Moje dziecko i problemy z bajkami

Rok temu pozwoliliśmy oglądać synkowi bajki dla ciut starszych dzieci- spidermen, batman i inne tego typu bajki dla chłopców na pewnym kanale TV. Syn twierdził ze wszyscy koledzy to oglją więc po rozmowie z mamami innych chłopców również się Po kilku tyg oglądania tego programu dziecko zmieniło się nie do poznania. Zaczęły sie skargi na niego, problemy z agresją, krzykii, złe sny, demolowanie rzeczy w domu. Psycholog do której zostaliśmy skierowani kazała nam sobie przypomnieć co ostatnio się wydarzyło w życiu dziecka co by mogło mieć wpływ na jego zachowanie. Wpadliśmy na te bajki. Poradzono nam zakazać oglądania tego typu bajek i tak tez zrobiliśmy. Mimo płaczu i próśb nie wolno było synowi oglądac tego programu. Oglądał bajeczki dla młodszych dzieci jak pociąg tomek, rajdek, bajki które uczą liczyć, ucza o zwierzętach. Syn się wyciszył, zaczął dobrze spać i wszystko wróciło do normy. Kilka tygodni temu syn stwierdził że już jest na tyle duży że może oglądac tamte bajki bo pociąg tomek to juz nie historia dla niego. Zastanawialiśmy się z mężem czy się zgodzić ale w końcu ulegliśmy. Nie jest już malutki i zdaje sobie sprawę z tego że bajeczki o nauce kolorów go nudzą. Niestety po zaledwie tygodniu agresja, złość, problemy i nice koszmary wróciły. Od 2 tygodni znów nie ogląda tego programu i znów jest dobrze. Czy on nigdy nie dojrzeje do oglądania tego typu bajek? Widze, ze mu smutno bo poszedł do szkoły i koledzy oglądaja te bajki, znaja bohaterów, opowiadają o nich a moje dziecko nie ma takiej mozliwości, ale z 2 strony nie moge pozwolić żeby tak się zachowywał kiedy te bajki mają na niego ewidentnie zły wpływ.

wybierzcie takie dla starszych ale najłagodniejsze w przekazie i puszczajcie z płyty - ja też jestem przeciwnikiem ben10 spidermanów itd - ale póki co synek ich nie cierpi i nawet smerfów nie chce oglądać bo go stresuje gargamel

Nie wszystkie bajki sie dla wszystkich dzieci nadaja. Ja unikam programow z bajkami wlasnie takimi o jakich piszesz, dzieciak ich nie oglada wcale. Niektore bajki wywoluja agresje i wg mojej opinii w ogole nie powinny byc emitowane wiec to nie kwestia "dorosniecia do bajek" ale samego faktu, ze te konkretne bajki sa zle.

ja jestem przeciwniczka bajek. Zauwazylyscie ze w naszym dziecinstwie nikt nie siedzial przed tv godzinami i dzieci same sobie organizowaly zabawy, a teraz rodzice sa wygodniccy a potem lamentuja. Moja rada: detoks od bajek, ewentualnie 1 czy dwie bez agresji.