czy DO POLICJI MOZE DOSTAC SIE TYLKO KTOS MADRY I NA POZIOMIE

bo podobno teraz w policji pracuja sami wyksztalceni ludzie... to prawda? na interii jest napisane,że jak ktos jest za glupi zeby dostac sie do policji to idzie do strazy miejskiej...

chyba odwrotnie, jak ktos jest za mądry to go do policji nie wezmą, znam 3 policjantów, 2 było raptem po liceum, trzeci po tecnikum samochodowym, a czwarty który skończył studia "bezpieczeństwo wewnętrzne" które robił zresztą specjalnie z myślą o policji, to sie jakos nie dostał :) jakby był za mądry, to by był za cwany i nie dałby sobą rządzić, dlatego takich nie chcą...

klamiesz do policji ida ludzie po prawie i administracji a bezpieczenstwo tez koncza i studia policyjne w szczytnie..

no tak w szczytnie, tylko pamiętaj ze to są studia cywilne i nie ma czegoś ze jak skończysz te studia to od razu jesteś w policji... musisz normalnie papiery złozyc tak jak kazdy i przejsc poszczególny testy, jedynym ułatwieniem jest to ze zamiast 5mc kursu podstawowego masz wtedy tylko 3 no bo juz wiele sie nauczyles podczas studiów

Odpowiedz na pytanie w temacie : niestety nie tylko. Najlepiej przekonac sie o tym mozna zalatwiajac jakas sprawe w policji (cos co nie da sie rozwiazac uderzeniem palki tylko wymaga pomyslenia), albo przy nastepnej kontroli drogowej.

tak

Testy psychologiczne są tak układane, żeby przechodzili je tzw średniacy. W policji trzeba się podporządkować przełożonym i nie ma miejsca na własne zdanie. Dlatego najlepiej nadają się średniacy, bo takimi najłatwiej dowodzić. Całkowite bezmózgi odpadają i ludzie bardzo inteligentni też są odrzucani, bo tacy zazwyczaj nie zawsze chcą się podporządkować, bo wiedzą jak zrobić coś lepiej niż przełożony rozkazał, a na to w polskiej policji nie ma miejsca.

nie ! .bez rak nug tez moga ,hihihi .

heheheheh

Testy sprawnościowe + szczęście i się może dostaniesz. Większość starszej władzy w dzisiejszej policji to stare komunistyczne wygi po zawodówkach którzy w tamtych czasach nie zdążyli zrobić kariery w ubecji. Dlatego Policja dzisiaj to takie chame i prostaki.

Testy sprawnościowe + szczęście i się może dostaniesz. Większość starszej władzy w dzisiejszej policji to stare komunistyczne wygi po zawodówkach którzy w tamtych czasach nie zdążyli zrobić kariery w ubecji. Dlatego Policja dzisiaj to takie chame i prostaki.

jakbyscie nie wiedzieli juz nie ma testow sprawnosciowych, juz to nie wyglada tak jak kiedys.. to prawda... zeby sie dostac do policji trzeba miec poprostu srednie wyksztalcenie, porazka.

w tej policji to same tłuki pracują, o ile okradanie społeczeństwa można nazwać pracą.

do policji dostaje się ten, kto zda test sprawnościowy, a nie jest to łatwe...

testow sprawnosciowych juz nie ma.... moj kolega ostatnio probowal sie dostac. poprostu sa spotkania z psychologami itd a potem dzwonia czy masz jechac do szkoly policyjnej np w Pile , ktora trwa chyba po roku jesli sie nie myle... dopiero pozniej sa cwiczenia

