Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Po co chodzicie do lekarzy jak im nie ufacie

Polecane posty

Gość gość

Zawsze mnie zastanawia po co mamy z kafeterii chodzą do lekarzy skoro same wiedzą lepiej. Jestem od 10 lat pediatrą i to co wczoraj zobaczyłam zagotowało mi krew gdyz było to świadome stworzenie zagrożenia dla życia dziecka. W zeszłym tygodniu przyszła do mnie mama z prawie trzyletnim synkiem, który skarżył się ból glowy, miał gorączkę, ropny katar i specyficzny zapach z ust towarzyszący infekcjom bakteryjnym. Wypisz wymaluj bakteryjne zapalenie zatok. W związku z tym przepisałam antybiotyk na 7 dni i kazałam się zgłosić po zakończeniu kuracji. Wczoraj ta sama mama przyszła ponownie z dzieckiem, które oprócz zatkanych zatok cały czas odkrztuszało ropną wydzielinę i miało trudności z oddychaniem. Kiedy zapytałam się jak dziecko tolerowało przepisany lek to ta odburknęła, że nie podawała bo ona antybiotyków swoim dzieciom nie daje bo bardziej szkodzą niż pomagają. Myślałam, że wyjdę z siebie, stanę obok i przyłożę jej w twarz. Okazało się, że infekcja bakteryjna zeszła na dół na płuca i dziecko musiało zostać wysłane do szpitala. Czasami warto włączyć myślenie i zaakceptować fakt, że o ile na przeziębienie najlepsze jest mleko z miodem, dużo snu i leżenie po kocem, o tyle na infekcj***akteryjne bez silniejszych leków (zwłaszcza u dzieci) się często nie objedzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka pediatra z Ciebie,jak z koziej d**y traba :P Zaden szanujacy sie lekarz by nie pisal tu na forum i to w taki sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodze do lekarzy, chociaz nie mam do nich zaufania chodze, bo nie mam wyjscia, niestety, chodze do roznych, slucham ich opinie i na podstawie roznych opini lekarzy podejmuje jakas decyzje co do leczenia lekarze sa mega niedouczeni, albo po prostu nie potrafia myslec, dzialaja schametycznie czesto szkodza a nie pomagajac NIESTETY mialam zbyt duzo przypadkow EWIDENTNEGO brak myslenia i braku kompetencji u lekarzy aby wierzyc kazdemu lekarzowi;/ nie pisze tego zlosliwie, taki mam obraz sytuacji chociaz z drugiej strony zdarzaja sie rozwniez wybitni specjalisci w swojej dziedzinie, ktorzy potafia uratowac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj tata byl dobrym lekarzem ale on juz nie zyje :) www.youtube.com/watch?v=G4uoOwny5Uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po godzinach pracy mogę wydawać moją prywatną opinię na tematach nieodpowiedzialnych zachowań rodziców, zwłaszcza jeżeli kończą się one pobytem małego dziecka w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego lekarze tak lekka reka wydaja dzieciom antybiotyki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak myslisz dlaczwgo rodzi e nie ufaja lekarzom? Malo sie slyszy o dzieciach ktore co roku umieraja przez niedouczonych i tepych lekarzy? Jak mozna w tych czasach ufac lekarzowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzę do przychodni którą mam pod nosem jeżdżę do lekarzy z którymi pracuje w szpitalu i znam ich i ufam ,chociaż często nie korzystam raz na parę lat bo u nas nie ma chorowitych ludzi w rodzinie ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, to przez tępych lekarzy umierają dzieci, a nie przez patogeny, mikroby, nowotwory, grzybice i inne syfy. Gdyby nie lekarze te dzieci by żyły. A fe lekarz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie lekarz na zaufanie musi zasluzyc. A nie ze przychodze chora na grype a on chce mi wycinac pieprzyki bo mu sie nie podobaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, podły lekarz powinien pozwolić Ci dostać czerniaka z tych "niepodobających pieprzyków"- wtedy byś go skarżyła że nie zauważył procesu nowotworzenia :) podły lekarz ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiec dodam tylko ze wybralam sie pozniej do dermatologa, ktory oczywiscie stwierdzil ze wszytko w porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mojego syna lekarka stwierdziła liszaj na brzuchu i od razu masc z antybiotykiem, której nie można stosować u dzieci poniżej 2 lat. A syn ma rok i 4 miesiące. I co to ma być? Lekarz? Liszaj na brzuchu? Mam setki takich przykładów. Nie ufam im i omijam jak tylko mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty od pieprzyków.. Lekarz wysłał Cię na konsultację do