Stac czy nie stac na wakacje

mam pytanie: czy wg was taka para co ma miesięcznie 22-24 tys PLN może sobie pozwolic na wyjazd na tydzien na teneryfe na wiosnę albo na tydzien gdzies w Polskę ? Jestem bardzo zmęczona i potrzebuje urlopu, a mąż twierdzi, ze nas nie stac. I mam mu ochotę za to skąpstwo łeb urwac.

Mąz ma racje ,jestescie nedzarzami :-D Takiego wybralas takiego masz ...

Kpisz, rozumiem. Tylko jak takiemu baranowi wytłumaczyć, ze stac na na odpoczynek? Walnąć wałkiem?

Nie tłumacz ,jedż sama ...

Nawet jakbyś miała 2-4 tysiace to stać by Cię było, więc mąż chyba nie chce z Tobą wyjechać :) Obecnie wczasy nie są drogie jeśli dobierze się wystarczająco wcześnie ofertę lub uda się skusić na last minute. My wyjeższamy z Itaką już któryś rok z kolei i nawet przy zarobkach w połowie takich jak Twoje jesteśmy w stanie sobie na to spokojnie odłożyć a fajnych ofert w tym biurze nie brakuje.

Tak, walnąć wałkiem i jeszcze patelnią poprawić.

Jestem zła, bo mam za sobą 3miesieczny olbrzymi wysiłek intelektualny (az dziw że mi mózg się nie zagotował), a on jest wypoczęty i nie rozumie.

gremlinka nie pierdziel, że jak mieliby 2-4 tys, to by ich było stać. Przy takim zarobku, trzeba odkładać miesięcznie 200-300zł, jak uzbierasz to możesz jechać na wakacje :)

gremnlinka doczytałam, że : "i nawet przy zarobkach w połowie takich jak Twoje jesteśmy..." Czyli 11 tysi do łapy masz. To się kuźwa nie mądrzyj, że przy 2 tys stać ludzi na wakacje!

Ja też się nie zgodzę z gremlinką, ze przy 2-4 tys to czlowieka stac na wczasy. Trzeba wtedy bardzo oszczędzc.

Przy 2 tys to mozna jechac rowerem po namiot na dziko a nie na wczasy .

To prawda, za 2 tys miesięcznie to chyba rower jest najlepszy

lec sama i odpocznij :) po co ci maz

to bardzo fajny pomysl wakacje :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

przecież wakacje można dopasować do portfela, ze tak powiem... nikt nie każe Wam jechac na dwa tygodnie do zanzibaru, można się wybrać na weekend na bornholm i tez bedzie super, a o wiele taniej