Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jak podjeliście decyzję o drugim dzieku?łatwo było?

Polecane posty

Gość gość

bo ja bym chciał, mąż w sumie też, ale tak jakoś nie możemy się odważyć ;) minął rok od porodu. wiem, że mamy czas jeszcze, ale jak będziemy tak zwlekać jak z pierwszym, to 40 nam stuknie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bylo lagwo tym bardziej, ze najpierw chxielismy tylko jedno dziecko. z czasem jednak stwierdzilismy, ze nasz starszak potrzebuje rodzenstwa a mial juz 4 lata wiec byl juz w sumie samodzielny a my mielismy wiecej czasu dla siebie i ogolnie wszystko bylo coraz to latwiejsze. jednak widac bylo po naszym dziecku, ze potrzebuje kompana i zdecydowalismy sie w sumie z dnia na dzien z mysla ze starania i tak moga potrwac nawet rok. jakiez bylo nasze zdziwienie kiedy w drugim cyklu zaszlam w ciaze...jestem 3tyg. po porodzie i uwazam, ze to byla sluszna decyzja. starszak uwielbia naszego bobasa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam corke 1,5 roku i tez mysle o drugim... maz jest na tak juz, tu, teraz i natychmiast... a ja sie troche boje. mieszkamy daleko od rodzinnych stron, czasowo co prawda, ale jednak i troche sie boje, ze bede miala okropnie duzo roboty z 2 jeszcze malych dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autrokaaa
Wlasnie poczatkowo chcialam by maly podrosl,usamodzielnil sie troche i ze wtedy drugie dziecko,ale z biegiem czasu wydaje mi sie,ze wolalabym jednak pomeczyc sie ostro z dwojka maluchow a potem jak podrosna oboje to miec ciut lzej a nie znow to samo od poczatku;) no.zalujemy ze z pierwszym dzieckiem bardzo dlugo zwlekalismy,nie chcialabym bysmy znow tak patrzyli,ze niepotrzebnie zwlekalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autrokaaa
Dodam,ze my nie mamy wsparcia od rodziny,tzn takiego,ze mowia,o juz pora drugie dziecko,a kiedy i takie tam. Wszyscy az za bardzo trzezwo myslacy,moja mama nigdy dzieci nie planujaca,choc bardzo je kochajaca,nie namawiajaca na rozmnazanie sie:p brat tez ma tylko jedynaka i nikt nas nie rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja mam wlasnie ten problem, ze teraz nie pracuje, a jakbym miala dwojke w miare szybko, to potem juz nie musialabym robic soebie kolejnej pzrerwy, tylko mialabym z glowy rodzenie (bo trzeciego dziecka raczej nie bedzie). z drugiej strony moja corka wymaga jeszcze tego, zeby ja podniesc, a wazy sporo, bo 12 kg... jak tu wsadac do wozka takie dzecko z brzuchem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autrokaaa
Ale zanim brzuch wyskoczy to raczej juz sama bedzie chodzila?a czasami podniesc to jak ciaza nie zagrozona to nie powinno byc problemu?:) moje dziecko tez dosc duzo wazy,11 kg.w chwili obecnej. I tez mysle nad ta przerwa w pracy,ze by nie byla rozbita na dwie. Z drugiej strony moge miec przerwe w zawodzie tylko 5 lat ciagiem.potem musze zdawac egzaminy. Wiec jak nie znajde w chwili obecnej pracy(z poprzedniej zrezygnowalam bo sie przeprowadzilismy) to musze sie pospieszyc o ile chce miec w miare mala roznice wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko się zdecydować. Mamy dziecko roczne zawsze chcieliśmy małą różnicę wieku ok 2 lat ale nie wiem czy się zdecydujemy. Synek jest wymagający, nie zajmie się sam sobą ani chwili ale nawet nie o to chodzi boje się choroby mężaswojej dziecka, komplikacji okołoporodowych, braku pracy. finansów, boje się że zostanę sama :( przy pierwszym dziecku nie miałam takich obaw wszystko wydawało mi się proste. Z drugiej strony nie chcę długo czekać bo nie wiadomo czy uda się za 1 razem czy 10. I tak jak było już napisane chciałabym za jednym siedzeniem w domu. A późnieh już bez planów macierzyńskich pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Moj synek wlasnie duzo zajmuje sie soba. I troche mi sie nudzi chyba:P tak mi sie wydaje ze w 4 bedzie nam weselej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkaaa
Ja sie boje tez komplikacji,ze zostawilabym meza z dzieckiem:(albo i dwojka:(. Ale ogolne to staram se o tym nie myslec. Czasami chcialabym wpasc i miec problem z glowy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas w sumie nie było żadnego "podejmowania" decyzji, bo było to oczywistą oczywistością, że dziecko będzie miało rodzeństwo, kwestia była tylko tego w jakim odstępie czasu ma być drugie, ale chcieliśmy w miarę szybko; rok po roku odradzała położna, więc postanowiliśmy na drugi rok zadziałać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to nikt się nie decydował:)Młoda sama się zdecydowała:) Ja byłam po ciąży z in vitro i ponoć absolutnie nie było szans na naturalną ciaże. Jak widać była.Zaszłam 7 miesięcy po porodzie. Nie wspomnę że byłam i jestem zajechana bo synek daje w kość:)No ale decyzja z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprawialiśmy gorący seks, zawsze kończył na zewnątrz. Ja byłam na górze, on chciał mnie odepchnąć, bo dochodził. Sęk w tym, że ja też czuła zbliżający się orgazm i wściekła wycedziłam przez zęby: Jeszcze nie!-zaciskając jednoczesnie uda. Doszłam, ale on też- 9 miesięcy później urodził się nasz drugi syn. No i fajnie, bo tak to bym się nie zdecydowała sama z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje,ze u nas tez los szybciej zdecyduje niz my sami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podejmowaliśmy decyzję 3 lata i jak już sie zdecydowaliśmy to czekamy 3 lata i nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
ja tez jak wpadłam z pierwszym to od razu wiedziałam, ze będzie drugie i to jak najszybciej, bo czas gonił, ale musiałam odczekać ze względu na cesarkę i drugie wyszło 2l i 3 mies. po pierwszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile musialas czekac po cesarce? Tez jestem po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
dwa lata - tyle chyba jest zalecane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex_debill_konkubina
znaczy dwa lata do następnego porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O pierwsze staralismy sie troche ponad 2 lata, dlugie leczenie, ... Corka sknczyla 2, 5, roku a mmis zaczely nachodzic mysli, ale nie moglismy sie zdecydowac..w zeszle wakacje wyjechalismy do rodziny meza, spedzilismy tam caly miesiac, i bedac tam , to wlasnie mnie przekonalo o decyzji o drugim dziecku, jest tam duzo dzieci i widac bylo ktore sa rodzenstwem, trzymaly sie blisko siebie,, stawaly za soba murem..myslelismy ze zajscie w ciaze znowu zajmie nam troche czasu (mam rozlegla endometrioze) a tu pierwszy cykl, ba..nawet wiem kiedy to bylo...4 rano po przylocie do domu z wakacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×