odkąd on odszedł to

czuję się jakby polowa mnie umarła, to nie jest juz to samo życie...szkoda, ze tak sie musi dziać

Nic już nie da się zrobić ?

nie :(

juz 3 mies tak sie mecze, a w sumie to nawet dłużej,bo juz przed zerwaniem mnie olewał

Szkoda :( Współczuję ci. Mnie też zostawiła, też tak się czuję. Staram się wrócić do żywych. Już chyba trochę lepiej, tzn inaczej. Ja już jestem po próbach powrotu, ale nie, całkowicie nie. Ale skoro mnie nie chce to staram się nie zadreczać, jej i tak wszystko jedno. Oddajemy za dużo innym i potem zostajemy z niczym. Przypominam sobie, że kiedyś przecież byłem sam i jakoś normalnie żyłem, nie szukałem, było ok. Każdy związek zaczynał się kiedy nie szukałem. Teraz też zajmę się swoim życiem i staram się o niej nie myśleć. Już nawet przeszedłem tą granicę, że nawet jakby jakimś cudem chciała wrócić to już nie. Nie chcę żeby znów to olała. Ty też, dawaj do przodu, nie myśl o nim tylko zajmij się swoim życiem, zobaczysz poznasz innego, który cię nie zostawi.

odkad on odszedl ,a juz minelo pol roku to oprocz wibratora nic cieplego i naturalnego nie mialam w sobie a tak pragne byc dobrze przerznieta i nie wiem gdzie masz szukac dobrego samca

No chyba nie myślisz że tu go znajdziesz!!!!!!!!!!!!!!!!!!