co byscie zrobiły gdyby wasz narzeczony sytuacja kórej byłam świadkiem na weselu

jestes na weselu u swojej kolezanki ze swoim narzeczonym z którym masz slub za 2 miesiące i on sobie wypił , na oczepinach zaczęły się świńskie zabawy , pewna dziewczyna której wcześniej nie znaliście zachowywała sie prowokująco, zadzierała kieckę, widać jej było pończochy, podwiązki , cycki jej wyskakiwały, brała udział w zabawach i twój narzeczony zbzikował na jej punkcie, zaczął sie za nia uganiać , obejmował,dawał buziaka , tańczył z nią , wymienili się nr telefonu , ganiał za nią jak pies za suką z cieczką

wyszło prawdziwe oblicze :)

W*********m się jak cholera i kazała się zastanowić czy chce ślubu. Kazałabym usunąć numer.

jak sie skończyło wesele to przyszła zona zabrała go do auta i wywaliła pod lasem na trasie, szedł pieszo w podartym garniturze,nie wiem czy wesele się odbędzie bo zaproszeni jesteśmy

pewnie już w trakcie dostałby w pysk za takie zachowanie - mało, ze jest skur/w/synem to jeszcze kompromituje mnie na weselu? NARZECZONY, więc czego się spodziewać po ślubie jak już wejdzie rutyna? pewnie zdrada nie byłaby dla tego gościa wielkim problemem skoro PRZY TOBIE tak się zachowywał - BUZIAKI? dla mnie to byłoby niedopuszczalne. na pewno grubo bym się zastanowiła czy z tym kimś chcę spędzić życie...

mozliwe ze skoro tak sie zachowal, to bedzie mial ochote ma skoki w bok jak juz bedziecie po slubie. ale lepiej sama to rozwaz

Lepiej nie zapraszaj gości na wesele,bo to nie ma sensu.Taki śliniący się azor na pewno Cię zdradzi i to nie raz-a nie wiadomo czy już tego nie zrobił. W życiu są różne okazje-w pracy,na wyjeżdzie służbowym,u kolegi ..... Pracuje w hotelu i powiem,że mamy dużo zainteresowanych na pobyt kilkugodzinny podczas godzin pracy.

Ja jestem z chłopakiem 5 lat i jakis miesiac temu bylismy na 18-stce u kuzynki mojego chłopaka. Mamy po 21-22 lata. Byla tam atrakcyjna dziewczyna - mini, dekold itd. Moj facet sledził kazdy jej ******ie wspominajac o tym,ze ja tez jestem bardzo atrkacyjna i wiele osob mi mowi,ze do siebie nie pasujemy,ale zwisa mi to.. ale wracajac do tematu : Powiedzialam mu,ze jak jeszcze raz sie spojrzy na nią czy bedzie blisko niej tanczyl to zobaczy ! a on wilce sie obrazil i kazal mi wypierda... z tej imprezy... potem na drugi dzien z nim pogadalam i mu powiedzialam co o tym mysle, tez chcialam z nim zerwac,bo wkurzalo mnie,ze patrzy na nia,ogląda sie itd... Jak zrobilby mi taki numer jak twoj facet, tez bym probowala z nim pogadac, ale PRZEDE WSZYSTKIM SPRAWDZILABYM GO PRZED SLUBEM... zastanow sie dwa razy zanim wyjdziesz za maz za kgoos kto cie za chwile moze zdradzac na lewo i prawo.

gościu wyżej facet powiedział do Ciebie, że masz "wypie/rd/ala/ć z imprezy??!! matko dziewczyny, nie dawajcie się tak traktować facetom...

Co zrobisz, jak odwali ci podobny numer na WASZYM weselu? Lepiej teraz zerwac i poplakac, niz potem przezywac zalamanie, depresje, ze nie wspomne o prawdopodobnym natychmiastowym rozwodzie.

Tak mi powiedział,bo wkurzyło go to,ze mu uwage zwrocilam,ze patrzy na inna... ile razy ja to slowo uslyszalam,ale kocham go i co mam go zostawic po 5 latach mimo,ze szaucnku do mnie nie ma ?

Co bym zrobiła? Odwołałabym ślub i adieu Fruziu pisz do mnie na Berdyczów.

Ja po "w*********j z imprezy" w***********m bym na zawsze, ale każdy woli jakoś żyć, ja wolę żyć sama niż z takim i tak właśnie mam.

Pogoniłabym h**a, Nie licz że będzie Ci wierny. Jak Ci nie przeszkadza że będą inne to bądź z nim dalej.