alimenty na dziecko

A co Twoja wypowiedz wnosi? Dziecko je wiadomo i gołe nie chodzi. Alimenty 500 zł. To nie jest mało w dzisiejszych czasach. Książki- dokłada się. I jeszcze zabiera na wakacje! Robi dużo! Płaci też ok. ALE JEJ SIĘ ZROBIŁO MNIEJ! BO ONA MUSI DAĆ NA TAMTO I JESZCZE MA NOWE DZIECIĄTKO. Więc jak podreperować budżet- podnieść staremu zgredowi alimenty. Niech powie ile ona wydaje z własnego na pierwsze dziecko i ile na drugie. Bardzo jestem ciekawa- gdyby oczywiście napisała szczerze!

Dobra. Powiem tylko że nalezy sie dziecku i niech ojciec płaci bo to jego obowiatek. Moj partner płaci na 12 latka 1000zl i uwazam to za ok.

jaknpomaga np kupuje ciuchy, dokłada sie do ksiazek lub bierze na wakacje to500 jest ok. Jak pisałam moj płaci 1000, jak syn jest u nas niczego mu nie brakuje, na wakacje tez go zabieramy.

Ale na wiecej niz 1500 alimentow bym sie nie zgodziła, ale to juz tak patrzac przyszłosciowo.

prawda jest tylko taka, że gdyby nie zrobiła sobie kolejnego dzieciaka to alimenty od eks były by ok! zrobiła se drugie i jej się mało zrobiło. wszystkie eks robią tak samo!

Tegonie popieram, niech mysli wpierw czy ja stac na drugie.

To jest jeszcze gorsza sytuacja, niż jak nowa partnerka faceta zachodzi w ciąże i idzie obniżać. Bo owa Pani ma już dziecko i robi sobie kolejne. Tamta kobieta często cierpi nie mając swojego a zajmując i spędzając z czas z dzieckiem partnera i innej kobiety.

TO NIECH SOBIE ZNAJDZIE BEZDZIETNEGO KAWALERA!!! co to za moda brać się za dzieciatych, robić z nimi kolejne dzieci i okradać te, które facet już ma z poprzednią? i jeszcze wielkie pretensje! zakładajcie swoje, nieobciążone cudzymi dziećmi rodziny z bezdzietnymi kawalerami!!!

Tylko że tu dzieciata Pani założyła rodzinę z kawalerem i jej braknie na drugie dziecko z nim, dlatego leci podnieść alimenty na pierwsze!

owszem! ale kwota 400 zł została zasądzona cztery lata temu - od tej pory wszystko zdrożało!

Moja znajoma też tak miała. Też ojciec dodatkowo kupował ubrania, buty, podręczniki, płacił za szkolne wycieczki, zabierał na wczasy.... Jak poszła do sądu to jej alimenty podwyższyli o 100. Ale ojciec przestał dokładać. Jak zaczęła qrwić i rwać tłuste qdły ze łba: i na ..uj mi był ten sąd!!! No, na ...uj???? ;)

Owszem! Ale powiedział, że da 100 więcej. Kupi rower to jakieś 300-600. Ona kupi? A to rzecz potrzebna dla dziecka. No i te wakacje za granicą, to minimum 1500-2000. Na pewno też zapewnia rozrywkę gdy dziecko zabiera. A i książki- dokłada się. Kurde w porównaniu do wielu to BARDZO DUŻO. Ale jak facet dobry to trzeba wykorzystać a nie doceniać. Zliczmy- poza 400 plus 100 które zaoferował z dodatków które kupuje wyjdzie min.200 mc. Daje 700 zł!!! To jest dużo!

Witam, Dzis zapadl wyrok 350 zl alimentow 1800 za moje poniesione koszta i 2200 na rzecz skarbu panstwa...Ex odwoluje sie do Sadu Okregowego czy Sad ten moze zmienic wyrok?

Powiedzcie czy moga jeszcze obizyc te alimenty? Dodam ze po 13 latach zycia dziecka podalam dopiero o alimenty....do 5 roku zycia ;;tatus,,odwiedzal dziecko na wekkendy,kupil loda i kubusia ......Reszta go nie interesowala ,gdy oczka sie otworzyly i postanowilam rozejsc sie z tym....ah.... wyjechalam z corka....Nie widzial dziecka 8 lat nie dzwonil nie pisal nie interesowal sie zupelnie...... Corka upomniala sie teraz sama o kase (nastolatka)

a coś ty za koszta poniosła? A to 2200 na państwo to z jakiej paki? Toż to rozbój w biały dzień!!!

koszta adwokackie koszta dojazdow 800 km 2200 to za badania DNA

jaka sprawa sadowa nie ponosi kosztow ? Prosze.......przez tyle lat nie placil na dziecko a na koniec jeszcze sie wyparl....