nietypowa propozycja meza

Mąż ostatnio zaproponował (jakiś miesiąc temu zwierzyłam się z fantazji seksu w trójkę/czwórke) że możemy zaprosic kogoś pod warunkiem, ze nie dotknie mnie swoim członkiem. że chętnie by sobię popatrzył jak ktoś mnie masturbuje i liże. Myślałam, że żartuje ale on był 100% powarzny. Nie wiem co o tym myśleć. Powiedziałam mu ze nie że chce tylko go i to była tylko taka zgrywa, a on mi sie kazal zastanowić kogo chce do zabawy bo inaczej sam mi kogoś wybierze. co mam zrobic?

naucz się ortografii a później bierz się z seks. Ja bym się na to raczej nie zgodziła, nie będzie cię później szanował

że jest zboczeńcem tyle możesz pomysleć

No też tak myśle, ale widziałam ten żar w jego oczach. Nie śmiejcie sie z mojego pisma mam dysleksję udowodnioną. Jesteście tolerancyjni wobec dewiacji, a wobec ortografi to już nie.

Powiedz mu ze spoko, pod warunkiem ze ten sam pan co bedzie tobie robił dobrze, pozniej zrobi mężowi :)

wg najnowszych doniesień dysleksja to LENISTWO!! ortografii da się nauczyć i zapamiętać jej reguły

Ale ja znam jego kolegów, to są bestie a nie meżczyzni! coraz bardziej sie boje, a on też ma takie głupie poczucie humoru. nie wiem czy to zgrywa czy jeszcze mie własny mąż tak załatwi. a Potem beda gadać w barze czy cos. Taki wstyd co ja mam mu powiedzieć że policję zawiadomię?

to powiedz to lekarzowi, który mi to kiedys wystawił. A ja tyle dyktand w życiu pisałam i nic, jakoś nie widzę, rużnicy pomiędzy Ó i U poza tym nie o tym tu rozmawiamy. Ciesze sie że Ty ładnie piszesz, a ode mnie się Pan odtyrtkaj

tak, wiem że lekarze takie świstki wystawiają bez problemu, tak samo jak leki na ADHD... a twoj mąż to twoj pan i wladca?? powiedz mu nie i koniec a nawet jak kogoś przyprowadzi to co? przecież chyba ci wolno się nie zgodzić?

U nas w domu panuje raczej tradycyjny układ, Obawiam sie że, zrobi co chce i nie będe miała zbyt dużo do gadania.

no to kurde gratuluje ci męża w takim razie :O więcej chyba nie mam nic do powiedzenia.....:O:O:O

Tradycyjny? No nie wiew, w tradycyjnym układzie raczej nie odstępuje się żony kumplowi.

lol a moze będzie fajnie co? Sama wczesniej chciałas trójkąta, to chłop sróbuje ci pokazac czego chciałas, a krzywdy Ci raczej nie zrobi nie?

On ma wiele zalet na prawdę i dba o mnie. Ale jest strasznie władczy i uparty jak się upsze to na prawdę nie mam za duzo do gadania. Boje sie ze mi się spodoba za bardzo (zawsze lubiłam brutalnych męzczyzn) i wyjdę na jakąs ladacznice, a ja zawsze byłam wierna i lojalna

"bo inaczej sam mi kogoś wybierze"-co to,k****,dominatorek z Bożej łaski:D?wybrać to on może najwyżej k****a,który przeora jego własny o***t

to ty taka domowa szmata jestes co? Malo takich kobiet ostało fajnie sie z tobą ma taka potulna kure w domku mieć Jak ogladacie teleekspres to pewnie tez gebę na kłódkę trzymasz??

Autorko,ty p******* baba jesteś.

niby dlaczego? s kąd masz takie prawo mnie nazywać w ten sposób?

bije cie>?

Najpierw piszesz, ze mu sie zwierzylas (= powiedzialas prawde), potem sie wycofujesz i piszesz, ze to byly zarty. Oboje macie nierowno pod sufitem, takie moje zdanie. A tobie dodatkowo brakuje instynktu samozachowawczego, skoro walisz takim tekstem do meza, ktory w dodatku - jak piszesz - jest panem w waszym w zwiazku i niewiele masz przy nim do gadania oraz ma kumpli "bestie", co jest rownoznaczne z tym, ze sam jest maczosem. Ogarnij sie, dziewczyno.

ale ja go kocham jesli to go uszczesliwi? to czemu nie tylko nie wiem czy to nie jest proba mojej wiernosci i niw eiem co robic

nie nie bije mnie, chyba ze klapsy w tylek jak cos glupio powiem

Podsumujmy. - Zawsze lubilas brutalnych mezczyzn. - Masz meza karka obracajacego sie wsrod jemu podobnych. - Miewasz fantazje seksualne o trojkacie lub wiecej. To po co to kwekanie na kafe teraz? Masz co chcialas. Trzeba bylo najpierw myslec, a nie wychodzic za tyrana i zboczenca. Zreszta, trafi swoj na swego, jestescie siebie warci.

masz nasrane we łbie ogarnij się kobieto

Twoje ostatnie wpisy powalaja. Albo jestes na maksa glupia, albo to jest prowokacja.

po prostu nie wiem jak go wybadac czy to podpucha czy serio mam sie pszygotować na jakis chory stosunek

z rowerem sie póścić , to hyba rzadna zdrada prawda? Ale was w c***a zrobiłam, debilki i debile, buuaahhhhaa

bez sensu sa te dwa ostatnie podszywki

Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę 59. wiosnę i pod staniczkiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag.

Zamów na jego koszt Clooney czy Pita i po kłopocie.