Do tych co porzucili swoje rodziny dla kochanki bądź kochanka.

Pytanie zasadnicze ,czy po jakimś czasie żałowaliście lub żałujecie swojej decyzji porzucenia rodziny ,czy chcieliscie wrócić.Czy kochanka(kochanek) okazała się lepsza od żony gdy już razem zamieszkaliście czy wręcz odwrotnie?

nowa to nowa, nawet jakby brzydsza to i tak lepsza

Po kilku latach ta nowa nie jest już nową ,i co wtedy?

jak to co? ONA albo następna. przecież nie była żona

Po co zakladacie rodziny skoro nie uznajecie jej wartosci oraz nie potraficie zachowac wiernosci i szscunku dla drugiej osoby. Porzucajacy rodzine to osoby niekonsekwentne i nieodpowiedzialne. Szkoda ze jest takich wiecej :-(

kto sie raz rozwiedzie i opuści dom nigdy już nie znajdzie swojego "miejsca na ziemi" będzie wiecznie czegoś szukał i skakał z kwiatka na kwiatek- wypowiedzi rozwodników ale w przypadku kobiet jest trochę inaczej, one często właśnie za tym drugim razem "znajdują swoje miejsce na ziemi" szczególnie gdy to one odeszły bo nie szło wytrzymać z pierwszym "wybrankiem"-często nazywanym -pomyłka