Macie ładne mieszkania

Bardzo was przepraszam, ale ja również nie kupiłabym mebli w BRW. W domu mam meble z salonu VOX, są lepszej jakości, zdecydowanie. Z resztą jako młode małżeństwo na start kupiliśmy raz mebelki z BRW- po trzech latach skonczyły na śmietniku. Kupiliśmy też do pokoju dziecinnego jak synek szedł do szkoły mebelki Fortis- tandeta. Obecnie wszystkie meble mam z VOX, niebo, a ziemia. Polecam, a to przecież też wcale nie drogie meble. Ikea i Agata Meble to też straszny syf, o meblach Bodzio nie wspominając- są bezgustowne.

tylko widzisz, mi akurat meble z VOX w ogóle się nie podobają , w mojej ocenie ładniejsze są z brw, ale wiadomo to kwesta gustu :)

w nowym mieszkaniu kupie sobie meble z ikei biale i zzrobie szaro - bialo - fioletowa sypialnie BO MI SIE TAK PODOBAi kij wam do tego!!!

meble Vox to też syf taki sam jak BRW i inne badziewie, mam i sklejka się odkleja od łóżka po 3 latach. Do niczego się nie nadają

ja kupilam meble z brw i nie narzekam.poza tym poki planuje sie dzieci ktore wszystko niszczą to i tak w nic lepszego nie mam zamiaru inwestować.jak dzieci dorosną to i owszem.ale narazie nie widze sensu.

vox i brw jedno g***o...

porównaj sobie jakościowo- bez porównania. BRW to tandeta straszna, masówka, gdybym miała wybierać to jeszcze bym cos w Ikea dla dzieci wybrała. BRW są po prostu tendencyjne. Wchodzisz do czyjegos mieszkania i myslisz- już to gdzieś widziałam. a już wiem, tak jest u sąsiadki, mojej babci, Krysi z pracy i Bóg wie jeszcze u kogo. Meble na jedno kopyto, mieszkania na jedno kopyto- najgorsze co może być.

Mielismy male mieszkanie,zrobilismy gruntowny remont,meble na zamowienie,projekt wszystkiego robil architekt. Ale sprzedalismy,kupilismy wieksze do remontu i w przedpokoju i kuchni ma boazerie:P w laziencei wc plytki z lat 80:P tylko sypialnia nowoczesniejsza,mebl z brw,wenge-tragedia,po 5 min kurz. W salonie mam meble tez brw,tu juz sami wybralismy,w stylu tych co mielismy na starym mieszkaniu,kazdy sie smieje,ze czuje sie w pokoju jak u nas starym mieszkaniu;) ale podloga to stara mozaika ktora w czasie remontu wywalimy bo odstaje(starym wlascicielom wylala sie woda) kuchnie z jadalnia zrobimy na zamowienie i lazienke wyremontujemy. U synka w pokoju i sypialni odmalujemy sciany. Synek(rok) ma meble z bodzio,jakosc straszna,ale na pierwszy rzut oka nwet ladne,nie zmienie nawet po remoncie bo synek dopiero pokaze na co go stac jak zaczna go interesowac kredki i mazaki. Pojdzie do szkoly to dostanie nowe meble,o ile te dotrwaja:P tak wiec mam miszmasz,latem robimy remont to troche ujednolicimy,styl,zwalimi boazerie i moze bedzie w koncu ladnie i nowoczesnie jak to bylo w tej naszej starej klitce:) wiem tylko,ze nie wladuje znow tak cc duzych pieniedzy jak wtedy.

19.03.14 [zgłoś do usunięcia] gość porównaj sobie jakościowo- bez porównania. BRW to tandeta straszna, masówka, gdybym miała wybierać to jeszcze bym cos w Ikea dla dzieci wybrała. BRW są po prostu tendencyjne. Wchodzisz do czyjegos mieszkania i myslisz- już to gdzieś widziałam. a już wiem, tak jest u sąsiadki, mojej babci, Krysi z pracy i Bóg wie jeszcze u kogo. Meble na jedno kopyto, mieszkania na jedno kopyto- najgorsze co może być. taaaa kto by pomyslal ze ty jestes taka swiatowa. każdy ma w domu to co mu sie podoba ja sobie nie wyobrazam isc do kogos i krytykowac jego meble

Ja np mam w salonie VOX Modern i naprawdę nic przez 8 lat z nimi mi się nie stało, są jak nowe. A meble firmy Fortis juz syn podniszczył po 2 latach, od 3 ma Voxa i o dziwo nic się z tymi meblami nie dzieje. Może mamy szczęście po prostu, co do g***a- wiadomo Vox też nie jest firmą z najwyszej półki, ale jak ktoś bogaty to sprowadza meble z RPA, jak ktoś wczesniej tu pisał. ;)

tutaj się nie dowiesz, wszystkie mają meble nie z sieciówek i wspaniałe domy. A jak powiesz, że masz z BRW i że ci się podobają to się dowiesz, że podobają się bo na inne cie nie stać, ja właśnie z mężem skonczylimsy remont naszego mieszkanka komunalnego, wyremontowalismy maly pokoj i lazienke wiec mamy juz zrobione wszystko, wzielismy meble i tv na raty a z reszta pomogli nam rodzice i teraz splacamy :) i to tez powod do szczescia bo przeciez kazdy dazy do szczescia na tyle na ile moze.

