przysiegam to ostatnie dziecko

maz chce 3 ale mamy jedno od 2 miesiacy, a on nic nie pomaga! wymysla absurdalne wymowki a to a to tamto a to sramto zeby sie tylko nie zajmowac dzieckiem. dzis jest jedna z tuch nocy gdzir mam ochotr sobie strzelic w leb. od 18? dziecko jest marudne- chyba sir nie moze wyproznic. nosze ja na rekach tylr godzin a on nic nie pomaga.. poszedl spac i ma w d***e. ja juz ledwo stoje.. wszystki mnir boli

Dlaczego narzekacie na mezow ,same takich wybieracie .

Na dziecko trzeba byc gotowym ,i mieć je z odpowiedzialnym czlowiekiem .Potem tak wiele agresji skierowanych wzgledem dzieci .

Z mezami jak z zonami - niektorzy odslaniaja reszte swego oblicza dopiero po slubie. Zreszta, jak nie majac dziecka poznac, czy bedzie dobrym ojcem? Nie zawsze sie da. Dlatego odczepcie sie od autorki.

Co za pacan z tego twojego slubnego, brak slow. Ale pamietaj, ze jak sobie poscielesz, tak sie wyspisz. Wiec zamiast zalic sie na forum, postaw go do pionu. Na kolejne gadki o dzieciach odpowiedz mu, ze chyba sni, nie z takim egoista i leniem smierdzacym. Idzie spac? To poloz dzieciaczk w tym samym pokoju, meza za fraki i obudz go, powiedz, ze teraz jego kolej, a sama zamknij sie/ zabarykaduj w innym pokoju albo jedz do 24 h McDonald'sa itp. albo rodziny i niech on sie buja. Nie wazne, czy wrocisz po polgodzinie czy nad ranem, niech poczuje co to znaczy miec dziecko. Czasem terapia szokowa to jedyne wyjscie.

Ja pierdziu, ale cie urzadzil... Zrob cos z tym, kobieto, bo inaczej masz przechlapane do usranej smierci.

Domyslam sie, ze ma wymowke: on pracuje zawodowo, ty aktualnie nie. Ale nie daj sie zapedzic w kozi rog takimi gadkami. To ty pracujesz przy dziecku i w domu czasem nawet 24 na godzine, tak to bywa z niemowletami. Niech ci nie wciska kitu, tylko wywiazuje sie z obowiazkow tatusia. Masz prawo do wypoczynku, drzemki, prespanego spokojnie choc kawalka nocy, wyjscia bez dzidziusia. Powaznie porozmawiaj, bo widac, ze facet ma na wszystko wy... i po zaplodnieniu ciebie spoczal na laurach.

Gość 03:20 Całkowicie Cię popieram, tylko... czy wystarczy autorce przysłowiowych jaj aby tak zrobić czy będzie jej "żal dziecka"?