czy dla dziecka zrezygnowac z rozwodu

Z meza nie mam pozytku w lozku a na codzien jest spiochem i leniem. Jak go o cos poprosze to to zrobi ale sam inicjatywy nie przejmuje. Smutne jest z njim zycie. Zdolowal mnie kiedys i mam do niego duzy zal. Przestalaam go kochac. Wolalabupym zeby znikl z mojego zycia. Ale jest dziecko. Male. Czteromiesieczne. Maz mi sie przydaje w roznych codziennych sytuacjech typu ciezkie zakupy a to znaczaca pomoc.No i jest ojcem..

to sie nie robi dziecka z kimś takim, a teraz jak sobie pozwoliłaś na dziecko z nim to teraz siedzi i nie narzekaj

nie poswiecaj sie nigdy dla nikogo, nawet dla dziecka... to twoje zycie I nikt nie odda ci tych straconych lat...

Bez sensu życie z kims kogo sie nie kocha. Teraz dziecko jest male i nierozumie relacji miedzy wami. Jak dorosnie to chyba lepiej żeby nie czerpalo wzorcow z ojca lenia i nie patrzylo że mama i tata sie nie kochają. Masz jedno życie szkoda je marnować na nieszczęśliwe małżeństwo. A w codziennym życiu dasz radę np wspomniane ciezkie zakupy możesz zamówić przez Internet. Pod drzwi ci je kurier przyniesie a ceny często niższe niz w zwykłych sklepach. Na kazdy problem jest jakies rozwiązanie. Bedziesz miala szansę na nowo szczęśliwie ulozyc sobie życie a bedac nieszczesliwa i meczac sie z mezem nie zrobisz przyslugi dziecku.

wow, mąż potrzebny ci do noszenia zakupów? poważna jesteś?