Gość nie kochana Napisano Marzec 18, 2014 Witam wszystkich :).......postanowiłam napisać ponieważ jest mi źle z tym wszystkim..jestem mężatką,mam dziecko-dotychczas wszystko układało się dobrze,aż do momentu kiedy dziecko zaczęło rosnąć a ja chcę iść do pracy po sześciu latach siedzenia w domu,lecz mąż nie chce o tym słyszeć.Twierdzi że tak jest dobrze i że jemu jest dobrze jak siedzę w domu bo jest ugotowane,posprzątane itd on pracuje,studiuje a ja siedzę w czterech ścianach.Być może ktoś powie że nie jedna by tak chciała,lecz ja też chciała bym się rozwijać,pracować,czuć się nie zależną :( nie mówię już że rozmowy nie prowadzą do niczego...więzi między nami również jest brak,nie ma wspólnych wyjść,spacerów,nawet rozmów w domu-takich o nas,dla nas.Żyjemy i rozmawiamy w sumie o niczym.Najbardziej zabiły mnie jego słowa-powiedział że gdyby nie dziecko to nie byli byśmy ze sobą.Czuję się nie potrzebna.Mam dosyć takiego życia i traktowania mnie jak służącą i matką jego dziecka.Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach