Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotne Jojo

Czy ktoś też ma doła, bo nie może znaleźć pracy?

Polecane posty

Gość livvv
Jojo, to niech pan jedzie z Toba. :D Co do przekwalifikowaniato moze szkoda studiow? Jeszcze chyba za wczesnie by porzucac nadzieje pracy w zawodzie? U mnie zimno, a ja chyba bede chora, bo mnie cos telepie niemilosiernie. Przemarzlam biegajac po miescie i zalatwiajac rozne sprawy, az musialam wejsc pod kocyk teraz by sie rozgrzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale Cię rozumiem, też szukam pracy niestety bezskutecznie. W moim mieście otwierają się tylko markety i centra handlowe (miasto 200 000 mieszkańców i co 3 km market do wyboru do koloru) lub firmy produkcyjne. Z tym, że kadry i szeroko pojęte biura to już w centralach, które są prawie wszystkie w stolicy a u mnie w mieście tylko produkcja. Tak więc zostają kasy w marketach albo produkcja (zatrudnienie przez agencje). Tylko się załamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takijedenonnnnnnnnnnnn
ja.. z przerwami od 4lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oferuję możliwość dorobienia, ale potem można zacząć zarabiać niezłe pieniądze. Wystarczy poświęcić trochę czasu. Po szczegółowe informację proszę o kontakt miro212@op.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość scaliiiiii
Ja szukam pracy od czerwca i co cisza jak makiem zasiał i to w Krakowie masakra wyć się chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość livvv
Witajcie kochane. Jak postepy w szukaniu pracy? Ja znajduje projekty, ale nikt nie chce mi za nie placic. Masakra. Powiedzcie mi, czy u Was tez nagle tak duzo wydatkow kiedy z pieniedzmi krucho? Bo u mnie non stop ostatnio a to lekarz, badania, w bucie dziura, to cos sie popsuje... Normalnie prawo Murphy'ego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem załamana nie dość ze potrzebują tylko do marketów na 0,5 etatu, to dziś się dowiedziałam, że w firmie do której składałam papiery we wrześniu zeszłego roku cały czas są przyjęcia tylko, że przyjmują tylko facetów. Zeszłam dwukrotnie całe miasto składałam papiery wszędzie gdzie tylko można i od września wielkie nic. cały czas szukam pracy w miarę w moim zawodzie i w miejscu gdzie będę mogła się zaczepić na dłużej. Tracę nadzieję, że cokolwiek znajdę, a nie chce wylądować w markecie za 1200 i wegetować całe życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do burdelu zawsze mozecie isc skoro w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z waszym wyksztalceniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotne Jojo
Ale gość pojechał z tym burdelem. Tylko, że my drogi gościu nie mamy odpowiednich kwalifikacji, bo żeby robić w burdelu też trzeba mieć dyplom- z kręcenia lodów, a ja mam z finansów ;) Ogólnie nadal masakra teksańską piłą mechaniczną, czyli pracy zero, ofert zero. Tzn. w moim przypadku są oferty do banków, w byłym mieście wojewódzkim oddalonym od mojego o ok 20 km. Ale wolałabym u siebie i wolałabym pracę biurową, mam pokończone kursy z kadr i płac, ale co z tego kiedy wszędzie chcą osoby z kilkuletnim doświadczeniem. A tego mi brak. Mój plan wygląd tak, że czekam do wakacji, jeśli do lata nic się nie wydarzy to składam do każdego banku jak leci- może się uda gdzieś przezimować. Póki co, nauczona doświadczeniem wolałabym jednak unikać tego przybytku, gdzie głównym hasłem jest:"Pieniądz nie śpi". Gdyby chociaż były w bankach takie klimaty i imprezy jak w "Wilku z Wall Street" to może bym się skusiła- sex, drugs and rock and roll- siedzisz przy biurku, czyścisz akwarium,a tu Leonardo DiCaprio drze się na całe biuro, że jak zrobisz plan sprzedażowy to dostaniesz od niego wszystko+premię ;) . Niestety w polskich zaściankowych realiach nie można pomarzyć żeby powiedzieć słynne:"Show me the money"- to szef mówi to do ciebie wręczając ci magiczne 1200 zł w dzień wypłaty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sami idźcie sobie pracować do burdelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że ktoś zna pracę w burdelu z autopsji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urząd Pracy- "Czy będzie pani chciała aktywnie szukać pracy?" >>>tzn. czy będziesz tracić czas i pieniądze na bilety na osobiste dowiadywanie się, co też urząd ma do zaoferowania. To jest ta definicja aktywnego szukania pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja w ogole myslalam ze fajnie jest jak sie fajnie cos zaplanuje :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie możesz znaleźć pracy to bym polecił sklepy, jak lidl, czy biedronka, bo na forach pracy typu http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,1030 serio ludzie polecają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To była chyba ironia z Twojej strony. Pracuje w markecie i NIE polecam robisz wszystko od przyjęcia towaru, przez skasowanie go, po sprzątanie sklepu. Kilka stanowisk pracy za jedną pensję przeważnie najniższa krajowa. Wiecznie im mało i za wolno pracujesz. A po pracy wymyśl co zrobić żeby klienta zatrzymać bo konkurencja duża. a jak się tylko upomnisz o swoje prawa to na następny dzień podpisujesz dyscyplinarkę, w najlepszym razie za porozumieniem stron, bo na każdego pracownika są dwie teczki w personalnym ((wielki bat nie śpi). Z tego co wiem w większości sieci stosuje się takie praktyki, albo i gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z pewnością wielu radców prawnych ma doła bo albo nie ma pracy albo pracuje poza zawodem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×