Leni sie i wyciąga kase od moich rodziców

mój brat. Znacie też kogoś takiego? Ma 26 lat i nic nie robi. Mieszka z rodzicami, ciuchy MUSI mieć markowe, dobry telefon itp. "Zabrał" rodzicom drugi samochód i pokazuje ile to ma. Nie jest wstyd takim ludziom? Rodzice nie lepsi oni na to, że to mi i mojemu mężowi odbija bo ciągle pracujemy :/ Jak miałam 18 lat, chciałam w wakacje zarobić parę groszy to tylko słyszałam, że się nie opłaca za takie pieniądze i że "po co Ci to". (praca 7zł/h w kawiarni). Później dorabiałam na korepetycjach za 15zł za godzinę (obecnie doszłam do 40:) ), ale też było, źle bo tyle czasu to zajmuje... (pracowałam średnio 3 h dziennie). - studiując dziennie, ale te 900 zł miałam, czasami więcej. Patrzeć na to nie mogę, że rodzice mają takie podejście, wszystko pod nos mu podsuwają a on nic w życiu nie zrobił. Dziewczyny nigdy nie miał (no może jedną w wieku 19 lat, przez jakieś 6 miesięcy) a twierdzi, że opędzić się nie może... Jak tak można? To mój brat, ale kurcze lelum polelum z niego jest:/ Jak on sobie da radę w życiu? Z jednej strony to niech sobie robi co chce i może mnie to nie obchodzić, no ale tak zaczęłam się nad tym zastanawiać. Jak powiedziałam, że jest leniwy to wszyscy na mnie naskoczyli :/ Znacie podobnych ludzi?

tak znam i nic dobrego z tego nie ma ale tez to zalezy bo czasami madrala :) www.youtube.com/watch?v=G4uoOwny5Uo

Szlachta nie pracuje pracusiu od szczotki i przyjmowania obcych dzieci w swoim domu na naukę :D

weź wyluzuj każdy ma swój sposób na zycie to że ty żyjesz praca nie oznacza ze jest to jedyne własciwe podejscie i jestes lepsza

Jaka szlachta ? Jakie masz pojęcie o szlachcie ? ZEROWE !!! Rzekłem Maksymilian Ksawery Ręgosz herbu Pilawa

Sama jestem ciekawa co będzie robił taki człowiek za 10 lat.

19.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Szlachta nie pracuje pracusiu od szczotki i przyjmowania obcych dzieci w swoim domu na naukę smiech.gif x x :) no bo najlepiej być nierobem bo przecież Ci co pracują są beee, nie? zapomnialam, szlachta pobiera zasiłki z mopsu:o twój komentarz swiadczy tylko o tym jakim wielkim jesteś ZEREM!!! x autorko nie martw sie twoj brat sie kiedys obudzi z reką w nocniku:) pewnie dopiero wtedy jak juz rodziców zabraknie...

.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość weź wyluzuj każdy ma swój sposób na zycie to że ty żyjesz praca nie oznacza ze jest to jedyne własciwe podejscie i jestes lepsza x x sposobem na zycie jest wyłudzanie kasy od rodziców? co to za facet ktory w wieku 26 lat nigdzie nie pracował i ciagnie kase od starych:o to c***a nie facet :D

Ja mam brata który ma 23 lata i pracuje... Ale... mieszka cały czas z rodzicami, nie robi kompletnie nic ! Jak maja przyjsc do niego koledzy to mama mu w pokoju sprzata :O W ogole kompletnie nie robi nic ! Pracy nie ma jakiejs wyczerpującej.... To co zarobi wszystko wydaje na siebie, nic komopletnie sie nie dołoży do budzetu domowego...a rodzica niezbyt sie przelewa... ale nic mu nie powiedza...oczywiscie dziewczyny nie ma bo to inwestycja a jak on powiedział " w obca babe nie bedzie inwestował "

Ja tez tak żyję, z tą różnicą, że jestem starsza, a rodzice kupili mi mieszkanie i samochód.

Nigdy nie powiedziałam, że jestem lepsza. Mam inny charakter i tyle. Ale to jest sposób na życie? No wiem, że fajnie mieć wszystko za darmo i dobrej jakości, ale to chyba inaczej powinno wyglądać? Rodzice też wiecznie na niego pracować nie będą.

ja tak zyje,najpierw rodzice mi na wszystko dawali i wszystko za mnie robili,a teraz znalazłam bogatego męza,jadamy w resturacjach a sprzata babka 2 razy w tygodniu,nigdy nie pracowałam i nie mam zamiaru,kto powiedział ze w życiu trzeba harowac

19.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ja tez tak żyję, z tą różnicą, że jestem starsza, a rodzice kupili mi mieszkanie i samochód x x ileż mozna ciagnąć od rodziców kasy ja pitole, tez by ludzie chcieli odżyć troche po odchowaniu dzieci a nie ciagle kase wydawać na nich , wstydzilibyście sie :o

Ale to wina rodziców - dlaczego godzą się na cos takiego. Widać z resztą, że oni również do pracowitych nie należą - spójrz na ich podejście do twojej pracy. Dla mnie największym problemem dla ciebie jest przyszłośc. Kiedyś twoich rodziców zabraknie (oby jak najpóźniej) i twój brat zostanie bez jakichkolwiek środoków do zycia. Do kogo się wtedy zwróci?

hehe,ja tez tak żyje jak starzy kipną to sprzedam firme ojca i powinno starczyc do 65,a jak nie to coś sie wymyśli ;)

Moi rodzice właśnie tyle odłożyli i tyle mi dają, abym nie musiała się przemęczać. Nie są byle dziadami, więc i ja nie muszę dziadować.

Ale twoim rodzicom to pasuje, nie placza,ze maja lenia w domu, wiec o co ci chodzi? twoj brat kiedys sie obudzi z reka w nocniku gdy rodzicow zabraknie, no chyba,ze duzy spadek mu zostawia.

jakich twoich rodzicow? Waszych rodzicow, nie tylko twoich.