g***o tam wiecie, sam ostatnio skłądałem papiery to wiem, testy były, SĄ i będą jest to zwykły tor przeszkód trzeba go przebiec w czasie poniżej minuty i 45 sekund, czym szybszy jesteś tym więcej punktów dostaniesz, maxymalnie można mieć 40pkt, ja miałem 27pkt za czas 1:30 potem tego samego dnia masz testy z wiedzy, odpowiedzi a, b,c tam tez mozna mieć max 40pkt, ja miałem 36, potem po jakimś tygodniu dzwonili do mnie poinformowali o łącznej punktacji i podali termin kolejnego etapu, czyli spotkania z psychologiem i testu multiselect, ten etap odbywa się w Komendach Wojewódzkich. Czekałem chyba około miesiąca na ten etap od momentu kiedy dostałem telefon, tam masz wtedy pierwszą częśc przy kompie, odpowiadasz na prawie 300 pytań, a potem druga częśc to rozmowa z psychologiem. Znów jakis tydzień później dzwonili i dowiedziales sie ze dalej nie przeszedłem, no ale na tym gównianym multiselekcie odpada 70% kandydatów. Pokazywali raz to w telewizji jak rozwiązywali ten test jacyś tam profesorowie psychologii z wyższych uczelni i oni też nie zdali :D Np takie pytanie: Idziesz do kina. Udało ci się przejść obok kasy niezauważonym i wejść na salę kinową... Co robisz? A) zostajesz i oglądasz film za darmo B) mimo niezauważenia przez nikogo wracasz do kasy żeby zapłacić za bilet gdy odpowiesz A) no to jak to tak? kandydat na policjanta i takie numery chce odwalać? to jest oszustwo, a w zasadzie kradzież, niezapłacenie za bilet... z kolei jeśli odpowiedz B) to też jest źle, bo psychologowie zinterpretują to ze kreujesz sie na dobrodusznego, szlachetnego człowieka, a co za tym idzie jestes fałszywy bo próbujesz pokazac sie w dobrym świetle I takie to są głupkowate pytania, każda odpowiedź jest bezsensu, jedno źle i drugie nie dobrze...

aha, zapomniałem dodać że cały proces rekrutacji trwa koszmarnie długo, od momentu kiedy złożyłem papiery do momentu kiedy dostałem telefon z wojewódzkiej po testach psychologicznych minęło... 7 miesięcy :) gdybym przeszedł dalej miałbym jeszcze wywiad zorganizowany, badania lekarskie, potem ankieta bezpieczeństwa i w zasadzie na szkółke, całość zatem trwałaby spokojnie 12miesięcy, mi jeden policjant sam wprost w wojewódzkiej powiedział, kto przejdzie testy psychologiczne ten praktycznie juz jest w policji i reszta czyli wywiad zorganizowany itd to już tylko formalność

to jak brzmiała dobra odpowiedź do tego pytania panie powyżej?

no właśnie nie wiadomo i to jest ten problem :)

a nie było 3ciej odpowiedzi? albo pole odpowiedź wolna napisz co uważasz?

to ciekawe czemu moja ciotka pracuje w policji skoro nie miala takih testow :) poza tym nawet tych sprawnosciowych by nie przeszla, a pracuje tam kuuuupe lat, odkad pamietam. poza tym nie wiem po co sie pałowac tyle czasu z dostaniem sie tam skoro pracuje sie za 1500 zl

... chyba tylko zeby pojsc wczesniej na emeryture

11:29 "a pracuje tam kuuuupe lat, odkad pamietam" no wlasnie, bo dostała się dawwwwnoooo kiedy najlłatwiej było sie dostać w pierwszej połowie lat 90tych, krótko po tym jak komuna padła, brali każdego, żadnych testów niczego. Te testy które są w takiej formie jak są dzisiaj, zostały wprowadze gdzieś 10 lat temu, wczesniej też była inna procedura a to ze robią za 1500 to też bzdura, mam dwóch kumpli co robią w małym komisariacie i mają tyle ile ustawowo jest, nawet mi kwity na komendzie pokazywali :D dziś na sam początek masz niecałe 2600netto, a jak doliczysz jeszcze socjal i inne dodatki to masz spokojnie ponad 3 koła na miesiąc na ręke, a nie robisz praktycznie nic, oni to sie normalnie nudzą, co chwile kawke i herbatke robią żeby tylko jakies zajęcie było, no i z 3 razy dziennie przejadą sie radiowozem po mieście i tyle :D żyć nie umierać... :) na pewno lepsze to niż rypać na kasie w biedronce za 1600

hahha, bardzo rozsmieszyła mnie teoria pana lub pani godz. 18.59- no dawno sie tak nie ubawiłam:D srednicay nie maja swojego zdania dlatego sioe podporzadkowują, a jak ktos inteligentny to sie stawia!!! buahahaha, no lepszych glupot nie czytałam

hahahah, no nadal sie smieje

no wlasnie, na moje to intelignet potrafi się podporządkować bo wie o co chodzi i wie gdzie czacza gra

Podstawa to zdać testy do policji.

testy do policji się bierze od Jarka Sokołowskiego testydopolicji@op.pl i się zdaje

Dnia 22.03.2014 o 12:43, Gość gość napisał:

hahha, bardzo rozsmieszyła mnie teoria pana lub pani godz. 18.59- no dawno sie tak nie ubawiłam:D srednicay nie maja swojego zdania dlatego sioe podporzadkowują, a jak ktos inteligentny to sie stawia!!! buahahaha, no lepszych glupot nie czytałam

A śmiej się. Widac ze w dopie bylas i gawno widzialas.