Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy żeby być feministką trzeba popierać aborcję?

Polecane posty

Gość gość

n/t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. A co niby równouprawnienie ma do aborcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne że nie.Feminizm do aborcji nie ma nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby tyle że nasze samozwańcze feministki myślą tylko o aborcji i już sama walka o nią czynie je super feministkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez oczywiscie! Musisz tez nie golic nog ,spalic staniki, zapuscic wasy, wychodowacgaszcz wlosow lonowych , ogolic sie na pale jak facet ,eeeeee co tam jeszcze bylo? Napisze jak mi sie przypomni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektóre nawiedzone feministki nie chcą być niewolnicami facetów, więc stają się niewolnicami nawiedzonego feminizmu. Normalnej feministce nikt niczego nie narzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale feministki(te nawiedzone) uważają, ze jeżeli kobieta goli sobie nogi, maluje się lub ubierze ładnie, to od razu jest niewolnicą faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
feminizm to raczej rownouprawnienie kobiet z mezczyznami co ma do tego wyglad.aborca byla jest i bedzie tylko ,ze moze byc darmowa i bezbieczna wykonywana w szpitalach albo na czarno za pieniadze i nie wiadomo w jakich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szeregowy czereśniak
taa. Ciekawe czy nie przestają być feministkami w przypadku wnoszenia mebli na 4 piętro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17:15-czyli to są chore feministki, bo kobieta przecież nie maluje się dla mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szeregowy - Twój przykład ma niewiele wspólnego z feminizmem. Tutaj już w grę wchodzi fizjologia. Mylisz feminizm z dżęderyzmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17:23szeregowy-są też kobiety silniejsze od mężczyzn lub odwrotnie mężczyźni słabsi od kobiet.Więc tu nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darek87 myslisz ,ze jak jest nielegalna to sie jej nie praktykuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to jest zabijanie dziecka to za tym idzie zabijanie człowieka.I to powinno być karalne.Dlaczego nie jest?Że niby czemu jak lekarz w szpitalu głupiego USG nie zrobi to już jest szpital oskarżany że nie dopełnił obowiązku.Tak jak ostatnio te bliźniaczki zmarły bo i to szpital jest oskarżany.Skoro to są płody a nie dzieci, czyli ludzie to nie powinni być oskarżani.:PCo to ma być jak to jest?Ona zabija świadomie, lub ten lekarz ginekolog i nie są oskarżani o zabójstwo.A lekarz który nie udzielił pomocy jest oskarżany(o coś tam)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aborcja dla katolika to zabijanie ale nie wszyscy sa wierzacy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyna
nie dziecko, ale płód, lub zlepek komórek - w przypadku tabletek wczesnoporobbych jesteś facetem NIE MASZ PRAWA wypowiadać się i potepiać kobiet które podjęły taka decyzję, one muszą żyć z konsekwencjami, nikt nie decyduje się na aborcje łatwo, każde dziecko powinno być chciane i kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje qwertyna ale kobieta powinna miec wolny ,darmowy i bezpieczny wybor w sprawie aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiettaa
Nikt nie powinien mieć wolnego wyboru w sprawie zabicia lub nie zabicia człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
qwertyna - Płód i zlepek komórek to już człowiek, więc nie pisz, że to nie dziecko. Każdy uprawiając seks, powinien być świadomy jego konsekwencji. Jeżeli ciąża jest wynikiem g****u, to zawsze można dziecko oddać kochającemu małżeństwu, które dziecka mieć nie może. Oni z kolei nie musieliby decydować się na in-vitro. To oczywiście mój pogląd, bo znając niektórych, zaraz mnie zjada i wyśmieją. Tymczasem spadam, bo mam swoje obowiązki, a zasiedziałam się na kafe. Pozdrawiam wszystkich bez względu na poglądu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes sadystka, chcesz dodatkowo karac zgwalcona kobiete. Najpierw bedzie 9 mcy chodzic w ciazy, znosic "uroki" tego stanu typu calodzienna zgaga, wymioty, ospalosc, nadwrazliwosc na zapachy, hemoroidy, rozstepy, emocjonalna hustawka, nadwaga. Moze stracic prace albo nie dostac nowej, zyska opinie puszczalskiej, bedzie narazona na pytania "kto jest tym szczesliwym tatusiem" i co powie? Kazdemu sasiadowi czy kolezance bedzie tlumaczyc ze zostala