Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość annaaassaa

czy bedąc na spacerze wózkiem osłaniacie jakąs siatka dziecko

Polecane posty

Gość annaaassaa

w takie ciepło +wiatr? ostatnio byłam i był lekki wiaterek, dwa dni później dziecko miało zaropiałe oczko. zastanawiam sie czy to nie od wiatru, bo nie osłoniłam dziecka i w nosidełku nigdy nie zakrywam twarzy dziecka pieluchą. to błąd??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siatka z Biedry;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a ile z tym nosidełkiem szłaś z auta do domu to bez przesady ,bo chyba nie jeździsz na spacery z dzieckiem w nosidle . Tylko w gondoli więc co go ma tam zawiewać ,ja nigdy nie zakrywałam dziecka . Nie wiem ile to dziecko ma ale maluszki mają czasami problemy z oczkami im ropieją ale to nie od wiatru ,trzeba przemywać solą fizjologiczną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaaassaa
po urodzeniu jedno oczko ropialo, stwierdzilismy, ze to moze zatkany kanalik łzowy ale teraz doszlo drugie ropiejące, a córka ma 4 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet w zimie nie nakrywalam pielucha! przy ujemnych temperaturach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie osłaniałam. tylko jedynie jak było bardzo gorąco i nie było nigdzie cienia to tetrówka robiła cień ale wylącznie z tej strony z której świeciło słonce a nie na całą budę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sądzę że to od wiatru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annaaassaa
czyli jesli jest słonce to odsłaniacie budę wózka, tak, żeby dziecko opaliło buzke czy celowo chronicie przed słoncem. bo tutaj mam dylemat maz twierdzi, ze lepiej wystawic buzie dziecka do słonca, zeby troszke opaliło, a mnie sie wydaje, ze to zly pomysl i naciągam budę, poza tym jest wiatr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mój leżał w lato a szłam z nim i na niego świeciło słońce to parasolkę miałam doczepioną ,nigdy specjalnie nie wystawiałam mu buzi na słońce .Teraz słońce jest jeszcze nisko to nie jest tak jak w lato mocne to nie trzeba tej buzi aż tak zakrywać .Ale wiadomo jak świeci po oczach to trzeba wózek odwrócić albo zasłonić czymś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja musiałam zbić bilirubinę, więc moje dziecko bardzo dużo zażywało kąpieli słonecznych. (promienie uv w tym pomagają). ale ogólnie to przed ostrym słońcem chroniłam,przynajmniej oczy zasłaniałam. tak do 20 min spało z rana ogrzewane słońcem, z cieniem tylko na oczkach, potem przysłaniałam buzkę i wolałam by zamiast okrywać kocykiem to grzało je słońce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak osłaniamy folią i workiem jutowym co by go za bardzo słoneczko nie raziło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście ja też pisałam o lecie, bo moj synek marcowy. ale np.w samo poludnie przy największych upałach jak nie było wiatru to golasek 5 min na ostrym słońcu przebywał tylko w pieluszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niczym nie zasłaniałam, ale oczywiście nie wystawiam delikatnej skóry niemowlęcia na słońce!!! Promienie i tak docierają, nie muszą wpadać wprost na skóre. Chciałabyś żeby ci słońce po oczach dawało???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie co na wózek narzucałam to ostatecznie folia ,kiedy deszcz nas złapał, innych ,zakryć udziwnień nie Pomijam przyczepioną parasolkę ,kiedy słonce piekielnie grzało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×