Czy nie odnosicie wrażenia, że ludzie zajmujący się MLM

(tzw. marketing wielopoziomowy) mają coś z banią? Wg mnie mają sprane berety i w ogóle są dziwakami lub co gorsza jak z jakiejś sekty.

oj tak, byłam raz na konferencji FM GROUP, porazka, serio jak jakas sekta, tak ludziom piora mózg ze szok

mnie jeden próbował zwerbować, szkoda gadać co opowiadał...z jakim przekonaniem i bezkrytycyzmem, szkoda mi go trochę, ale też nie odzywam się do niego, że chciał mnie w to wciągnąć i jeszcze 40 zeta poszło się ***** bo wręcz na siłę wcisnął mi ten piórnik

tak sa niezle nawiedzeni i czcza jakas tam mery asz. sa dziwni

Ja nie odnosze takiego wrazenia jak wy. Znam wielu ludzi z roznych MLMow i to sa normalni ludzie. Nie wiem kto wam naopowiadal tych bajek o praniu mozgu i sektach. Wy chyba cos macie nie tak z mozgiem. Poza tym w MLM mozna o wiele wiekszy sukces osiagnac niz na jakimkolwiek etacie w naszym pieknym kraju. No ale ty macie swoje opinie a ja swoje. Wy mowicie ze sekta a ludzie w MLM zarabiaja kase i pewnie smieja sie z takich komentarzy jak wasze.

hehe o juz szczeka pionek z mlm

Wiem stąd, bo poznałem to od środka, spotkałem się 3 razy na "szkoleniu" hahaah. Najpierw oczekują żeby wciskać rodzinie szajs zamiast stosowanych produktów, później żeby wkręcać znajomych w to bagno. Uczą tekstów i odpowiedzi na pytania, jak odwracać kota ogonem (czyli odpowiedź na zmianę tematu) i inne takie, nie chce mi się pisać nawet tego. Na fejsie wszyscy sekciarze wstawiają sobie zdjęcia w garniakach z bierzmowania i w tle biały Mercedes A-klasa (btw. brzydactwo). Nie rozśmieszaj mnie o zarabianiu hahaah, zarabiają ci na górze, którzy weszli w to na początku, to zwykła piramida i nie mów, że nie, bo znam wasze śpiewki. Tam wcale tak na prawdę nie chodzi o sprzedaż.

A ty jakim pionkiem jestes ? Na kogo pracujesz jesli w ogole ? Wyobraz sobie pracujesz w firmie, tobie placa np 1300 zl netto a twoj szef na miesiac ma np 15000 zl. Jestes dymany w d**e i nawet tego nie wiesz haha

tez jestes dymany i dymasz naiwniakow. gdyby tak nie bylo nie szczekalbys tu pionku

Buahahaha a w MLM zarabiasz ile? 20, 30, 50, 100 zł na miesiąc? Za kupę łażenia, stratę czasu i bzdurne spotkania "biznesowe". A ci na samej górze koszą hajs po kilkanaście tysi za takich frajerów jak ty i kolejnych werbowanych do piramidki. Chcesz stracić znajomych? Wejdź w MLM :)

E tam brzydactwo. Merc klasa A AMG jest bardzo ladny. Kwestia gustu. Tak to piramida pewnie taka sama jak w egipcie. Smiesza mnie wasze teksty. piramidka, sekta, pranie mozgu itp. Zal mi was po prostu.

szczek szczek pioneczku

Może i zarabiają ale tylko niektórzy i jest ich mało. To polega na wciskaniu ludziom bajki o tym że po paru miesiącach będziesz zarabiać kilkanaście tysięcy opowiadając tylko same ogólniki nie mające znaczenia a pomijając całą masę istotnych spraw. Takie systemy są oczywiście fajnym pomysłem ale oczywiście od strony założycieli. Niektóre są chyba też nielegalne i działąją na zasadzie piramid finansowych a nie które jakoś to obeszły. To jest chyba zajęcie tylko dla ludzi bardzo mocno zdeterminowanych którzy nie mają problemów z wciskaniem ludziom kitu ale czy taka praca przynosi satysfakcje

dla mnie nawiedzeni to są ci z mona vie i fm group,

Ovechkin ładnie ujęte :) Dla tych, którzy bez skrupułów są w stanie wciskać kit swoim znajomym, którzy za nic mają przyjaźnie i kumpelstwo.

hejterzy co w d***e byli i gowno widzieli. szczek szczek frajerzy. I tak sie zastanawiam kto ma bardziej wyprany mozg hejterzy czy niektorzy nawiedzeni MLMowcy.

Znam mlm'owców, sam miałem z tym styczność za sprawą "kolegi" i stwierdzam, że z wami nie da się dyskutować, bo tylko wasza jest racja i to święta racja. No, ale w końcu to typowe dla sekty.

Taaa bo ty wiesz co to sekta haha chyba tylko z wikipedii.

Szkolenia opierają się na zasadzie psychomanipulacji, jest hierarchia. Najpierw jeden cię wprowadza i inicjuje, potem sprowadza na spotkania następnych, na wyższym stopniu wtajemniczenia. I rozpoczyna się pranie mózgu. A guru to ci już na samej górze.

jest to organizacja która pierze mózgi, owszem ale nie uważam że ludzie którzy pracuja w fabryce za 1500 zł sa lepsi , na nich tez zarabia - koordynator ma niego pieniadze, kierownik ma z niego pieniadze, dyrektor ten pracownik który robi w mc donaldzie czy w biurze to tez piramida tylko ma etat i bat nad sobą, musi tyrać minimum 8 godzin dziennie bo jest pilnowany a znam że robia po 10 godzin naraz natomiast w mlm nie pilnuja gostka a to co zarobi to jest jego inicjaywa - jesli jak to nazywasz pionek z mlm zarobi w miesiącu 900 zł to nie oznacza że gó/vno zarobił bo on na te 900 zł przykładowo poświęcił ogółem 20 godzin pracy z klientem liczmy pracę na godziny

nie wiedzialem ze na tym forum jest az tylu expertow od MLM.

Oczywiście niby dlaczego rozmowy zawsze wyglądją podobnie czyli rysowanie kółek w formie piramidy i pokazanie jakie zarobki będziesz uzyskiwał mając kilkadziesiąt osób pod sobą ale dlaczego pomijane są istotna sprawa ze strony finansowej. Ludzie myślą że nie mając nic będą nagle milionerami.Tak się nie da. Oczywiście na tym polega marketing żeby pokazać ludziom poziom na jakim żyja ludzie zajmując się tym tzn super samochody niebotyczne zarobki ale mam znajomego który też chwalij się bryką na zdjęciach a w rzeczywistość była zupełnie inna. To tak jakby każdy chciał nagle zostać biznesmanem nie mając pojęcia o prowadzeniu jakiejkolwiek działalności. Wg mnie lepszym pomysłem na zarobek jest zainteresowanie się tajnikami giełdy niż czymś takim

Na dluzsza mete MLM jest duzo bardziej oplacalnym zajeciem niz jakis etat w Mcdonaldzie czy na produkcji za 1800 zl. "avitaccz" - swietnie to napisales. Wlasnie o to chodzilo

tajnikami gieldy ? taaaa tylko jeszcze trzeba miec kase zeby inwestowac. I nawet gdy bedziesz expertem to i tak mozesz zainwestowane pieniadze stracic. Ja tam wole miec po paru latach staly dochod pasywny z MLM.

znam mase ludzi pracujacych w MLM i moze jeden na 200 zarabia 1500 zł, reszta nie wyciaga 300 zł wiec błagam z komentarzami ze MLM sie bardziej opłaca niz etat w McDonaldzie

"Cześć, masz jutro trochę czasu? Startuję z własnym biznesem i poszukuję partnerów biznesowych, na pewno to Cię zainteresuje. Ale to nie jest rozmowa na telefon. To jak, jutro o 15 w pizzerii?" Znacie to? :D

a pytałes co zrobili żeby zarobić te 300 zł ? czy tylko usłyszałeś że tyle ma i zbudowałes sobie opinie na temat całego mlm

osoba pracujaca w McDonaldzie ma stała wypłate, MLM-oiwec moze o tym pomarzyc, wystarczy ze ktos z jego piramidki sie zleje i zarobki mu spadaja, a zeby miec zarobki musi zadreczac znajomych i rodzine swoimi banialukami

avitacz doskonale wiem co robia bo siedze w FM, tyle ze sprzedaje tylko perfumy i nikogo nie wciagam w ten"biznes" . Zeby zarobic 300 zł trzeba byc namolnym jak mucha i wciskac ludzom produkt takze nie wciskaj kitu, znam tez ludzi którzy w MLM zarabiaja kilka tys. ale to sa jednostki, jeden na kilka tysiecy

Oczywiście na tym to polega czyli duża większość nic nie zarabia a garstka już tak ale czy takie coś miałoby sens gdyby wszyscy świetnie zarabiali. Tak samo jest z innymi rzeczami typu zaklady bukmacherski wiele ludzi traci na tym nawet niewielkie pieniądze a cząstka zarabia już bardzo fajnie. Jak ktoś jest dobry w takich interakcjach międzyludzkich to wybierze mlm a jak ktoś zna się na sporcie i na matematyce wybierze np zakłady sportowe