Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiszony ogórek

MOJA 3LATKA ciągle by jadła ogórki KISZONE

Polecane posty

Gość kiszony ogórek

Do obiadu koniecznie ogórek kiszony, bo inaczej obiad nie będzie tak smakowity. W ciągu dnia kilka razy prosi mnie o ogórka kiszonego. Tak bardzo je lubi, że nie wiem. Wybrałaby ogórka zamiast lizaka czy innego łakocia. Nie daje jej tak w ciągu dnia, może raz na tydzień dam zjeść tak samego, do obiadu to co innego. Nie wiem po prostu czy 3letnie dziecko może i w ogóle czy można jeść tak ogórki kiszone? Moja mama mówi, że ja też jak byłam mała to ciągle tylko ogórki kiszone jadłam. Nie pamiętam tego, zresztą lubię je, ale nie żeby zajadać się nimi w ten sposób. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tez tak miala. pozwalalam. wyrosla z tego. pamietaj ze w nich sporo soli, skoro je tak lubi to moze nie sol jej innego jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszony ogórek
No właśnie nie jada potraw jakichś mocno słonych. Delikatnie. Może potrzebuje jakichś wartości, które są właśnie w tych ogórkach? Już nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech je, na zdrowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogórki kiszone - wartości odżywcze Po pierwsze zawierają one bardzo dużą ilość witamin i składników mineralnych, które pozwalają organizmowi na dostarczenie podstawowych ilości tych składników, o jakie organizm się domaga i których potrzebuje do prawidłowego rozwoju. Bakterie które wytwarzają się w procesie kiszenia, wytwarzają bardzo duże ilości witaminy C, której z pewnością surowe ogórki nie mają. Działają one dobrze na piękny wygląd, na dobre samopoczucie, na zdrową cerę i skórę. Ogórki kiszone - właściwości Z pewnością kiszone ogórki sprzyjają lepszemu przyswajaniu potraw. Za ich pośrednictwem bowiem wydzielają się soki żołądkowe, które pozwalają na lepszą pracę żołądka i na prawidłowe odżywianie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli lubi to nie ma w tym nic złego,gorzej jak jest jej potrzebny do funkcjonowania i np. ogórka kiszonego zje i dobrze trawi a po słodkim boli ja brzuch albo ma mdłości. Moja matka tak miała, że jadła w większosci kwaśne rzeczy, doszło do tego, ze wypijała sok z ogórków a słodkiego nie lubiła (gdy była mała) poszła na sondę i wyszło, ze ma niedokwasotę. Przyjrzyj sie czy chodzi tylko o ogórki kiszone czy raczej o kwaśne produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiszony ogórek
Jak coś robię z cytryną to lubi podejść i wziąć do buzi kawałek, troszkę possie i wyrzuca. Ale to tak sporadycznie, identycznie robi jej tata. Więc tym to ja się nie zamartwiam. Moja córa lubi wszystko jeść, kwaśne, słodkie, słone, gorzkie. Nie ma z tym problemów. Po prostu uwielbia ogórki kiszone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może jest w ciązy dlatego ciągnie ją na kwaśne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość exdebillmobilny
Jesli to sa faktycznie kiszone to niech je na zdrowie! Moja tez lubi, ale mniej, a poza tym w sklepach to juz tylko kwaszone u nas, wiec te zdrowe je w sezonie jak ukisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze czegos jej brakuje i dlatego ciagle by chciała jeść,jednak 3 latek i ciagle ogóki kiszone...nei widzi mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi_777
Moja mama zawsze lubila jadac kwasniejsze rzczy typu ogorki czy kapusta kiszona od kiedy tylko pamietam, za slodyczami nie przepada po dzis dzien. Ja natomiast zawsze lubilam slodkie, od kwasnego mnie odpychalo. I co, dzisiaj ja mam 38 lat, moja mama jest zdrowa, naprawde rzadko choruje. A ja dowiedzialam sie ze od jedzenia slodkich rzeczy (+ antybiotykoterapii, ktora bardzo sie tu przysluzyla) nabawilam sie grzybicy - kandydozy: bialy nalot na jezyku od niepamietam kiedy, od jakiegos czasu alergie przez ta grzybice (tak teraz to zrozumiewam), a obecnie klopoty z koncentracja, pamiecia, otumanienie, brzydka cera, wieczne zmeczenie, ciezkie powieki, powolne myslenie. Teraz to wszystko zrozumialam kiedy wlasnie u mojego dziecka zdiagnozowano kandydoze a ja zaczelam cos czytac wiecej na ten temat. Wlasnie jestem w toku leczenia dieta i odpowiednimi suplementami, mozna tez lekami ale bywaja skutki uboczne. Zaczynam dopiero lepiej myslec, widziec, nie jestem juz taka otepiala, spowolniona, zmeczona, wiecznie niewyspana. Powoli schodzi bialy nalot na jezyku. Zaczynaja mi smakowac naturalne smaki typu woda, jak tez i te kwasne rzeczy. Czuje jakby mi lat ubywalo. Tak jakbym byla lzejsza. W mojej diecie zalecane jest jedzenie kiszonych ogorkow i kapusty do kazdego posilku w ciagu dnia, bo dobre bakterie "zjadaja" grzybka. Ludzie, goracy APEL do wszystkich: jadajcie jak najczesciej kiszone rzeczy z naszej polskiej diety. Nie zdajemy sobie sprawy jakie to dla nas blogoslawienstwo. A w czasie antybiotykoterapii szczegolnie wazne sa kiszonki a jak nie to koniecznie duzo duzo probiotycznych bakterii. Nie dajcie sie zjesc grzybicy, tak jak sie to ze mna stalo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja znowu bardzo lubi korniszony. I zawsze mamy domy słoik Krakusa. Zresztą w czasie grillowym nie sposób nie mieć ich w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×