Czy spotykacie się na seks z byłymi partnerami:partnerkami

Witam! Większość ludzi ma w życiu kilku partnerów (kobiet, męzczyzn). Potem następuje stabilizacja z jednym. Nie wiadomo, czy najlepszym, ale ostatnim. Moje pytanie brzmi: Czy spotykacie się z byłymi mężczyznami/kobietami? Czy chodzicie z nimi do łóżka? Ja tak mam. Po prostu gdy przychodzi kryzys, poprzedni wydają się lepsi niż byli w rzeczywistości. Poza tym ich znam, ufam, nie muszę się zastanawiać , czy mogę zadzownić. Znam ich potrzeby, preferencje. To gwarantuje dobry seks poza stałym związkiem. Odprężenie, odpoczynek, także psychiczny. To jest trochę jak wyjazd do sanatorium. Poza tym nawet gdy mam ochotę na seks z nowopoznaną osobą, zastanawiam się czy ta osoba również ma ochotę, tak jak ja. I po prostu nie dzwonię. A do byłych zawsze można zadzwonić. A Wy? Też tak macie?

tak:)))

ja też TAK!

Jest taki 1 , całe życie mam do niego słabość, co kilka lat spotykamy się na seks.

ja miałem tak. Byłem z dziewczyna później był koniec związku ona po czasie miała chłopaka ale przychodziła do mnie na sex a z nim tego nie robiła później ją znalazłem dziewczynę to skończyło się to po czasie nie byłem z dziewczyna ale chętnie spotykaliśmy się jako koledzy żeby sobie dogodzic nam to pasowało bez żadnych kłótni bez zobowiązań :)

Ja też tak bym miał, ale moje byłe wyjechały za granicę i trudno je spotkać. Jedna z dziewczyn , gdy wyszła za mąż, zerwała kontakt z naszym gronem i nie mam do niej telefonu. Bardzo miło ją wspominam i czasem myślę, że gdybym znalazł do niej telefon, to na pewno bym spróbował odświeżyć bliską znajomość. Na prawdę się za nią stęskniłem. Najbardziej bezpośrednia dziweczyna z jaką się spotykałem.

19.03.14 to poszukaj na komunikatorach , czy u dawnych znajomych. A tak na marginesie. Czy wy faceci też rozpamiętujecie takie co fajniejsze dawne historie. Jak tak to fajnie:)

ją myślę często o fajnych dawnych sytuacjach które miały miejsce i swój czas hehe :)

Bez obrazy dla facetów, ale czy jak macie naprawdę udany seks, taki wiecie każda komórką z patrzeniem w oczy. To też pamiętacie. Czy wy widzicie różnicę w jakości między swoimi partnerkami. Pytam bo może was nie doceniam, a po kobietach to wiadomo ze można spodziewać się sentymentów.

Nie. Dla faceta seks to tylko czynność fizjologiczna - rozładowanie napięcia. Tak na prawdę przyjemności dla nas z niego nie ma aż tak dużo (w stosunku do wysiłku jaki trzeba włożyć, aby go mieć), pcha nas tylko popęd - nieokreślona siła, która sprawia, że wariujemy na myśl/widok nagiej kobiety.

co Ty piszesz Dariusz? pisz za siebie. Ja jestem najbardziej zadowolony, gdy moja dziewczyna krzyczy i wygina się. to miód na moje serce i na moje ego

dzięki chłopaki.

w 90% przypadków czynność fizjologiczna lepsza bądź gorsza, w 10% połączona z miłością wtedy podczas seksu zakochany człowiek czuje absolutną harmonię ze światem :)

szkoda że takiej harmonii nie ma w domu:)

19.03.14 brawo dla empatycznego Pana.

:-)

a ja mam kochanka, który ma żonę, mnie i jeszcze na boku inna. porażka ... ale niezle sie bzyka...

jak nieźle się bzyka , to czemu porażka? wolałabyś słaby seks, jak w małżeństwie?

Byłe dziewczyny w zasadzie są dostępne seksualnie bez ograniczeń. Nie mają wstępnych oporów i wątpliwości. Wiedzą na co mają liczyć i czasem wystarczy jeden sms i miły wieczór zapewniony. Wychodzi bardzo miło i bez straty czasu na udawane sztuczne puszenie się.

Hmm,chyba jak się rozstaliśmy to nie po to,zeby znów sie spotykać?! Rozgraniczacie popęd od rozumu? Przykre,ale widać prawdziwe,co pisze ost.gość,ze właściwie byłe są bez trudu dostępne,bez oporów. Ale co mi tam,róbcie jak Wam pasuje.

Kobieta rozstaje się, żeby z facetem nie wiązać życia, przyszłości. A spotyka się z nim bo miała dobre bzykanie. Dość często to obserwuję. Kobiety są pragmatyczne: tańczy z tym, kto umie tańczyć, żyje z tym kto zapewni dobre życie, bzyka się z tym, kto dobrze bzyka.

Tak, z milosci :/, ja nie potrafilam zapomniec, a oni oczywiscie wykorzystywali sytuacje. Z dwoma na trzech bylych partnerow spotykalam sie po zakonczeniu zwiazku, teraz jestem od lat w zwiazku i nie mysle o zdradzie, ale gdyby on np. mnie zostawil pewnie wyladowalabym w lozku pierwszego.

Kasieńka ! Wylądowałabyś w łóżku pierwszego? Nie wolałabyś poznać kogoś nowego i z nim wylądować w łóżku? Z czego to wynika, że Polki tak trudno idą do łóżka z nowymi facetami? No chyba, że to zagraniczny. Chyba mają wkodowany wstyd, że się wyda , że chciały się z kimś przespać. A jak to zagraniczniak , to gwarancja tajemnicy. No i wszystko co zagraniczny opowie jest super. Zawsze też dziewczyna może powiedzieć, że lubi poznawać inne kultury gdy tak na prawdę poznaje smak jego płynów.