Czy każdy facet chce żeby mu robić loda?

Ja znam dziewicę, która ma 31 lat... to dopiero dziwne ;)

dobrze Cię rozumiem, chłopaki w moim wieku zazwyczaj zachowują się jak dzieciaki, starsi mądrzy i dojrzali mi się podobają no ale jest spora różnica wieku. Więc narazie jestem skazana na czekanie :(

szkoda trochę, bo chętnie przekonałbym się jak smakuje dziewica, a przy okazję miałbym mega przyjemność że sprawiłem ci tym radość :) no ale nie nalegam, bo to nie o to tutaj chodzi, pod przymusem nigdy nie będzie miło.

dobrze Cię rozumiem, chłopaki w moim wieku zazwyczaj zachowują się jak dzieciaki, starsi mądrzy i dojrzali mi się podobają no ale jest spora różnica wieku. Więc narazie jestem skazana na czekanie :(

coś mi się zacięło i się powtarzam :)

Też byłem w tym wieku co Ty i wiem jak to wygląda ;) na pocieszenie powiem, że ja jako facet też późno straciłem "dziewictwo", bo nie mogłem trafić na dziewczynę z którą bym się dobrze dogadywał, ale w końcu się udało :)

dobrze, że przynajmniej niektórym się udaje :)

uwierz że warto zaczekać aż poczujesz się dojrzała :) nie ma sensu robić nic na siłę i dla kogoś :) Naprawdę nie masz się czym przejmować - na wszystko przyjdzie czas :)

czyli ile miałeś lat jak straciłeś dziewictwo?

Tobie też się uda, tylko nie szukaj jakiegoś wymyślonego w głowie ideału, bo do końca życia zostaniesz dziewicą ;) do tego nawet miłość nie jest potrzebna, wystarczy odpowiedni partner, sympatia i zaufanie, dalej pójdzie już samo ;)

A co do minetki, to nie przeszkadzają wam włoski?

No cóż zdecydowana większość facetów czy też kobiet lubi grę wstępną. Ja sam nie ukrywając też lubię taką formę pieszczot. No może po za finiszowaniem kobiecie w ustach. To już np dla mnie coś co przekracza moje granice. Jeśli czujesz że robienie loda partnerowi to coś co przekracza twoje granice To najzwyczajniej tego nie rób. Chociaż z drugiej strony może trzeba chociaż raz spróbować jak to jest. Może akurat ci się spodoba. A jeśli nie to drugie raz już tego nie zrobisz. I dobrze było by poszukać takiego faceta który by akceptował to.

Głupio się przyznać, ale miałem 25 lat... strasznie późno jak na faceta, ale przynajmniej nie był to jednorazowy numerek, tylko nieformalny związek... a raczej przyjaźń przez 4 lata ;)

Z tym jest trudno, bo jak na razie wszyscy chcieli...

Mi włoski nie przeszkadzają, poza tym włoski mają to do siebie ze zawsze można je przyciąć, zgolić... także raz może być tak, raz inaczej dla odmiany :)

Podpisany gościu, ale już masz to za sobą :)

podpisany gość to dobrze o Tobie świadczy

To że chcieli, to chyba jeszcze nie jest wielki grzech. Ważne, czy akceptowali, że ty nie chcesz lub nie jesteś gotowa

Ja wiem czy dobrze, po prostu do potrzebuję czegoś więcej niż chcicy ;) nie zrobiłbym np. minetki obcej kobiecie, której w ogóle nie znam, a na tym mi najbardziej zależało za pierwszym razem... poznać jak smakuje kobieta :) i nie wyobrażam sobie bez tego seksu :)

podszywie, nie wchodź mi w zdanie. Daj se siana

Nie akceptowali :(

Powtarzam jeszcze raz, twoi rówieśnicy to wychowankowie porno... dla nich najważniejsze jest to aby kobieta dobrze i chętnie robiła loda, od takiego nic nie dostaniesz w zamian. Normalny facet nie będzie nalegał, dopominał się, wymagał, bo wie że jak kobieta będzie chciała, to sama to zrobi :)

Niestety brakuje normalnych

haha dokładnie śmieszą mnie osobnicy którzy uważają że moim obowiązkiem jest zrobić im loda, być zawsze wygoloną oraz uwielbiać anal :D

Co ich kręci w analu?

nie mam pojęcia, musiałabyś zapytać jego wielbicieli

Dziwni są. Dziwniejsi niż ja :)

Tak sobie myślę, że może nie tyle ich brakuje co nie zwracamy na takich uwagi, bo na ogół Ci najnormalniejsi nie wyróżniają się z tłumu, ciężko ich dostrzec. Zresztą takie czasy, że każdy myśli tylko o sobie, albo chce czegoś w zamian... bo przecież nic za darmo w tym świecie nie ma ;)

Co ich kręci w analu, szczerze nie wiem... to chyba wpływ filmów porno, w każdym to się praktykuje. Ja chyba jestem zboczony i to nieźle, ale anal mnie jakoś nie kręci.

Ja bym nie powiedział nie, ale jakiegoś wielkiego parcia nie mam.