Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja kolezanka jest w drugiej ciazy i sie cieszy a ja nie wiem jak reagowac

Polecane posty

Gość gość

Udaje, ze sie ciesze razem z nia.A jakie mam wyjscie? Mam jej powiedziec, ze szczerze jej wspolczuje ponownego wejscia w pieluchy i nieprzespane noce? :P Wczoraj mi trula ,ze musi sobie kupic jakies fajne tuniki ciazowe na lato bo juz bedzie widoczny brzuch. Masakra ..... Jeszcze nie schudla po pierwszej ciazy a juz bedzie z brzuchem latem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiscie zaraz ktos mi napisze ze jestem zazdrosnica, bez meza i dziecka:P Mam wspanialego meza i cudowna roczna dziewczynke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale dlaczego koleżanka ma miec taki sam poglad na drugie dziecko jak ty? Ciesz sie z tego że ona sie cieszy - bo chyba o to chodzi w przyjaźni - żeby się akceptować a nie byc identycznymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ciesze sie ciesze ale w srodku jej szczerze wspolczuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona będzie ci współczuła jak będzie miała odchowaną dwojkę, schudnie i będzie w pełni usatysfakcjonowana a ty znów wpadniesz w pieluchy, między dziećmi będzie spora różnica, nie złapia ze sobą kontaktu a Ty- juz kilka lat starsza będziesz miała problemy z powrotem do figury bo skora juz nie ta i z pracy wyeliminują cie młode i zdolniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja drugiego dziecka nie bede miec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie wtrącaj się w życie koleżanki, a współczuć można ale tylko twojemu dziecku,że ma matkę egoistkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze wspolczuje twojej kolezance ze ma ciebie szkoda ze nie wie jaka naprawde jestes, a tak na marginesie chyba czesto sie wkurzasz bo nie kazdy jest taki jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubię chamstwa na forum, ale muszę ci napisać wprost, ze jesteś nienormalna. Ludzie mają różne hierarchie wartości, u ciebie jest szczupła sylwetka, a niej dwójka dzieci. Nie masz prawa oceniać, że twoje poglądy są słuszne a innych nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty miałaś chu|jową ciążę i niespokojnego noworodka, ja na przykład ciążę zniosłam rewelacyjnie i okres poporodowy też. Nie było mi czego współczuć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zapieraj sie tak:p no chyba ze jak ci sie wpadka przytrafi to usuniesz,to jezeli posuniesz do takiego czynu,to fakt,nie bedziesz miec. I skoro tak jej wspolczujesz to znaczy ze sama po pierwszej ciazy i pierwszym dziecku do siebie nie doszlas. Ja 2 miesiace po porodzie jak sie dowiadywalam,ze ktos zaszedl w ciaze to tez mu wspolczulam. Jak znajomi wpadli z drugim dzieckiem jakos 10 miesiecy po porodzie to tez im swpolczulam. A sama bedac 5 miesiecy po juz czulam sie na silach zajsc w ciaze kolejna. Teraz rok po porodze licze na wpadke,bo jeszcze sami decyzji na 100% nie potrafimy podjac,ze to juz pora na kolejne dziecko,ale jakby sie przytrafilo to bedziemy sie cieszyc:P tak wiec nigdy nie sadz po sobie. Ja wlasnie chce drugie dziecko terazcc skoro jeszcze nocy nie przesypiam,to jak w koncu zaczne i znow sie w to wszystko wpakowywac? To wole na zwiekszonych obrotach "popracowac teraz"lka.lat a potem odpoczac jak dzieci beda wieksze,beda mialy dobry kontak i beda sie z soba bawic i jak zaczna przesypiac nocE,to juz oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze,skoro chce dwoje?ja popelnilam błąd o czym pisze moja przedmowczyni,8 lat różnicy,to jest masakra,a tak w ciągu,szybko razem się odchowaja a ja ciągle odwlekalam i nic dobrego z tego nie wyszło,bo syn jak jedynak i drugie tak sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda18181
Ja tez mam jedno dziecko i więcej nie chce ale nie rozumiem co ci przeszkadza ze koleżanka cieszy sie z ciazy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie racje, jak nie wpadniemy z drugim to sie nie zdecydujemy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro koleżanka się cieszy, to czego jej niby współczujesz? Współczuć można, jak ktoś cierpi, jest nieszczęśliwy, a nie jak jest szczęśliwy... Ja rozumiem, że można nie chcieć więcej dzieci jak Ty, masz do tego prawo, ale może koleżanka własnie pragnie mieć dwójkę. Też uważam, że tak rok-2 to najlepsza różnica wieku pomiędzy rodzeństwem, ja mam dziecko, ma prawie 7 lat. Jak go urodziłam nie było nas stać na drugie od razu, a teraz coraz trudniej się zdecydować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro ona sie cieszy, to ty nie możesz jej współczuć. Chyba, że też sie z nią cieszysz. Rozumiesz, co znaczy słowo "współczuć"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co jej da,jak będzie rozpaczać? Wpadła,więc porażkę trzeba przyjąć z honorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko naprawde jesteś durna - niestety ale widze że podświadomie jej zazdrościsz - też być chciała drugie ale wstyd ci przyznać albo poprostu ci się nie chce - widać życie koleżanki opiera się na byciu mamą a twoje na obgadywaniu za plecami i ocenianiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcialabym miec kolezanki Twojego pokroju autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jak mój syn miał rok czasu to zapierałam się nogami i rękoma przed drugim dzieckiem. Doszło do tego, że to mąż zaczął mnie wręcz prosić. W końcu zdecydowałam się. Rodzę we wrześniu, a synu będzie miał 6 lat. Więc nie mów HOP dopóki nie podskoczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×