Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy 2,5latek to jeszcze bobas?

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem zachowania mojej siostry która niańczy swojego 2,5 latka jak półrocznego niemowlaka, rozpuszcza go na każdym kroku, ustępuje, jest na każde zawołanie, gdy płacze od razu bierze go na ręce. Malec przez to nie jest nawet w najmniejszym stopniu samodzielny, nie potrafi posiedzieć 10minut w kojcu i zając się zabawka bo zaraz jest płacz o mamę, gdy coś chce a mu się tego nie da krzyczy i bije po czym zaczyna płakać i mamusia w końcu ulega.Ostatnio kupiła mu matę z grzechotkami- taka sama dostała moja 4miesięczna Lenka!Czy tylko dla mnie jest tu coś nie halo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2,5 latek w kojcu o_0? moja corka ma 1,5 i tez by nie wysiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jedyny sposób żeby ''pozbyć'' sie malca gdy jest potrzeba wyjscia do łazienki czy ugotowania obiadu , inaczej cały czas chodzi przylepiony jak rzep do psiego ogona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w kojcu????!!!!! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest właśnie rozwydrzony bachor i nadopiekuńczość rodziców którzy robią mu krzywdę tym ze go niancza a taki dzieciak rozumie. Roczny rozumie a dalej to nie pytaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja corka miala taki wielki rozkladany kojec, jak jeszcze nie chodzila... potem zamontowalam bramke, zeby nie mogla sama wyjsc z pokoju, jak np. gotuje obiad (troche niebezpieczne), ale jak stoi w drzwiach, to mnie widzi w kuchni, zreszta przewaznie gotuje, jak spi. ma 1,5 roku. przypuszczam, ze za rok bramki juz dawno nie bedzie... no moze przy schodach, choc juz teraz sama po nich chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bobas, 2.5 latka na dobrą sprawę już zaliczam do dziecka w wieku wczesno przedszkolnym (moje mniej więcej tyle miały kiedy zaczęły prz-le) Maluch owszem, ale już nie ani żadna dzidzia, ani żaden bobas [nie znoszę określeń tych dwóch ostatnich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak na dobra sprawę 2.5 latek żywy ,pełny vigoru mate z grzechotkami w ciągu 10 min rozniósłby ,tak ze każda z osobna grzechotka byłaby w innym kącie pomieszczenia :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krzyczy i bije a w zamian dostaje nagrodę - to by mnie chyba bardziej niepokoiło niz ten nieszczesny kojec. To akurat nic dziwnego ze tam nie wysiedzi. a ze lata i płacze za mamą - dzieci miewaja takie okresy w tym wieku. Moja tez włazi za mna do wc - jeszcze nie rozumie intymnosci sytuacji a w łazience jest tyle ciekawych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaautorkaaaaa
ToksycznaKobita- no właśnie ''żywy i pełny vigoru'' to nie ten przypadek, malec ma trudności z utrzymaniem równowagi podczas normalnego spaceru więc nie wymagajmy zrobienia porządnej rozróby z zabawką;pNaprawde wiem że to nie moja sprawa bo tez bym sie wkurzała gdyby kto wtrącał się do wychowania mojego dziecka ale kurde, szkoda mi malca i na dłuższą metę jest to strasznie uciążliwe bo cały czas muszę traktować go tak jak życzy sobie tego moja siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mata z grzechotkami to żadna rozrywka dla takiego dziecka. Chwytac przedmioty i nimi poruszac to juz chyba dawno umie. Teraz wyzwaniem dla niego beda klocki rózne, rysowanie, nauka kolorow itp. Nic dziwego ze sie nudzi i marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bobas hehe mój zaczął spać w zwykłym łóżku gdy miał 16 miesięcy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to coś nie tak z twoją siostrą. Moja ma 2 latka i tak od 2-3 miesięcy jest prawdziwą małą dziewczynką która ma swoje zajęcie chodź by nawet "zajmowanie się swoim dzidziusiem". I powoli zaczyna mi pomagać, jak zostawie ją w łazience z koszem rzeczy do prania potrafi wsadzić mi wszystko do pralki, później jak pranie się skończy ona wyciąga z pralki i mi przynosi a ja tylko rozwieszam. Kiedy ja gotuję obiad czy sprzątam ona siedzi sama w swoim pokoju albo w salonie i samodzielnie się bawi. Ostatnio ją wzięło na malowanie po macie wodnej czy nawet w zwykłych malowankach. Jajka do sałatki obiera, jak poproszę żeby cos przyniosła zawsze przyniesie, no przekochana się zrobiła. Najfajniejsze jest to że jak ktoś przyjdzie to ona wyciaga z szafki sok i zanosi na stół, przynosi do tego szklanki ja ją nawet prosić nie muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym kojcem to pzresada :P Ale ja mam 5-latka i dla mnie to wciaz bobas hehe i tez go rozpieszczam na kazdym kroku,mnie tez rodzice rozpieszczali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×