Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

fly away

co jest ważniejsze w związku: bliskość fizyczna czy psychiczna?

Polecane posty

Słuchajcie, mój facet dziś powiedział, że o wiele bardziej niż seks ze mną ceni sobie nasze rozmowy na każdy temat, czasem spory, żarty (mamy bardzo podobne poczucie humoru), szczególną więź, która sprawia, że rozumiemy się bez słów, wspólne spędzanie czasu i przytulasy. I powiedział, że gdyby miał wybierać - bliskość fizyczna albo reszta, wybrałby resztę. To były czysto teoretyczne rozważania, ale oczywiście - jak to typowa kobieta - zaczęłam się zastanawiać, czy ze mną jest coś nie tak i jak typowa kobieta przybiegłam zapytać - co o tym sądzicie, czy to normalne? Jak to jest u was? Czy na dłuższą metę taki związek ma szansę przetrwać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie też bliskość psychiczna, jestem kobietą, ale na dłuższa mete nie ma szans na przetrwanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bliskość fizyczna po czasie zaczyna wynikać z przywiązania. Jeżeli kogoś zwyczajnie nie lubisz to nie masz ochoty na seks z tą osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland, nie zgodziłabym się z tym stwierdzeniem, uważam że właśnie początkową seksualną fascynację zaczynają z czasem zastępować inne rzeczy... powiem tak, teraz już na naszym przykładzie: usłyszałam, że on chciałby TYYYYLE rzeczy ze mną robić, że czasem mu - UWAGA - szkoda czasu na seks. Ja generalnie uważam, że związek bez seksu nie jest możliwy na dłuższą metę, bo to trzeba jednak wszystko wypośrodkować, ale uważam, że całkiem naturalną sprawą jest, że z czasem jest go mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I na ile wystarczyłaby ta początkowa fascynacja? Po jakimś czasie to co trzyma ludzi razem to fakt, że mają dużo wspólnego, bo atrakcyjnych ktosiów zawsze jest pod dostatkiem i gdyby wszystko miało tylko na seksie się opierać to taki związek by nie istniał. Co nie zmienia faktu, że seks jest bardzo ważny i trochę mnie zaskoczyłaś tym co powiedział...jak sobie można odmówić tej godzinki dziennie na rzecz "innych, fajnych rzeczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem ci inteligentniejsi ludzie, którzy mają zainteresowania i coś w głowie, powiedzą tak samo lub powiedzą że te rzeczy są na równi, a Ci mniej inteligentni, których związek opiera się głównie na chemii i nie potrafią napisać zdania bez błędu (chyba wiecie o jaki typ chodzi), powiedzą że seks jest mega ważny dla nich, a o relacjach psychicznych nic nie powiedzą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie właśnie, też uważam, że więź owszem - bardzo ważna jest, ale że można tak łatwo wyrzec się tej szczególnej bliskości, to też mnie zdziwiło. Już się oczywiście zaczęłam zastanawiać, co jest ze mną nie tak - ech, tak źle i tak niedobrze, pewnie na siłę szukam problemów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie tak :P Pomyśl o tym tak - chemia sama z siebie się nie utrzyma latami, trzeba mieć coś wspólnego żeby dalej mieć ochotę na drugą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że chemia nie wystarczy, ale co będzie, jak on kiedyś stwierdzi, że już chce tylko rozmów? Dlaczego o tym piszę - myślałam, że tacy mężczyźni, dla których seks ma drugorzędne znaczenie, w ogóle nie istnieją :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla każdej normalnej osoby seks ma drugorzędne znaczenie i nigdy nie jest najważniejszy. W przypadku Twojego partnera to tak jakby seks w ogóle nie miał znaczenia...z drugiej strony pewnie w praktyce czasu mu nie szkoda, tylko tak mówi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba muszę mniej czytać kafe ;) Naczytałam się tu o tych wszystkich ogierach co to zawsze i o każdej porze i wypaczyło mi to obraz rzeczywistości nieco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
emocje opadły znudził się toba, ile masz lat? dobiegasz 30-stki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że słowko wtrącę .Zarówno bliskość fizyczna jak i psychiczna (określenia takie sobie ale niech tam) są jednakowo ważne i to w równych proporcjach a wiek nie ma tu absolutnie nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiedziałam do końca, jak to nazwać, żeby było krótko, może rzeczywiście niezbyt fortunne określenia :). Próbuję zrozumieć swojego faceta po prostu - dla niego seks wydaje się nie mieć większego znaczenia, zastanawiałam się czy faktycznie mógł się mną po prostu znudzić czy to po prostu taki typ - szukam kogoś, kto ma lub miał podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak to ważne, przygotowuję już rozwiązanie twojego problemu. no to ile?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki co nie... choć tam wyżej pisałam, że czasem woli robić ze mną milion innych rzeczy niż to ;). No ale to czasem. Widujemy się dość rzadko, a on mimo to potrafi coś takiego powiedzieć! Co będzie, jak proporcje się odwrócą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.03.14 święta k..słowa, mądry człowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to znaczy że twój partner nie ma potrzeb sexu z tobą. Oczywiście fajnie że go fascynujesz osobowościowo . Chyba że coś źle zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu z 19:59 - jeśli chcesz mi coś obraźliwego na temat wieku powiedzieć, to daruj sobie - nie wdaję się w internetowe pyskówki. Ale dziękuję za zainteresowanie tematem. Mam ponad 30 lat - tak, zapewne jestem już stara i nieatrakcyjna, więc on woli sobie poszukać młodszej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to posłuchaj . Istnieje duża , naprawdę duża szansa że facet (chłopak) przeszedł w tej grze na wyższy poziom . Nie spapraj tego tzw babski rozklinianiem . Trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moorland coś ci się p********* to początkowa fascynacja opiera się na sexie i tym co za tym idzie. Jak chemia spada, to wtedy widzimy z kim tańczymy naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, może nie przebiłam się, Czy on nie ma ochoty na sex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo jestem ciekawa co to znaczy " wyższy poziom " w takim wypadku :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.03.14 może ten ex załatwiał to poza domem. Co za wymówka. Ale teraz mam nadzieję jesteś z innym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×