym tez jego komorke, kieszenie, bagaz w ogole. Tak na wszelki wypadek.

Na pewno ma jakies foty z tego projektu. Sprawdz, czy wszystko ok, z nikim sie nie obejmuje itd. Nawet na grupowych czasem szczegoly zdradzaja zbytnia zazylosc. Nie chodzi mi o wzbudzanie w tobie niepokoju, ale skoro czujesz, ze cos jest nieteges, lepiej sprawdzic.

Brałam też pod uwagę jego zmęczenie teraz mąż jeszcze śpi,zobaczymy jakie bedzie jego zachowanie jak wstanie. A jesteśmy razem juz piętnaście lat...

Teraz mam okazję przeszukać jego rzeczy i komórkę, może to faktycznie konieczność

Doradzacie, by sprawdziła, szukała i znalazła dowody zdrady. Tylko mam pytanie, po co ta wiedza autorce? Mają dziecko, wspólny dom i poukładane życie, nie trzeba tego psuć.

a skąd wiesz, ze był ci zawsze wierny, razem jesteś z nim 24 godzin na dobę, nie żartuj,

W sumie jesteśmy ze soba cały czas tzn pracujemy w tym samym budynku, razem wwracamy do domu, wiem ze jakby chcial to i tak by się wyrwal, ale nie wydaje mi sie.Zastanawiam się tylko czy przeszukać tę rzeczy...

Rob jak uwazasz. Ja tez bym sprawdzila zamiast sie zadreczac. Coz, malz wyrwal sie z domu na m-c, kto wie, czy go nie ponioslo. Malo to harpii na tym swiecie? A obraczka na placu niekoniecznie musiala od niego odstraszac napalone sportsmenki czy tam wuefistki. Ten komentarz o tym, po co psuc dotychczasowe 15 lat - brak slow, ale niektore wola tlumic w sobie niepokoj i udawac, ze wszystko jest jak dawniej.

Ja również dyskretnie bym wszystko sprawdziła i uważnie obserwowała dalsze zachowanie ślubnego wobec mnie.

Jezu przed chwilą chciałam wrzucić do prania jego koszulki i znalazłam na wierzchu walizki pudełko z bielizną...

Facet to świnia! tak jak w piosence!!! Jeśli tak się zachowuje jak piszesz to jest coś na rzeczy bo to nie jest normalne zachowanie.

Z kolei telefon zabrał ze sobą do sypialni...

Ja pierd....lę!

a nad czym tu sie zastanawiac? jesli nie chcesz zyc w nieswiadomosci, to szukaj, jest twoim mezem, wiec jego telefon i inne rzeczy osobiste nie powinny byc zadna tajemnica, sprawdzaj bez wyrzutow sumienia. jesli nic podejrzanego nie znajdziesz, a dalsze zachowanie w waszych delacjach bedzie jak dawniej, odetchniesz. a tak to ciagle bedzie wracala do ciebie mysl, ze moze cos ci umknelo. trzymaj sie!

Niewiem co mysleć, niewiem dla kogo to kupil...

Mój też łaził z telefonem wszędzie ,czyli zdradza Cię na bank! Ale postaraj się zachować zimną krew i udaj że nic nie wiesz! Musisz przemyśleć co dalej robić (

Oho, atak podszywów.