Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a pewnie zarabia i  koła

moja kolezanka ma 1,5 etatu w szkole i konczy AZ 14,30

Polecane posty

Gość a pewnie zarabia i  koła

we dwa dni normalnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
koleżanka osiągnęła jakis poziom wykształcenia, to i kończy pracę o fajnych godzinach, a Ty jak widać nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto ci bronil isc na nauczyciela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie, trzeba isc do pracy do budy, a potem sie podniecac, ze ktos inny ma lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a póżniej wraca do domu sprawdza prace domowe i sprawdziany i nie ma czasu dla bliskich wieczorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego co wiem etat nauczyciela trwa tyle ile każdy inny czyli 8 godz dziennie- ale tych godzin nie muszą oni spędzać w szkole , ileś godzin mogą spędzić w domu, wykorzystując te godziny na przygotowanie lekcji. Tak tłumaczyłam mi koleżanka nauczycielka . Jak jest w praktyce to druga sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pelny etat nauczyciela to 18 godzin tygodniowo. Mnie jedynie w kwesti nauczycieli wkurza jedno. Ze starzy nauczyciele odchodza na emerytury a potem wracaja dalej uczyc i blokuja etaty mlodym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc 10.04 buahahah w szkołach ze wzgledu na oszczedności ( w ostatnich latach polityka PO doprowadzila do tego) zatrudnia sie w wiekszosci nauczycieli stażystów bo im sie płaci ok 1600 zł a dyplomowanym nawet 3500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta..., nauczyciele zarabiają 1600. Pracuje w banku i widzę ile nauczyciele zarabiają i zapewniam że znacznie więcej. Może podstawowej pensji mają i 1600 zł ale o dodatkach do pensji to już nie wspominają. No i jeszcze w którym miejscu pracy płacą za cały miesiąc z góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciele to nieroby taka prawda wiecznie wolne, wakacje, święta,życ nie umierać a dzieci nie potrafią nauczyć podstawowych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
m.in.dzieki takim opiniom juz nigdy wiecej nie bede nauczycielka.. Szkoda,ze nie bierze sie pod uwage charakteru pracy. Ja trafilam do szkoly gdzie 70% uczniow bylo z rodzin patologicznych, mialo problemy. Do tego kilkoro uczniow z rodzin romskich..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze moze raz konczylam o 14.30. Tak to pracowalam do 15.20, 16.20. Plus praca w domu. Bo trzeba spr.prace domowe, zeszyty, sprawdziany, przygotowac na drugi dzien plus wlasne raporty, konspekty itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1,5etatu to kolo 2,5 na prowincje to dobra pensja na warszawe gowniana. a tak w ogole... nie chcialybyscie sie użerać z męską zawodówka 40osób, z damską tez. po wyjsciu dopiero jak cos sobie kupilam w rossmane to mijal mi dół. okropne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciele to banda leniów pasozytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] a pewnie zarabia i koła we dwa dni normalnie szok x x x jaki bełkot :o koleżanka przynajmniej się wykształciła i nie ma problemów z poprawną polszczyzną czego o Tobie nie można powiedzieć :o skończyłaś chociaż PODSTAWÓWKĘ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja i  ty
Jestem nauczycielem mianowanym - 17 lat stażu zawodowego i 2 kierunki. Cały etat to 2500zł brutto (plus ewentualnie 200zł brutto gdy masz klasę). Praca 18 godzin tablicowych a w sumie 40 godzin tygodniowo bo resztę z czasu pracujesz w szkole lub w domu (co kto woli). Oczywiście zwykle między lekcjami masz okienka (bez dodatkowego wynagrodzenia) więc możesz mieć 5 lekcji a i tak wychodzisz z pracy ok 15tej! O innych obowiązkach nie wspominam bo każdy wie, że wywiadówki czy szkolenia są i będą... Wycieczki to prawdziwe wyzwanie - kto z rodziców był i pomagał to wie, że to potworne obciążenie. Inna sprawa to wywalanie nauczycieli tzw drogich (czyli mianowanych i dyplomowanych !) bo to za duże obciążenie dla budżetu miasta. I tak w praktyce etaty mają znajomi znajomych, "tani" nauczyciele stażyści lub kontraktowi oraz emeryci! Sama ostatnio straciłam pracę bo....moje godziny przejęła córka księgowej (bardzo młoda osoba). Moje doświadczenie, zaangażowanie i chęć stałego dokształcania aby podnosić swoje kwalifikacje nie znaczyły nic! I znam wiele takich przypadków...smutne to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nauczyciel dyplomowany,14lat stażu.pełen etat, na rękę 2450zł.nie narzekam.cieszę się,że mam pracę.niestety tylko na zastępstwo,5 lat latam dziury w szkołach,gdyż przeprowadziłam się do innego miasta i jest mi bardzo trudno znaleźć pracę na stale,tym bardziej,że godz mojego przedmiotu nie przybywa,a znacznie ubyło.co z tego że mam 2podyplomowki i mogę uczyć 4 przedmiotów.starsi jeśli odchodzą,to i tak wracają na pół etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to ciekawe, bo jesli mialas mianowanie, to przeciez nie mogli cie wyrzucic. u mnie w szkole ramoli dyplomowanych nikt ruszyc nie mogl, wiec nie robili NIC ponad to, co musiali (no, moze byly ze 2 wyjatki). jedna moja kolezanka - dyplomowana - matka 3 dzieci zwalala na mnie (na pol etatu, umowa na czas okreslony, n. kontraktowy) wszystkie konkursy, wycieczki itp., bo ona nie moze, bo dzieci ma (ja jeszcze wtedy nie mialam). w koncu jasno jej powiedzialam, zeby sie wypchala, bo ja mam 1/2 etatu i nie bede za nia pracowac wiecej. wiec nie chrzan, ze mianowani i dylomowani maja tak zle, przeciez to najwieksze obiboki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozpuszczona hołota, w doopach wam się przewala od dobrego :O Nieroby z****** :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggość
nauczycieli to powinni pognać do roboty, to najgorsze lenie z grup zawodowych wiecznie krzyczą ,że im mało ,że wiecej pieniedzy ale robić to się nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym robić chciała. Ale mimo, że ostanie 6 lat spędziłam na zastępstwach, to pracy nie ma w tym zawodzie. Siedzą emeryci, których nikt nie ruszy, a młodzi pracy nie mają. Idąc na studia, myślałam, że akurat w tym zawodzie praca będzie, stała praca, a tu lipa. Dobrze, że kierunek mam dobry to korkami ciągnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, banda leni. jak im tak mało płaca niech idą do normalnej roboty po 8-12 godzin dziennie. x Praca 18 godzin tablicowych a w sumie 40 godzin tygodniowo bo resztę z czasu pracujesz w szkole lub w domu x reszta w domu... smieszne! tysiace ludzi przynosi robotę do domu i nikogo to nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×