Zapraszam do dyskusji osoby zmagajace sie z alergiami

Ja mam juz dość. Moja alergia objawia sie okropnym swedzeniem, rumiencami, wysypka, lzawieniem oczu, katarem. Silnie reaguje na kobalt czyli barwnik w Np ciemnych ubraniach, nikiel -zero ozdob. Ostatnio uczulila mnie nawet bateria od zegarka zapietego na ręce. Poza tym nie mogę jeść większości rzeczy począwszy od mleka krowiego, sojowego po jajka, kiwi, awokado, jablka, cytrusy, imbir aż na czekoladzie kończąc. Nie wspominam tutaj juz o alkoholu po którym mam wypieki i duszności! Nawet jak wypije kieliszek wina:( Uczula mnie wiekszosc kosmetyków. Jak nie od razu to po dluzszym czasie. Kupuje tylko te apteczne bez parabenow i wszystko nie pasuje nawet Cetaphil, Physiogel, Avene czy La roche Posay. Teraz znalazalam jakieś na turalne nydlo z owsem, olej arganowy i krem tlusty na bazie wyciągu z róży i nimi sie ratuje:( Jestem wykończona. Odżywiam sie bardzo zdrowo a i tak to na nic. Na codzien nie mogę wyjsc bez pidkladu bo ludzie są w szoku widzac moje rumieńce i czerwone plamy na ciele. Pytala sie czy wszystko ok. Pomijam juz w******jace swędzenie o ciągle picie wapna:(

ja z kolei mam alergie na seks od tylu

boje sie ze potem w razie czego nie rozpoznam kto to byl

oj tak znam ten ból... również jestem silną alergiczką od roku na nikiel, kobalt, aluminium i mnóstwa innych rzeczy w tym też na barwniki ubraniowe, jedzenie, pyłki, kurz, grzyby, zapachy chemiczne i kuchenne...itd po wielu perypetiach z lekarzami i szpitalami leczę się naturalnie żywieniem u dr n. med. Jadwigii Kempisty od listopada i... mam efekty :) więcej pogadam jutro bo już późna pora w razie czego zostawiam Ci namiar oli_niebieska@gazeta.pl pozdrówka

dieta ewy dambrowskiej zeby zlikwidowac alergie

Miałam przez kilka lat problem z uczuleniem na ręce. Nie mogłam myc garów. Najlepszym rozwiązaniem byłaby zmywarka, ale takie wyjście nie było brane pod uwagę. Skończyło się (po stosowaniu różnych maści ze sterydami) na zakładaniu rękawiczek jednorazowych. Cudownym "lekiem" okazało się być mydło BAMBINO dla dzieci. Uczulenie zeszło, a rękawiczek uzywam tylko od czasu do czasu.

Bambino tez mnie uczula, bo zawiera lanoline która mnie silnie podrażnia, kosmetyki dla dzieci tez przerabialam ale wiekszosc uczula. Np wiele szamponow zawiera sls.

Niestety wszystkie zwykłe szampony też mnie uczulają i wszelkie kremy, kosmetyki, żele, mydła, proszki itd. Po wielu trudach w końcu trafiłam na szampon z Białego Jelenia dla alergików z bawełną albo z chlorofilem i ten na szczęście mnie nie uczula. Zamiast mydła myję się żelem Johnson's Baby łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3 w 1, który mnie w ogóle nie uczula. Sprawdziłam skład - 100% naturalny. Kiedyś myłam nim również włosy ale niestety bardzo mi wysuszał bo oczywiście chemicznych odżywek nie mogę również...ale czasem jak mam wenę olejuje włosy i jest ok. Zamiast kremu na twarz stosuję kupiony w sklepie ze zdrową żywnością olej kokosowy. Dla mnie lepszy i wydajniejszy niż krem.To jest olej ale wchłania się błyskawicznie i nie pozostawia tłustego filmu na twarzy. Od roku go stosuje i zauważyłam, że rozjaśnia i rozpromienia twarz. Proszek - tylko biały jeleń dla alergików. Inne płyny i proszki powodują, że się duszę. Do mycia naczyń Ludwik - tylko delikatny balsam aloesowy. Inny Ludwik bardzo mnie podrażania np. miętowy. Ubrania tylko jasne. W jeansach i w w ubraniach granatowych, fioletowych czy czarnych jest barwnik, który zawiera kobalt więc muszę ich unikać bo się duszę w nich i b. źle czuję. taki żywot alergika...

Mi niestety szampon Bialy Jelen nie śluzy. Fajnie ze mnie rozumiesz z ciemnymi ubraniami

ja mam nietolerancje na wiele pokarmów, o czym wiem od niedawna, a bardzo długo męczę się z łzs na praktycznie całej buzi, a do tego trądzik i problemy z układem pokarmowym. Mam nadzieje, że dieta mi pomoże, bo inaczej zwariuje.

Up

Uczuliłam się na środki przeciw bólowe. Zaczęło się od bólu kręgosłupa[ kręgi szyjne] , który był leczony zastrzykami Olfen 75, oraz doraźnie ketanol forte, wystąpiła swędząca i czerowna wysypka na dłoniach, szyi oraz twarzy + obrzęk. Po zakończeniu kuracji wysypka ustąpiła. Stosowałam maść hydrokort oraz wapno. Po zakończeniu zastrzyków, wysypka zniknęła w ciagu trzech dni. Drugi atak bólu, tym razem w okolicy lędźwiowej dopadł mnie m-c po pierwszej historii. Wzięłam ketanol i na drugi dzień wysypka [szyja, twarz, przedramiona]. Lekarka pierwszego kontaktu rozłożyła ręce, nie przepisała mi żadnegośrodka przeciwbólowego/p.zapalnego tylko witaminę B12 bo powiedziała, że każdy lek może wywołać takie skutki uboczne. Ewentualnie mam wziąć Apap albo Ibuprom. A dla mnie to są za słabe środki. Odstawiłam oczywiście ten ketanol, mija 3 dzień i wysypka zeszła z twarzy ale jestem ograniczona ruchowo przez ten ból w kręgosłupie, poruszam się jak inwalidka. Już nie wiem co mam robić. :( Skierowania do neurologa ani ortopedy nie chciała mi dać.

mam alergię na: pierze, kurz. trawę, pokrzywę i coś tam jeszcze pokarmówka: gluten, pszenica, kazeina, ale czuję że to nie koniec zdiagnozowane: zapalenie żołądka i jelit (a więc biegunki, wymioty, bóle żołądka i brzucha, wzdęcia) dodatkowo: wysypka, trądzik, sucha skóra, zmęczenie, omdlenia, bóle stawów i kręgosłupa, ciągłe zapalenie pęcherza i nerek, migreny,

przebadajcie się na lamblie z krwi bo z kału nie wychodza lamblie sa powodem 99% alergii