Moi rodzice mnie wykończą.. Mam pytanko

Witajcie, Mam na imie Patrycja lat 17 ,pisałam już wcześniej i opisywałam swoja sytuacje w rodzinie. Sytuacja wcale się nie polepszyła. Dziś się znów z nimi pokłóciłam i mój tata stwierdził że od pon do piat. nie będę się spotykać z chłopakiem (z którym spotykam się już od 3 lat i nigdy nie było probelmu) I PYTANIE MOJE TO : CZY ON MOZE ZAKAZAC MI WYJSCIA Z DOMU I ZABRONIC SPOTYKAC SIE Z CHLOPAKIEM ? PODKRESLE TUTAJ ZE NIE MA ON NA MNIE ZLEGO WPLYWU. A dodatkowe pytanie toczy majac 17 lat mogę przebywać poza domem do 22? .. Proszę o wyrozumiałość i odpowiedzi zgodne z treścią z góry bardzo dziękuje :)

Raczej nie możesz, bo nie jesteś pełnoletnia i prawda jest taka, że ojciec ma prawo zakazać ci czego chce...

No ale to chyba ja mam prawo wyjść z domu? .. Bo z tego co wiem to mam czas na dworze do 22 ..

Trudno byc rodzicem nastolatki i trudno nastolatce stosowac sie do wymagan rodzicow.Skoro zabronili spotkan w tygodniu,to na pewno jest tego jakas przyczyna-moze zle stopnie i chca,abys wiecej czasu przeznaczyla na nauke. Spotkania w weekendy i wyjscia z chlopakiem moga zakonczyc sie ok.22.Nie jestes jeszcze pelnoletnia,wiec mysle,ze do 22 mozesz przebywac poza domem,ale rodzice czasem chca inaczej.Widocznie martwia i boja sie o Ciebie-musisz ich tez zrozumiec.Powodzenia i wzajemnego zrozumienia zycze.

Niw wspomniałam ze śr z ocen to 5,0 .... I ze .. no mój tata mnie wile razy udezyl.. znecaja się na de mna psychicznie i niekiedy fizycznie.. po prostu już nie daje rady ;(

Głupie pieprzenie ich dom ich zasady tylko że każdy ma prawo do szacunku wolności a rodzice nie mają być klawiszami jak w więzieniu. I rodzic nie ma prawa wybierać znajomych. Co do wychodzenia z domu jeżeli chodzi o godziny to nie ma jakiś zasad wyraźnie mówiących takie rzeczy raczej ustala się z rodzicami.

Mają czy nie mają prawa, nie ważne bo MOGĄ

no właśnie nie mogą co jej niby zrobią jak się nie posłucha...

Do 18 już mały krok

No właśnie .. Co mi zrobią ? Zabic mnie nie zabija.. A matka straszy poprawczakiem tylko ze on a nie wie chyba co to dokładnie jest.. :( Serio nie daje już rady z nimi .. Dzis znowu mi się oberwalo.. za to ze lezalam bo mnie bolała glowa a nie poskladalam ubrn :( i chaaja

Jezeli ojciec Cie uderzyl i moze to powtorzyc to mozesz im powiedziec,ze zglosisz to u szkolnego pedagoga jak jestes traktowana w domu.

no ale co mi to da.. będę miała tylko bardziej przerabane

Moze troche spauzuja i sie wystrasza,ze naglosnisz sprawe.