Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

macie ochote przeleciec kolezanke kolege z pracy

Polecane posty

Gość gość

ile prawdy jest w tym, ze w pracy jest sprzyjajaca atmosfera, do romansów? Kto z Was ma ochote na supersex z koleżanka/kolega z pracy? Macie takie fantazje na temat kogos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest u nas taka gosia wszyscy faceci się na nią gapią sam mam na nią chrapkę ale na marzeniach się kończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo z wawy
To temat rzeka kazdy sie chyba podkochuje w koledze lub koleżance w pracy a wtedy fantazje ida w ruch . Real to juz inna sprawa niektórym pozostaje walenie konia albo ugniatanie pieroga pozdrawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość phiiii
ja to bym przeleciał każdą, która ma extra figurkę;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Janusz Desznik
Ja to zawsze miałem ochotę na kolegów z pracy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to więcej konkretów proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tak: tam gdzie pracujesz to fiutem nie wojujesz. Tyle w temacie... Będąc singlem, tuż po rozstaniu z byłą, a przez związaniem się z obecną partnerką, miałem kilka pracowych romansów i powiem że to kulawa sprawa, potem ciężkawo normalnie pracować, a szczególnie jak ma się jakąś funkcje uprzywilejowaną w firmie, to takie panienki myślą że dzięki sekszeniu się jakieś dodatkowe fory będą miały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówisz, ze sie nie wojuje... a ty jednak i to nie raz jak mowisz - wojowałes.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wojowałem:) i potem tylko same problemy były, niby umówiliśmy sie że miałbyć tylko sam seks i piwko po pracy ale niestety potem chciały czegoś więcej, albo oczekiwały że przy weryfikacji raportu z błędami będę przymykać oko na ich babole itp itd, tak wiec z doświadczenia wiem że lepiej nie mieszać romansów ze służbowymi sprawami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pico de Gayo
Ament, tam gdzie się mieszka i pracuje tam się kuśką nie wojuje!!! Ament!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AMEN !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój znajomy wojował z koleżanką z pracy, a teraz już małżeństwo od 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×