o co chodzi?

Lekarz mnie straszy ze po alergii na laktozę mój syn może mieć astme, o co tu w ogóle chodzi????? Czy ten lekarz jest normalny??

za malo szczegolow podajesz, przytocz cala rozmowe a nie zdanie wyrwane z kontekstu kazda alergia moze miec swoj final w astmie jesli jest nieleczona a alergen nie jest eliminowany z diety czy otoczenia

Podaje linka, doczytaj sobie. Polega to na tym że nieleczona alergia pokarmowa może spowodować zmiany w układzie oddechowym (przewlekły katar lub astmę). http://www.latopic.pl/Alergia-pokarmowa/Czym-jest-marsz-alergiczny

Alergie prowadzą do astmy oskrzelowej.

podawanie alergenów może do tego prowadzić jeśli Ty masz alergię to zapewne w ciaży gdy coś jadłaś przekazałaś dziecku przeciwciała i np.stąd u dziecka alergia jednak jest nietolerancja laktozy a nie alergie bo nie można mieć aleregi na cukier mleczny a na białko krowie ;) ja mam alergika i oskrzela zdrowiutkie,ucierpiały tylko jelita