dermatologa w trosce o Twoje zdrowie. Chyba powinnaś się z tego cieszyć. Po za tym na jakiej podstawie stwierdzacie nie kompetencję skoro nie posiadacie wykształcenia medycznego? Ja też kiedyś jak poszłam z bólami głowy i lekarz kazał zbadać mocz na posiew, to się w głowę popukałam że nie normalna. Dopiero później jak studiowałam na UM okazało się że słusznie zrobiła. Nauczyłam się nie wypowiadać się w tematach w których nie mam wystarczającej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takie matki. A później płacz w telewizji że dziecko umarło, że było za późno. Ciekawe czy taka matka by się przyznała w telewizji że nie podała przepisanych przez lekarza leków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyobrażam sobie iść do pediatry co na forum niezbyt poważnym pisze .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość z 12.02- maść zapewne była ze sterydem, a nie antybiotykiem. Jeśli na ulotce jest napisane ze od 2 lat nie znaczy że roczne dziecko nie moze go dostać. Lekarz musi wtedy określić czy potencjalny zysk zdrowotny jest większy od ew zagrożenia. Malutkim dzieciom podaje się ketonal, pyralginę i wiele innych leków, teoretycznie dopuszczonych np od 7 r.ż. No ale żeby to wiedzieć trzeba poznać farmakodynamikę, skończyć studia, a nie mieć wybiórczą z neta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kazała Ci zrobić badanie na posiew. A ja jak z czymś idę to nie robią mi żadnych badań tylko słyszę Że to przejdzie bo dojrzewam -no chyba trwa to 12 lat bo nie przechodzi Że jestem za młoda na jakieś badanie Albo od wyuczonej pani doktor, że ona też tak ma. Od tej samej szacownej pani doktor, że mam kaszaka i samo zniknie a okazało się ganglionem. I tak bez końca. W końcu wielki pan dermatolog stwierdzi, że mam trądzik bo nie dbam o siebie. Sic! I wysyłał mnie na mikrodermabrazje bo jego corunia drzwi obok prowadzi gabinet. Nie robiąc ŻADNYCH badań przepisał jakąś masc. A na co? Na grobowca, na trądzik, nuzenca pasożyty może jakąś nietolerancja pokarmowa. Wszystkiego sama muszę się dowiadywać i leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to lecz się sama i d**y lekarzom nie zawracaj :) z całego serca życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hgg sama sobie smaruj dziecko sterydem. I teraz wiem skąd te plamy i co robić. I wcale nie muszę być lekarzem bo wiem więcej od niejednego. Wystarczyło zrobić wywiad. Popytać co robię czy może czegoś nie robię. A nie zgrywac madralinska i wyskakiwac z liszajem. Sama ma chyba na mózgu liszaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc powtórzę... skoro wiesz więcej od niejednego lekarza (hahahahahah) lecz się sama i swoje dziecko także :) ps: wolałabym dziecko smarować sterydem niż antybiotykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej d**y wam nie zawracać byscie mogły kawki pić i plotkowac. Chyba tylko do tego się nadajcie po tych swoich pozal się boże studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale przecież od dawna wiadomo, że wszyscy Polacy znaja się na medycynie, ekonomii i piłce nożnej. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak trzeba to też są ekspertami od katastrof lotniczych czy sztuki militarnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz, odkąd mamy złoty medal, znają się też na łyżwiarstwie szybkim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dlaczego nie ma już pediatrów a każdy jest rodzinny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odnosząc się do pytania w temacie ja zadam inne- lekarzom: Po co bierzecie się za leczenie ludzi skoro nie potraficie tego robić? Nie macie nawet ochoty się dokształcać. Wybierzcie sobie zawód, który nadaje się dla idiotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlamydia
Ja tez tego nie rozumiem. Jak się na wszystkim znacie to same się leczcie, nie korzystajcie z porad prawnych, same grzebcie ludzi (bo nie daj Boże grabarz się na tym nie zna). Co za chore społeczeństwo... Jeśli uważasz że masz złego lekarza to go k***a po prostu zmień! Masz do tego prawo. Nie każdy lekarz jest taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno, zeby lekarz uważał swojego pacjenta (rodzica pacjenta) za równorzędnego partnera w dyskusji nt farmakoterapii jeśli pacjent nie widzi różnicy między sterydem a antybiotykiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×