POMOCY

Hej .... czy ktos mi podopowie jak mam sie zachowac ? Chodzi o mojego faceta. Jestesmy razem okolo 6lat. Miesiac temu wyszlismy razem w sobote na piwo. Moj caly czas chcial wracac do domu... ok 21 wrocilismy, po czym dzowni do niego telefon i mowi mi, ze musi wyjscna chwile przed dom. Wyszedł.... wrócił o 3 w nocy ... Tydzień pozniej prawia taka sama sytuacja... wrocil okolo 3.... Trzeci weekend z rzedu.... pytam go wychodzimy gdzies razem ? Mowi, ze nie ma sily i jest zmeczony. Okej. Zostajemy w domu. Po jakis 20min dostaje telefon od kolegi, ktory chce podjechac na papierosa. Wychodzi... Mijaja prawie 2h... pisze mu smsa, ze moze sie do mnie nie odzywac, on oddzwania. Ja w zlosci zaczynam sie drzec i awantura.... On wiecej nie odpisuje ani nie dzwoni, wraca do domu okolo 2. Niedziela... wychodzi o 9 rano bez slowa..wraca ok 24. Poklocilismy sie, prawie sie rozstalismy. Po 4 dniach toczenia wojny pogadalismy, pogodzilismy sie, mialo byc inaczej. WCZORAJ Wychodzimy razem, ja namawam go na impreze, on nie chce. Pijemy wiec 2-3 piwka i wracamy do domu, on znowu wychodzi NA CHWILE. Wrocil nie dawno, kolo 7 rano. Teraz spi... co ja mam robic ? Jak sie zachowac? Dodam tylko, ze wiem ze nie spotyka sie z zadnymi dziewczynami, Caly czas siedzi z 3 kolegami.

? ?:(

Pewnie jest biseksem lub został piedestałem i spotykają się gejowskich orgietkach analnych

jakis menel z niego,,,, co to za szlajanie sie z kolegami po nocach skoro ma kobiete? jakis niedojrzaly jest.... ja bym kopnela w d**e jak to sie nie zmieni...

z tych nocnych spotkań wraca pijany?

Pijany to jest mało powiedziane. .... jak probuje mu przemowic, ze mnie rani i ze tak dluzej byc nie moze, to odpowiada mi ze JA zachowuje sie jak dziecko i mam o wszystko pretensje....

skoro chcesz być dziewczyną alkoholika - my już na to nic nie poradzimy - twój wybór! szkoda tylko dzieci, którym zniszczysz dzieciństwo, bo zafundujesz im takiego tatusia!

Jakich dzieci .... nie mamy dzieci i narazie nie planuje tego zmieniac...

Pytalam czy ktos moglby mi doradzic jak sie zachowac ... Nasz zwiazek kiedys nie byl idealny. Bylo sporo klotni, placzu, awantur. Rozstalismy sie. Po jakims czasieobydwoje chcielismy wrocic. Od tam tej pory wszystko miedzy nami bylo ok. No wiadomo nie liczac jakis klotni o glupoty. Dopeiro teraz od tego miesiaca pojawia sie problem co sobote. Nie wiem co robic!!! Jak sie zachowac zeby zrozumial ? Klotnie i awantura nic nie da wrecz przeciwnie pogorszy tylko sprawe

nikt nie doradzi .... :(