zgwalcona i ze dziecko odda? No ale to pikus przy mysli, ze rosnie w tobie dziecko g****iciela, tego potwora, ktorego chcialabys zniszczyc za to jak cie skrzywdzil a zamiast tego przekazujesz dalej jego geny. Potem w bolu rodzisz, tygodniami dochodzisz do siebie po to, by podjac decyzje - oddac dziecko czy nie. I cokolwiek postanowisz bedziesz zalowac: jesli zatrzymasz, nie bedziesz go kochac tak jak powinnas, jesli oddasz to do konca zycia bedziesz sie zastanawiac czy bys go nie pokochala. W imie prawa do zycia zygoty zniszczysz zycie doroslej kobiecie, ktora nie bedzie juz miala szans dojscia do siebie, zamiast dac sie jej odciac, przejsc terapie i zyc dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, ale trzeba być wyjątkowo nieczułą, egocentryczną osobą żeby nie popierać aborcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba ci sie klepki pomieszaly, by zdecydowac sie na aborcje trzeba byc osoba pozbawiona skrupolow i sumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skrupulow*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za za czyjeś sumienie nie odpowiadam, jeżeli ktoś uważa, że będzie mu lepiej bez dziecka to nie moja w tym sprawa. Ja wychowywać nie będę więc nie nie mieszam. "Pro-Life" chronią życie do porodu, potem nie nawet padnie z głodu, kogo to obchodzi, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyna
łatwo powiedzieć - urodzić i oddac, wyobraź to sobie, oddajesz obcym ludziom własne dziecko, nie wiesz przecież jacy są, zresztą adopcja to też bardzo trudny temat - coś dla naprawdę odważnych ludzi, nie można porównywać adopcji do in vitro - dziecko to nie towar (adopcja) ludzie pragną mieć własne, in vitro może pomóc można też powiedzieć - lepiej oddać niż zabić tylko że płód nie jest dzieckiem, nie ma układu nerwowego, nie czuje - w pierwszych tygodniach oczywiście. tu nie ma dobrego wyjścia, trzeba wybrać mniejsze zło teraz rodzice dzieci niepełnosprawnych protestują w sejmie - oni muszą żyć za 820 zł miesięcznie - utrzymać siebie i dziecko, to przecież niemożliwe i takie życie jest dla mnie nie do wyobrażenia. Ilu z potępiających aborcję przekazuje część swojej wypłaty dla takich rodzin??? Potepiać i wywyższać się moralnie w necie jest latwo ale co robicie żeby pomóc tym matkom, ktore kiedyś nie zdecydowały się na aborcję? One teraz wegetują. Nic nie jest czarne czy białe. Arbitralne sądy - typu - aborcja to morderstwo - głoszą ludzie któym brakuje wyobraźni, lub serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemy krzyk to manipulacja
"Kwestia odczuwania bólu przez płód stanowi przedmiot rozważań środowisk medycznych i jest częścią większej dyskusji na temat aborcji. Wielu naukowców zajmujących się rozwojem płodowym jest zgodnych, że odczuwanie bólu przez płód przed siódmym miesiącem ciąży jest wysoce nieprawdopodobne, mimo to zwolennicy ruchu pro-life proponują ustawodawstwo nakazujące informować kobietę poddającą się aborcji, iż płód może odczuwać ból podczas zabiegu. W 2010 raporty zamówione przez Departament Zdrowia Wielkiej Brytanii stwierdzają, że przed upływem siódmego miesiąca ciąży płód znajduje się w stanie stałego braku przytomności, przypominającego sen lub narkozę oraz, że jest widoczne, że połączenia nerwowe z korą mózgową są nierozwinięte, a ponieważ większość neurochirurgów wierzy, że kora mózgowa jest niezbędna do odczuwania bólu, można wnioskować, że płód nie może odczuwać żadnego bólu do tej fazy rozwoju. Wcześniejsza praca przeglądowa badaczy z University of California w San Francisco, opublikowana w 2005 roku na łamach JAMA, podobnie podsumowywała stan wiedzy medycznej dotyczącej możliwości nocyceptywnych płodu. Autorzy uznali, że mało prawdopodobnym jest, aby płód odczuwał ból przed trzecim trymestrem ciąży. Coraz powszechniejszy wśród neurobiologów zajmujących się rozwojem ośrodkowego układu nerwowego staje się pogląd, że kluczowym dla wykształcenia zdolności odczuwania bólu przez płód jest wykształcenie odpowiednich połączeń wzgórzowo-korowych, które ma miejsce około 26. tygodnia ciąży."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwertyna
no właśnie dziecko które wie ze własna matka je oddała - czuje ból i rozpacz dziecko niepełnosprawne - może czuc nieznośny ból kobieta która rozważa aborcję - czuje ból i rozpacz nie będę już pisać o zgwałconych nastolatkach bo to populizm dlaczego pro-life współczują płodom, a nie interesuje ich a wręcz mają w głębokiej pogardzie ból i rozpacz ludzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×