co zabieracie do jedzenia do pracy czy domowe jedzenie to zly pomysl

mieszkam w Niemczech i pracuje od 8.30 do 17.30. Prawie caly dzien w pracy. Mamy o 12.00 przerwe na lunch, ale do 17.30 zdaze juz zglodniec. Staram sie zdrowo odzywiac. Zadnych slodyczy, herbata bez cukru, owoce, warzywa, soki z sokowirowki, male posilki co 3 godziny. Okolo 16 pije czasami zupe ( zblensdowana, bo dzieki temu moge robic cos na komputerze i jesc.) Moi koledzy z pracy czasami otwieraja okno bo to ma dziwny zapach. Normalna domowa zupa. Osoby, z ktorymi pracuje jedza czesto na miescie pizze, kebaby czy makaron z sosem. Inni koledzy z firmy tez sobie przynosza domowe jedzenie i po podgrzaniu w mikrofali unosi sie zapach miesa czy czegos innego. Niektorym to przeszkadza. Nie rozumiem jak mozna wpieprzac codziennie kebaby, miec 20 kg nadwagi i jeszcze twierdzic, ze zdrowe niekaloryczne jedzenie smierdzi.