Wczoraj w szkole byłam świadkiem szokującego zdarzenia, nikomu o tym nie

mówiłam ze względu na to że pewnie nikt by mi nie uwierzył. A więc w piątek mieliśmy zajęcia przysposobienia obronnego, na lekcji ćwiczyliśmy na manekinie resuscytację krążeniowo-oddechową. Przed końcem lekcji nauczyciel poszedł z jednym z kolegów z klasy zanieść manekina do pomieszczenia gospodarczego. Jako że kończyłam zajęcia o lekcję wcześniej niż reszta klasy a PO było przedostatnią lekcją, zaraz po zajęciach poszłam pod szatnię po kurtkę, woźnego nie było więc poszłam szukać go do wspomnianego pomieszczenia gospodarczego bo tam zwykle siedzi i pali papierosy. To co tam zastałam niemalże zwaliło mnie z nóg. Stali tam nauczyciel od PO z kolegą z klasy, obaj mieli spuszczone spodnie, nauczyciel wkładał penisa w usta manekina do treningu sztucznego oddychania a kolega stał obok i się masturbował :O Na szczęście byli odwróceni plecami i mnie nie zauważyli, ale nie wiem jak ja teraz spojrzę w oczy jednemu i drugiemu, przecierz obaj oni są chorzy :O Co wy o tym myślicie?

oj dziecko... już po wieczorynce, więc myć ząbki, potem siusiu i spać :)

Wczoraj chciał cie zg*****ć policjant na komisariacie.

Wiem jak to brzmi ale ja się nie wygłupiam. Całą sobotę przesiedziałam myśląc o tym co się stało.

Powiedz co widziałaś i żądaj kasy za milczenie

WTF!

myslę, że by zamkneli drzwi a nie tak na widoku, zebys to zobaczyla fantastko... do nauki, po szkole czeka kasa w biedronce matolico

up