Czy ona może zdradzić jeszcze raz?

jak znajdzie lepszy model to Cie wymieni i tyle w temacie;)

a ty broken po co sie wypowoadasz? w takich tematach ?

a Ty gościu, po co się do mnie odzywasz? idź spać już.

najlepsze jest to, że te osoby, które wiebią ideę związku WSZYSTKO w Waszych oczach usprawiedliwia. będziecie się nad nim litować, chociaż wyraźnie napisał, że jest dla niego zapchajdziurą.

zdechniesz tutaj na tej kafateri:D bo co TY bedziesz w zyciu robisz? z kim bedziesz zyc? bedziesz sie wypowiadac w tematach w ktorych nie powinnas bo co Ty mozesz wiedziec o relacjach damsko meskich..

a gdzie napisał ze jest zapchajdziura dla niego?

a gdzie napisał ze jest zapchajdziura dla niego?

wiem za dużo o relacjach damsko-męskich z tej patologii, o której piszecie;) ja nie potrzbuję związku-boga, żeby się dowartościować:) nie potrzbuję być czyjąś suką, żeby się dobrze bawić:) może ta dziewczyna przewiduje, że on chce ją uziemić:) rozumiem ją:) idę się kąpać. więc jak chcesz mi napisać wiadomość to masz 15 minut. później to chyba jutro tu zajrzę,jak on przylezie:)

"boję się samotności"= potrzebuję kogokolwiek, suki do kontrolowania, żeby mi się z innym nie sk***iła i nie miała przyjemności. bo ją "kocham" = nie chcę jej przyjemności:) czyż nie?:) lecem nurzać me boskie ciało w strumieniach ciepłej wody

ja nie jestem za zwiażakam:D mam w******** poki co sie bawie zyciem, ale musze Cie zawiesc bo niestety czytac cos na kafeteri to nie jest to samo co przezywac to na własnej skorze;)

ej serio myslalam ze to ja jestem mega p**********a:D ale czytajac Ciebie, to jednak mozna sie konkretnie pocieszyc ze nie jest tak zle :D

coś więcej oprócz hejtu?;) nie jesteś za związkiem, a piszesz "zgnijesz sama". hm. nie, nie chcę poczuć na własnej skórze ani g****u, ani planowania mi dnia, ani znoszenia 24/7 czyjejś zasranej obecności, ani obijania ryja (nie wymyśliłam tego) i nazywania toksyczną k***ą za decydowanie o MOIM ciele. w ogóle wszystko, co przeszkadza związkowi jest toksyczne, prawda, żabcie?;) kochacie tak pisać. o ludziach wolnych

żeby było jasne. nic nie mam do osób w związku, dopóki nie rozporzestrzeniają chorej propagandy, że trzeba być w związku i decydować się na poniższe rzeczy. jeśli ktoś chce i jest świadom, że będzie lżony za przespanie się z KIMŚ LEPSZYM to proszę bardzo;)

hahahaha *powyższe;) buenas noches, amigos;)