dlaczego tak ciezko jest naprawic blad ktory sie popelnilo?????:(

jestem mezatka na dzien dzisiejszy nie moge pow ze szczesliwa ale bardzo kocham meza tylko oboje zagubilismy sie w tej milosci, a najbardziej ja.....mielismy trudny okres wiele problemow sporo pracy i wiecej sie mijalismy wtedy kogos poznalam i stalo sie nawiazalismy romans tylko ze w gre weszly uczucia z tym ze ja wiem ze nigdy on nie odejdzie od rodziny a ja tez nie odejde od meza i chce ratowac swoje malzenstwo tylko nie potrafie zakonczyc tego romansu, nie potrafie, popadam ze skrajnosci w skrajnosc, a najbardziej boli jego nie obecnosc:( nie radze sobie juz z tym ale jedno wiem ze najlepszym rozwiazaniem bedzie odejsc tylko jak sobie poradzic po odejsciu???:( :( :( :(

W jakim sensie poradzić po odejściu ? On wie o tym, a jeśli nie wie to powiesz mu? Czy odchodzisz od niego po to żeby mu nie mówić bo nie masz odwagi ? Dzieci macie?

chce odejsc bo nie radze sobie juz z tym nie chce w tym tkwic gdy wiem ze niegdy nie bedziemy razem....wiec po co w to dalej brnac???wlasnie nie wiem czy odejsc bez slowa czy z nim porozmawiac:( potrzebuje pomocy:(

w d***e się ci poprzewracało a będzie tak, że zostaniesz sama bo taka zachłanna jesteś na przyjemności, że to cię zgubi. zobaczysz..

kochasz męża i sie puszczasz??? niepojęte, jak dla mnie.

nie jestem zachlanna poprostu pogubiłam sie w tym wszystkim...i wiem jak to wyglada ale na swoje wytlumaczenie moge pow ze znacie mala czastke tego dlaczego zdradzilam meza bo to wlasnie onnn ten z ktorym zdradzilam meza wyciagna mnie z niezlego bagna, przez niego odzyskalam wartosc w siebie i to jest jedyna osoba na swiecie ktora potrafi poprawic mi humor tylko tak jak pisalam nieosiagala....a ja chce ratowac swoje malzenstwo , jestem zwyklym czlowiekiem ktory popelnia bledy

najlepsze tlumaczenie pogubilam sie,Jestes poprostu puszczalska,

kazdy grzech sprowadza cierpienie im wiekszy grzech ttym wieksz cierpienie

doskonale zdaje sobie z tego sprawe tylko juz kompletnie nie wiem co robic raz mam ochote w to prnac raz sie wycofac....kompletnie nie zdaje sobie sprawy jakie moga byc tego konsekwencje....albo moze sie łudzę ze bedzie cudownie......