pamiętacie tą od ABORCJI A. Tysiąc

Głośna sprawa sprzed kilku lat, ciekawe jak się to biedne dziecko wychowuje? Oddała je do adopcji? - trochę tak smutno mieć świadomość, że własna matka walczyła w sądzie aby usunąć ciążę oczywiście jest mnóstwo dzieci z wpadek , nieudanych aborcji ale akurat jej sprawa została nagłośniona na całą Polskę. Ona sama nieźle na tym wyszła wkręciła się do sld, "wylaszczyła", dostała mieszkanie , wygrywała różne procesy o pokaźne kwoty. Ciekawe czy to nie był celowy sposób na zarobienie kasy?

namalujesz mi baranka?

I prawie nic nie widzi....

a dlaczego miałaby oddać to dziecko do adopcji?

Zamien sie z nia. Pochodz troche w jej butach. Ucieszysz sie z tej gory kasy (smiechu warte) przy okazji bedac slepa jak kura. Glupota ludzka jednak jest nieograniczona...

Mi się wydaje, że ta sprawa była nagłośniona gdyż jakby nie patrzeć to odmawiając jej aborcji złamano prawo, które mówi, że kobieta ma prawo do terminacji ciąży jeżeli zagraża ona jej życiu lub zdrowiu. Utrata wzroku z pewnością podchodzi pod utratę zdrowia.

jeśli dobrze kojarze to ta babka nie oddała tego dziecka tylko je wychowuje.. Byla chyba kiedys w rozmowach w toku..

Ale ona widzi, a tyle ma pieniędzy z odszkodowan ze spokojnie sobie wzrok zoperuje . Tylko jak to jest wychowywać niechciane dziecko tzn.co jej powie?kocham cię ale nie chcialam ciebie urodzić?kazali mi?zmusili?

Co jakiś czas zaskarża kogoś o odszkodowanie, jak kasa z poprzedniego się kończy. Zadłużyła to mieszkanie i niedawno znów skarżyła. To było jakiś czas temu, więc prawdopodobnie wkrótce znów usłyszymy o kolejnym procesie. Uważajcie, co o tej pani piszecie, bo listonosz z pozwem może zapukać do waszych drzwi.

Kretynki. Kobieta jest kaleka, tego jej tak zazdroscicie? Zyje na granicy ubostwa, ma komornika na glowie i zero pomocy, bo jak to normalnie w Polsce bywa, wszyscy sie interesowali jej tylkiem i biednym dzieckiem, dopoki bylo nienarodzone. Jak sie juz dziewczynka urodzila, to ja maja gleboko w doopie.

typowa polaczkowatosc - pomoc nie ale szukac w ludziach zla - to pierwsi jestescie obrzydliwi

jak to gleboko w doopie jest o czym plotkowac jak czlowiek chce sie poczuc lepszy :P, :P, :P

i takie rzeczy pisza matki... a zycze wam biedy oraz tego by wam w twarz powiedziano ze nalezy wam dzieci przez te biede odebrac a nasteonie zycze wam ze gdy bedziecie o dzieci walczyc by wszyscy wokol nazywali was nieporadnymi pieniaczkami - to moze wtedy zrozumiecie co znaczy oceniac cudza sytuacje wg wlasnego widzimisie

i jest slepa przez to, ze lekarze kazali jej dziecko rodzic. ciekawe czy ty bys oddala nogi, serce czy oczy dla dziecka. oddac i co?byc kaleką? alicja to ofiara systemu polskiego

Widzi tak, że jakbyś stanęła pół metra od niej to by nie była w stanie powiedzieć jakiej płci jesteś. Nie każdą wadę wzroku da się zoperować

Ta kobieta już wcześniej miała dzieci którymi się opiekowała i może to być dla was niespodzianka ale opieka nad dzieckiem kiedy jest się ślepym jest bardzo trudna.

"W marcu 2007 roku Alicja Tysiąc samotnie wychowywała troje swoich dzieci, utrzymując się z renty z tytułu niepełnosprawności w wysokości 540 zł. Jej wada wzroku pogorszyła się do −26 dioptrii. Dostrzec mogła tylko przedmioty znajdujące się bliżej niż 1,5 m, a stan jej oczu mógł się jeszcze zmienić na gorsze." "Alicji Tysiąc przyznano zadośćuczynienie za szkodę niepieniężną spowodowaną naruszeniem Konwencji w wysokości 25 000 EUR." faktycznie, k****, fortuna:/ Dam ci te 25 tys euro jak przy mnie wydlubiesz sobie oczy, jestes chetna??

A czy ona pomyślała przez chwilę jak się czuje jej biedne dziecko??? mieć świadomość, że matka lata po sądach i walczy o odszkodowania dlatego, że musiała je urodzić, a chciała usunąć! To dziecko będzie miało traumę do końca życia. W ogóle nie wyobrażam sobie życia z taką matką. Z jednej strony się nim opiekuje, a z drugiej walczy ze wszystkimi, bo musiała je urodzić.

To jest sprawa pomiedzy ta pania a jej corka i tobie nic do tego. Jak sobie to wyjasnia, jakie beda mialy relacje jako dorosle kobiety - to rowniez ich prywatna sprawa. Nie znasz tej dziewczynki, nic o niej nie wiesz, ale jestes pewna, ze przezywa jakas straszna traume. Z fusow wrozysz, czy z magicznej kuli? Zajmij sie swoim zyciem i wychowywaniem wlasnych dziecmi, jesli je masz.