Nie napisałam, że światowa, ale,że jak idę nieraz do kogoś w odwiedziny to mnie szlak trafia- te aranżacje rodem z salonu BRW, każda na jedno kopyto jak ich meble. Tak jak kiedyś meble koszalińskie na wysoki połysk, które zajmowały całą ścianę tak do kogo nie wejdę tam BRW albo Agata Meble- przewaga i po katach porozstawiane. Co do Ikea to często wystarczy wejść do statystycznego pokoiku polskiego dziecka- i już jest! :). Po prostu.

to po prostu nie odwiedzaj tych ludzi .skoro sobie dobierasz znajomych pod kątem tego jakie meble mają w domu to współczuje...

pozabijajcie się:O

oczywiście współczuję im a nie Tobie że muszą cie gościć w swoim domu:)

no mówiłam, że tutaj cokolwiek napiszesz to każda inna ma od ciebie lepiej. Ja nie wiem skąd się te kobiety biorą. Ja jak byłam mała to też nam się nie przelewało i zawsze marzyłam, że jak będę dorosła to będę miała wszystko, ale to były dzieciece mrzonki, niestety niektórzyz tego nie wyrastają i nadal im się wydaje i naokoło opowiadają jak to mają wspaniale :) a ja ciesze się z tego co mam, bo mogłabym mieć mniej...

Rozumiem, że kogos może nie byc stać na coś i kupuje cokolwiek. Też tak zrobiłam jako młoda żona i ... żałowałam. Dziś już wiem, wolę dołożyć albo poczekać i mieć coś porządniejszego. Co do oryginalności to fakt, że zależy przede wszystkim od gustu. To tak jak ktoś robi w salonie sufit podwieszany na całej powierzchni z multum lampeczek i mysli sobie- łał, teraz to u nas światowo i modnie, a tak naprawdę wszyscy wchodzący myślą sobie: Ja pierniczę, u mnie w biurze tak jest ;) Kwestia gustu.

Dlaczego im nie powiesz,że mają chooyowe meble??

cokolwiek...to ty masz w głowie dziewczynko!:D

może i faktycznie meble niektóre z sieciówek mogą być tandentne bo skoro cała mieblościanka kosztuje 400-500zł to czego od niej oczekiwać, ale niektórym się podoba. ale sama uważam że ososom nie posiadającym wielkich dochodów warto jest odłożyc i kupic cos lepszego, sama kupilam mebloscianke w agacie za 2500zl i wiem ze bede ja splalac jakis czas ale posluzy mi na lata bo jest solidna a nie ze sklejki,

Cóż, o gustach się nie dyskutuje :), a u jest forum, nie mówię o nikim z imienia i nazwiska. Nieraz wspominałam znajomym, ale to była konstruktywna krytyka- typu właśnie: nie podwieszajcie tak sufitu, bo to będzie wyglądało, delikatnie mówiąc, tak sobie. Cóż, ich mieszkanie, ich gust, podwiesili i jest starasznie. Jak u mnie w biurze, co już wspominałam

jak zwykle awantura i po co ja zaczęłam o tych meblach z brw. Powiem tylko tyle: do nowo wybudowanego domku tez zamierzam kupić meble brw :) i wali mnie to czy komuś to się podoba czy nie. Pewnie lepiej żyć za ścianą z teściami i mieć meble z RPA :(

każdy kupuje to co mu się podoba, a jak mu się znudzi to zmieni na inne. Ot co

Tylko i wylacznie mam meble z litego drewna,jak dziecko poniszczy mozna wyszlifowac i wywoskowac,a nawet zmienic kolor do tego wygladaja ekskluzywnie,polecam

A w głowie mam tylko to, że lubię jak coś ma odrobinę gustu. Swoją droga znam parę, która nie mając pieniędzy zrobiła sobie wspaniałą kuchnię, cudną. Pomysł się liczy, gust i odrobina elastyczności, a nie tylko katalog, strony z dekorowaniem wnętrz na necie i robimy.

no właśnie, ale na cafe zawsze są jakieś nowobogackie paniusie :(

ja wymieniam meble, srednio co 5 lat dlatego nie kupuje drogich bo wiem ze i tak mi sie znudza, mam z BRW. W kuchni zostawiam tylko sprzet i tez wymieniam, zmieniam kolory scian i dodatki aaa i lubie wnetrza nowoczesne, wiec meble stylowe (czyli te porzadne) odpadaja.

mam wrazenie ze to są tylko niestety bajki i opowiastki tych zakompleksionych kobiet. Dla normalnego człowieka nie ma znaczenia skąd coś ma, ważne że z gustem i po swojemu.

własny dom ale do remontu , meble mam w miare fajne w sypialni i salonie, ale kuchnia jest uboga, grunt że poooowoli będzie lepiej:-)

Czemu zaraz zakładacie, że jak ktoś coś krytykuje to wyżej sra niż d**e ma. Ja napisałam tylko, że dla mnie te meble to tandeta, podałam tez powód: oklepane modele oraz słaba jakość, choć może teraz się poprawili. Wy ze swojej strony, że wam się np meble z Voxu nie podobają- ok, ja to przyjmuje do wiadomości, przecież każdy ma inny gust. Ale po co zaraz przytyki do mieszkania z teściami? Bo ja osobiście nigdy z teściami ani z rodzicami nie mieszkałam. Mam swoje mieszkanie od samego początku.Również napisałam, że miałam meble BRW i jakościowo nie wytrzymały przy małym dziecku- wylądowały na śmieciach. Może dziś robią lepsze, nie wiem, choć znajomy sam ostatnio kupił meble z Agata Meble i powiedział: "ale to tandeta te meble, zwykła sklejka"- jego słowa! A na drugi raz to ja bym takiego tematu nie zakładała po prostu, bo właściwie w jakim celu?