Poznam przyjaciółkę od serca;)

Witam ;) mam 23 lata jestem z okolic lublina i z checia poznam przyjaciolke z ktora bede mogla porozmawiac na wszystkie tematy:) moze jest tu ktos kto czujesie samotnie tak jak ja;)

ja rowniez, kardiolog :)

to bardzo fajny pomysl :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Ja również czuję się samotna i to bardzo a jestem w twoim wieku.

A skad jestes samotna1991

Lublin strasznie daleko :(

A ty skad jestes? Autobusy sa nie:p

Hej, ja mieszkam ok 100 km od Lublina, ale jesli bylabys zainteresowana to daj znac, bo ja rowniez juz od dawna szukam przyjaciolki, ale ciezko znalezc jakas normalna szczera dziewczyna, chociaz uwazam ze jak na przyjaciolke to nie sa wygorowane wymagania ;)

Odezwij sie na meila onamama2014@wp.pl

Juz wiadomosc poszla ;)

chętnie Cie poznam, ja też z Lublina:) naposz coś o sobie

Jesli chcesz to odezwij sie na meila ;)) onamama2014@wp.pl

;)

jestem z drugiego krańca Pl, strasznie dołuje mnie to miasto, wieczorem na starym mieście wszędzie same PARY :o studiuję tutaj bez życia towarzyskiego :o Nienawidzę tutaj wracać..

Aha rozumiem ze ty jestes wolna? I tez czujesz sie troche samotna ... powiem ci ze nawet jak sie faceta ma to i tak samotnym czuc sie mozna bo jednak brakuje rozmowy z kolezanka facet tak nie zrozumie jak kobieta

Brakuje mi też bliskiej, szczerej koleżanki do rozmowy, z którą można tak zwyczajnie wypaść po południu na spacer, ale tutaj nijak kogoś takiego poznać nie licząc powierzchownych kontaktów.. chociaż problem oczywiście tkwi we mnie nie w miejscu zamieszkania..

Dlaczego problem tkwi w Tobie??mi tez brakuj***ardzo osoby z ktora moglabym sie spotkac porozmawiac ...

Jestem introwertyczką i chociaż lubię poznawać nowe osoby to później męczy mnie ich towarzystwo i często sama się izoluję, ale znowu jestem całkiem sama to przeżywam horror, a tutaj właśnie tak jest, najbliższe osoby są daleko ode mnie, a ja nie mam nikogo i takie samotne spacery niesamowicie dołują..

Aha rozumiem... a w jakim jestes wieku?? To ty pochodzisz z innego miasta a tam gdzie jestes to tylko ze wzgledu nastudia ile lat jeszcze ci studii zostalo

A mnie irytują takie memeje na siłę szukające przyjaźni. Uczepi się taka i smęci o swoim beznadziejnym życiu, żali się, jakby to kogoś obchodziło i wypytuje. W realu nikt takiej już znieść nie może, więc szuka w necie. Najgorsze są te dzieciate, tylko o bachorach ględzą.

21 lat jeszcze 2,5 lat studiów, nie wiem może powinnam się wybrać na jakąś psychoterapię behawioralną, może tam kogoś pokrewnego duchem poznam, ale nie mam odwagi się zgłosić, a jestem bardzo znerwicowana.

O, kolejna znerwicowana niedorajda. Skąd się takie biorą? Miałam takich pełno na roku.

Do powyżej, nie życzę ci takich stanów obezwładniającego lęku oraz kompulsji nerwowych, ale co ty możesz o tym wiedzieć :O ciut więcej wyrozumiałości dla takich osób, bo ciebie też może to dopaść w najmniej oczekiwanym momencie.

Wlasnie nikt niewie co kogo moze spotkac

Nie tłumacz się ciamajdo. Wszystkie na fobie i leki 'cierpicie', boicie się niewiadomo czego, bo macie jakieś urojenia. wiesz jakie to meczące dla innych?

w jakim sensie męczące, razi cię obecność takich osób ? nikt tobie nie każe z nimi przebywać więc o co chodzi ?

hmm w sumie po takich wypowiedziach utwierdzam się w przekonaniu, że nie warto zwierzać się ze swoich problemów nikomu, większość ma w******* na innych, więc po co się uzewnętrzniać.

Nieprawda, olej trolla. Po prostu jesteś neurotyczką i ciężko ci się zyje. Jeśli terapia to polecam raczej psychodynamiczną. To takie błędne koło - cierpisz katusze, samotność cię zabija a jednak jak masz dookoła ludzi to chcesz uciec. Potrzebujesz ludzi żeby zagłuszyć swój lęk, poczuć się bezpiecznie ale tak naprawdę nie lubisz ludzi i mało cię obchodzą, to takie instrumentalne podejście. Dopóki nie będziesz z kimś tylko dlatego ze szczerze go lubisz - przyjaźnie nie będą udane, szczere. wiem że się męczysz, mam podobnie.