BIEDNA to ona była przed tym nagłośnieniem sprawy ! przeczytajcie wywiad : http://www.wprost.pl/ar/406294/Tysiac-chce-tysiecy/

Przeczytalam artykul i nadal nie widze jej bogactwa. Co to jest 25 tysiecy euro przy niepelnosprawnosci, dlugach [z tytulu tej niepelnosprawnosci!!!!] i kilkorgu dzieci, ktorych sama miloscia sie nie wyzywi? Lekarze, ktorzy zmusili te kobiete do porodu powinni wyplacac jej dozywotnio rente za blad w sztuce. I za takie bledy placi sie nawet 100 tysiecy miesiecznie a ty piszczysz ze jednorazowo dostala 25 tys euro i jest bogaczka? Zamien sie z nia na miejsca, ja nawet za 100 tys miesiecznie nie chcialabym sie znalezc w jej sytuacji!

Chwilunię. Wzrok by się jej i tak popsuł, bo to jest naturalny postęp choroby, a nie wynik ciąży i porodu. Sory, ale osobą która odmówiła jej aborcji jest b. dobry lekarz znany z tego, że ma normalne, ale i ZGODNE Z PRAWEM podejście do pacjenta. Środowiska prolifowe raczej go nie lubią gdyż nie ma oporów przed usuwaniem płodów z zespołem Downa. Prochoicowcy nienawidzą go przez Tysiąc. Ja osobiście mu ufam i jego ocenom zdecydowanie bardziej niż mediom takim czy owakim.

Skoro wygrala proces to znaczy ze udowodniono zwiazek przyczynowo skutkowy. Jestes taka hej do przodu a nie bierzesz pod uwage ze sad powoluje specjalistow, zatem z d..y nie wzial sobie wniosku o winie lekarza/y.

jezu, ale wymyśliłyscie- no w szoku jestem! Kobieta miała prawo usunąć legalnie ciążę, dlatego dostała odszkodowanie bo nasze państwo złamało prawo! A Wy dorabiacie jakieś chore teorie! Wiadomo, ze córkę kocha, tak jak i inne swoje dzieci. Jest osobą praktycznie niewidzącą- więc wcale się jej nie dziwię, ze pozywa innych! Też bym tak zrobiła! Prawo jest prawo- a jakieś chore sugerowanie jej, ze zrobiła to dla kasy jest nie fair!

Dla mnie nie jest to takie oczywiste. Wygrała nagłośniony, medialny proces, który był robiony pod publiczkę. Ten proces w laickiej Europie, która ze wszystkich sił próbuje zdewaluować podstawowe wartości nie mógł się skończyć inaczej.

Biedna kobieta, tyle musiala przejsc, sama pewnie sie czuje podle ze swiadomoscia, ze gdyby to dziecko sie nie urodzilo, nie mialaby takich problemow zdrowotnych. A wy smiecie jeszcze sie osmielacie tu wypisywac swoje pozalowania godne opinie. Co za zacofany kraj.

Gosciu z 11.17. Jak juz chcesz sie wypowiadac na jakis temat, to sie najpierw doinformuj. Alicja Tysiac miala prawo usunac ciaze i nikt tego nie negowal, po prostu nie mogla znalezc lekarza, ktory by dokonal zabiegu, bo wszyscy sie sumieniem zaslaniali, nikt jej nie chcial skierowac do takiego, ktory by sie zgodzil, a potem juz bylo za pozno. I za to pozwala do sadu. Szkoda, ze ci sami lekarze prywatnie i za pieniadze maja bardziej elastyczne sumienia. I wreszcie - to jest szczyt, co sie w tym panstwie wyprawia. Kobieta musi przejsc jakich caly, upokarzajacy proces, zeby usunac ciaze. Jakim prawem anonimowy urzedniczyna ma o tym decydowac?? Skandal. Potem to samo panstwo zostawia kobiete z kalekim dzieckiem, egzystujaca na granicy nedzy i pies z kulawa noga sie nia nie zainteresuje. W doopie mam takie panstwo i takie prawo. Tym bardziej, ze Polski masowo usuwaja niechciane ciaze za granica. Juz austriacki minister zdrowia wystosowal oficjalna note do polskiego rzadu, zeby zrobili porzadek z ustawa aborcyjna, bo austriacki podatnik placi miliony rocznie za aborcje Polek.

"Ten proces w laickiej Europie, która ze wszystkich sił próbuje zdewaluować podstawowe wartości" . Kim Ty jestes by decydowac o CUDZYCH wartosciach? Kobieta ma prawo do zycia i zdrowia. W pierwszej kolejnosci. Dziecko ma prawo do zycia i zdrowia w pierwszej kolejnosci PO URODZENIU. Przed urodzeniem byloby w pierwszej kolejnosci tylko wowczas gdyby nie kolidowalo ze zdrowiem i zyciem matki a Twoje inne zdanie to Twoja sprawa. PRYWATNA. Swoje zycie mozesz ryzykowac ale nie masz prawa by nakazac komus aby ryzykowal wlasne. Kropka.

Myslicie, ze Polki rzeczywiscie sa takie glupie, ze trzeba im zabraniac aborcji, inaczej by sie co miesiac skrobaly w ramach antykoncepcji? Wstyd mi troche, ze pochodze z kraju, gdzie sie wierzy, ze jak powiemy 'nie wolno' i zakazemy, problem zniknie.

bo dobrze ale przyznajcie ze dobrze na tym wyszła? jak pączuszek w maśle teraz żyje... mi jest tego niewinnego dzieciaczka szkoda moze drogie prezenty i pieniadze mu to wynagradzaja