Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lepiej jest byc singielka czy w zwiazku ?

Polecane posty

Gość gość

jakie sa plusy z posiadania faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daidaida
to musisz sama zadecydować wszystko ma swoje plusy i minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci bija, wszczynaja klotnie, obrazaja kobiety, wyzywaja je, ponizaja, pomiataja nimi, wiec lepiej byc sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poswiecasz sie dla faceta, zdasz o niego, a on cie zdradza a ciebie tylko wykorzystuje, wiec czesciej to sa minusy - straty finansowe, strata zycia, czasu, nadzieji i wkladanego wysilku ktory moznaby przeznaczyc dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam faceta nie bez przyczy
nie wszyscy faceci sa zli tak jak nie wszystkie kobiety to matki-polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straty finansowe. Tu się uśmiałam. Jakie Ty straty ponosisz z tytułu "posiadania" faceta? Utrzymujesz go czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wybieracie sobie dupkow to później same minusy widzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za takie debilne tematy powinny być dożywotnie bany. A lepiej jest srać na siedząco czy kucając? Lepsze jest łaciate czy mlekowita? lol..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam że lepiej być samą ... bo facet to 1 zdradza 2 ty poświęcasz mu czas , uczucia , zaangażowanie a on po jakimś czasie się Tobą nudzi 3 trzeba gotować prać i sprzątać 4 trzeba być wiecznie gotową na sex bo inaczej pójdzie zaspokoić się do innej a będąc sama 1. masz czas i pieniądze [ bo zakładam , że jesteś pracująca osoba a nie posożyt żerujący na kimś ] na kształcenie 2 masz spokój święty 3 nie musisz gotować i spełniać wszelakich zachcianego faceta 4 nie musisz się martwić że on ma inną babę na boku 5 nie musisz się martwić że zarazi cię chorobą weneryczną 6 możesz biegać do przyjaciółek 7 możesz zapisywać się na kursy dokształcające językowe i inne a nikt nie wypomina ci że wiecznie gdziesz chodzisz kochana na pewno lepiej być singielką pożyjesz i sama wspomnisz moją radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteście same to się nie myjecie, nie gotujecie, żyjecie w brudzie brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jestesmy same to sprzatamy po sobie a w zwiazku trzeba jeszcze sprzatac po faceci bo faceci tego nie robia, jak jestesmy same to gotujemy tylko dla siebie a w zwiazku trzeba stawac na rzesach by maz jak wroci po pracy to nie bedzie narzekal ze mu nie smakuje i trzeba czekac na faceta z obiadem a samej w tym czasie obejrzaloby sie serial i lezalo a tak to trzeba stac przy garach, jak jestesmy same to pierzemy tylko swoje ciuch a w zwiazku trzeba jeszcze szmaty faceta bo on tego sam nie zrobi, jak jestesmy same to wiecej mamy czasu dla siebie i swoje prztjemnosci a z facetem to ciagle klotnie wiecej garow do zmywania wiecej do gotowania sprzatania i prania, wiecej zmartwien, wiecej straconej kasy bo tracimy na zarciu faceci zra za trzy kobiety, wiecej zmarnowanego czasu na skakanie kolo faceta - SAME MINUSY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facei to lenie wygodni sa i leniwi wiec szukaja sobie kobiet ktore beda im gotowaly i ogarnialy po nich syf jaki zrobia to z malym dzieckiem jest mniej udreki bo polozy sie to spac i spi a facet wiecznie jest niezadowolony i krytykuje wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem jedno ... jak dla mnie to facet to strata czasu !!!!!! serio uwierzcie kobiety facet to strata czasu strata emocjonalna strata uczuciowa i też strata finansowa !!