pieniadze pieniadze

Wszyscy piszecie ze to taka tragedia i w ogole spiepszone zycie mieszkac w pokoju z rodzenstwem i rodzicami czy wolelibyscie sie zatem nie urodzic gdybyscie mogli wybrac

w pokoju z rodzenstwem i rodzicami? to sa takie chore sytuacje? chyba tylko w patologi... gdzie ci rodzice sie sekszą? w klopie?

wtedy rodzice się bzykają przy dzieciach, kiedy myślą że dzieci śpią. A dzieci nie śpią i słyszą wszystko. To jest patologia

I co wolelibyscie sie nie urodzic niz slyszec ze rodzice sie bzykaja?

ja nie słyszałam, bo mamy 2 pokoje, ale wiem że istnieją takie rodziny i dzieci to strasznie przeżywają.

Wolałabym się urodzić i spróbować zwiać :)

dopoki sie nie dorobie przynajmniej 2 pokoi nie mysle o dzieciach. Zeby miec dzieci trzeba miec jakies warunki

a był tu nie dawno temat: wasze najgorsze wspomnienia. I nikt nie napisał, że słyszał jak rodzice sie kochali. Ja raz nie chcący im przerwałam, traumy nie mam aaa wyobrażcie sobie, że mieliśmy wtedy 3 pokoje

tak wolalabym sie nie urodzic. moja kolezanka tak miala i opowiadala mi prawie co drugi dzien jak jej rodzice sie pod kolderka rzneli a ona obok udawala ze spi. takim ludziom powinno sie dzieci odbierac. do tej pory kolezanka ma obrzydzenie jak ma usiasc z nimi przy jednym stole a ma juz 30 lat. jej matka o niczym nie wie ze ona nie spala wtedy.

przeiceż tu kiedyś był cały temat o takich co słyszeli jak ich rodzice się pieprzą. wszyscy mieli koszmary.

Ja mieszkalam w nedzy - pokoj z kuchnia na 5 osob, bez lazienki, bez cieplej wody, kuchnia na wegiel, pralka frania, jak bylam dzieckiem to do dziadka koledzy na wodje przychodzili potem byly awantury; spalam z mama do 15 roku zycia; bylo ciezko, bylo mi wstyd przed kolegami ale jednak jestem wdzieczna ze zyje

mieszkamy w pokoju z synkiem, póki co ma 14 mcy, bzykamy się jak go nie ma, i żyjemy :]

A wy macie tylko problem z tym gdzie sie rznac

a gdzie wychodzi wasz 14miesieczny synek? :D

haha pewnie na piwo z kolegami albo pojezdzic na rowerze

Lepiej sie nie urodzic niz umrzec,kazda matka rodzac dziecko z gory skazuje go na smierc,czy to nie okrutne