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojeju faceci to samo zło i dno, a do bzykania to wibratory ******* nie latacie jak jebnie za ch**em bo was swedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też wolę jednak być sama. Nie lubię tego uwiązania, spowiadania się z tego, gdzie chce się iść. Odkrywania w historii kompa mnóstwa p****li, chociaż niby nie jest zaniedbywany. Kłamstw i innych paskudztw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jak wybieracie sobie dupkow to później same minusy widzicie x o porzadny sie odezwal, bo nie ******* a ty jakie masz plusy?? brzydka morda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plusów mam sporo choćby potrafię gotować sprzątam itd. jestem kulturalnym, dobrze wychowanym facetem, beznalogowy, ze stałą praca itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja uważam że lepiej być samą ... bo facet to 1 zdradza 2 ty poświęcasz mu czas , uczucia , zaangażowanie a on po jakimś czasie się Tobą nudzi 3 trzeba gotować prać i sprzątać 4 trzeba być wiecznie gotową na sex bo inaczej pójdzie zaspokoić się do innej a będąc sama 1. masz czas i pieniądze [ bo zakładam , że jesteś pracująca osoba a nie posożyt żerujący na kimś ] na kształcenie 2 masz spokój święty 3 nie musisz gotować i spełniać wszelakich zachcianego faceta 4 nie musisz się martwić że on ma inną babę na boku 5 nie musisz się martwić że zarazi cię chorobą weneryczną 6 możesz biegać do przyjaciółek 7 możesz zapisywać się na kursy dokształcające językowe i inne a nikt nie wypomina ci że wiecznie gdziesz chodzisz kochana na pewno lepiej być singielką pożyjesz i sama wspomnisz moją radę" Bzdury jakieś. W takim razie mój mąż to jakiś ewenement, bo: - nie zdradza - umie gotować i robi to często - zawsze po sobie sprząta, prasuje, zmywa naczynia etc. Pralkę też umie włączyć - nie muszę spełniać żadnych jego wyimaginowanych zachcianek (co też nie znaczy, że niektórych spełniać nie lubię, ale to działa w dwie strony) - chorobą weneryczną mnie nie zarazi, bo tylko ze mną sypia i jestem tego pewna na milion procent :) - z seksem problemu nie mamy, tzn. nie muszę jemu odmawiać, bo mam wysoki temperament, wyższy nawet od niego :) - czas dla siebie jak najbardziej mam, bo mąż niczego mi nie wypomina. Przyjaciółki jak najbardziej odwiedzam, tak samo jak on odwiedza swoich kumpli (nie co dzień oczywiście). Nie ma żadnego zamykania się nawzajem w klatce, bo to by było chore. - zapisałam się niedawno do szkoły językowej, robię dodatkowo parę innych fajnych kursów. Mój facet się z tego cieszy. Dziwne? Nie wiem, najwidoczniej dobrze trafiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,Dziwne? Nie wiem, najwidoczniej dobrze trafiłam" - a żebyś wiedziała, koleżanko. Takich facetów w naszym pięknym nadwiślanskim patriarchalnym wciąż państewku wcale nie ma tak znowu wielu. Nie dla każdej chętnej starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej być singielka w zwiazku. Poważnie, w zwiazku dochodzacym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, zdecydowanie taki związek dochodzony jest lepszy niż zwykły, chyba że trafi się na IDEAŁ to ok, co rzadko się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wokolo sa same s****wa, lepiej nie tykac ich i zyc samotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest istotne, byc singlelka czy w zwiazku.wazne aby byc szczesliwa.dobry zwiazek jest jak dobry make up,ktory dodaje urody, a kiepski szpeci a w przypadku zwiazku daje radosc lub unieszczesliwia nikt nie powiedzial ze cos z ww jest lepsze lub gorsze, wybor prosty jesli jest to choroba vs zdrowie, brzydota vs uroda, zamoznosc vs bieda, ale ww sa wlasciwie neutralne, to samo zycie nadaje im pozytywne badz negatywne zabarwienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lle -> jak odróżnić ziarna od plew? Podpowiedz;) Bo ja mam szczęście to skner;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w jakim wieku spotkałaś tego jedynego? I jaki on jest? Co go wyróżnia?:-) Ja za budujący mam przykład koleżanki, do pewnego momentu samych dupków spotykała, az w końcu poznała męża;-) Świetny facet, zupełne przeciwieństwo wcześniejszych wyborow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, to mój autentyczny rocznik właśnie ja też chciałabym spokojnego ale zaradnego nie chcę za wszelką cenę kogoś mieć byleby mieć nawet lapię się na tym, że w sumie lepiej mi samej, nikt mnie nie wykorzystuje na nic nie naciąga - takich typów spotykałam notorycznie (ok, 2x ale zraziłam się) Mam czas;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na portalu randkowym poznałam sknerę nie z tej ziemi , różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie singielką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×