Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolacyjka123

mieszkanie męża

Polecane posty

Gość kolacyjka123

witam, mąż kupił mieszkanie - ale na rodziców. Stwierdzilam, że nie chcę się przeprowadzać do mieszkania, które jest formalnie jego rodziców, nie mamy poprawnych relacji, z teściową to otwarty konflikt - nie lubi mnie, bo nie zyje jak ona. Mąz nalega aby tam mieszkac i oczekuje, ze zainwestuje 60 tys zł na wykonczenie i umeblowanie mieszkania. A ja mu jasno i wyraznie powiedzialam, ze nie zamierzam tam mieszkac, bo zle bym sie czuła w mieszkaniu, do ktorego nie mam zadnych praw. Konflikt jest coraz ostrzejszy, teściowa go caly czas podjudza - ze co to za żona ze mnie itd Ale nie mam ochoty wkładać 60 tys w cudze mieszkanie :/ Boje sie, ze dojdzie do rozstania Bo maz pod wplywem teściowej zaczyna stawiac sprawe na ostrzu noża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jeszcze z nim jesteś??? okradł was, wasze pieniądze dał swoim rodzicom w postaci mieszkania i jeszcze ma czelność wołać od ciebie pieniędzy??? masz trochę honoru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mąz kupil mieszkanie na rodzicow"...dlaczego? Co jest tego powodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
te pieniadze zarobił za granica i uwaza, że sa jego Mamy rozdzielnosc majatkowa A zakupil na rodzicow z uwagi na kwestie podatkowe, tak mi powiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
wstępnie było mowione, ze na nich kupi, za jakies 2 lata oni mu to przekaza w darowiznie Tak to sobie ustalilismy we dwoje, ale potem pogadał z mamusią i stwierdził, ze rodzice mu to w testamencie przekażą :D k***a porazka 10 lat razem i takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się przeprowadziła, ale nie włożyłabym w uządzenie nawet grosza. Powiedz, że swoją kasę przeznaczysz na swoje mieszkanie żeby kiedyś nie zostać z niczym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie daj się wkrecic mamusia będzie przychodzić panoszyć się i powie ze jest u siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
no własnie tego sie boje, w koncu to ICH mieszkanie Beda mogli przychodzic kiedy zechca i co im powiem ? :D jego tata juz opowiada po znajomych, ze ONI kupili SYNOWI mieszkanie, ze Renia jego zona to pomaluje mieszkanie, bo super maluje, on bedzie panele kladł itd A ja tam po co ? chyba jako piąte koło u wozu :) ja tam nie zamieszkam ! Remont mieszkania stoi, od wakacji, nadal pustka, zero prac, temat wisi miedzy nami i konflikt rośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od samego początku krętactwo,tak nie powinno być w małżeństwie,być może już dziś planuje od ciebie odejść,może ma x na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli macie rozdzielność majatkowa , to o co to cale halo? kazde z was zarabia i gromadzi majatek dla siebie. Nie przeprowadzaj się do tego mieszkania, nie inwestuj w nie. Zyjecie chyba w specyficznym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
wiem, ze mamy rozdzielnośc Ale przy tej pracy ja mu sporo pomagalam :) wszystkie kwestie formalne itd I nie chce jego pieniedzy czy mieszkania, ale jesli chce abym cos inwestowala w mieszkanie to chyba logiczne ze powinno to byc zabepzieczone jakos Abym nie zostala z niczym Zwiazek racja jest specyficzny, coraz gorszy Na rozdzielnosc nalegalam ja, aby nie myslal. ze lece na jego kase A teraz widzę, ze to on mnie chce wykorzystac finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam podobną historię.. mąż mojej przyjaciólki wołał pieniądze od niej /nie mieli wspólnych/ na wykup mieszkania jego matki,żona nie dała w obawie,ze wykiwają ją za plecami ten jej mąż wziął pożyczkę i mieszkanie matki wykupił matka umarła,a on z dnia na dzień wyprowadził się i zamieszkał w nim,kol.natychmiast rozpoczęła" obserwację" okazało się,że ma na boku kochankę od lat,która też tak mieszka ze swoim m radzę ci się przyjrzeć tej kombinacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
ja takiego krętactwa nie robie, myslalam, ze bedziemy normalnie zyc A teraz zaczynam jak on, mysle tylko o sobie, odkladam kasę i szukam powoli własnego lokum :) Jestem ciekawa czy on by tak ochoczo zainwestował 60 tys w mieszkanie na moich rodzicow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
no to by musiał kombinowac przy wiedzy swoich rodzicow, a jego mamusia taka pobozna i do kosciola biega co chwile To myslicie, zeby mu kibicowała w czyms takim? kto wie :/ Dodatkowo, usiluje na mnie przerzucic szukanie paneli, plytek itd i mam np znajomego co produkuje parkiet, drzwi robi i inne z drewna rzeczy to caly czas mi mowi, ze moglabym od niej cos taniej wziac, bo to w koncu moj znajomy Powiedzialam mu jasno i wyraznie, ze nie zamierzam tracic czasu, energii i korzystac ze swpich znajomosci do wykanczania mieszkania JEGO rodzicow To uslyszalam, ze jestem glupia c**a egositka i suka bez serca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze zrobiłaś. Przecież jesli masz inwestować swój czas i kasę mieszkanie można bardo prosto wyłączyć z rozdzielności i wtedy sytuacja będie zupełnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro macie rozdzielność majątkową to z jakiej racji ty masz dawać swoje pieniądze na remont jego mieszkania??? i rozumiem, że pomimo tych wszystkich świństw dalej zamierzasz z nim być? jeszcze ci mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od czego jeszcze trzeba cię wyzwać i jak bardzo poniżyć, żebyś przejrzała na oczy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyłączyć z rozdzielności, ale napierw mąz musi przepisać na siebie, a potem zapisać na was wspólnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
no własnie nie wiem czy zamierzam Obecnie się przeprowadzilam do rodzicow Przemyslec sprawy I dobrze mi w domu, mam bliżej do pracy i świety spokoj, bez klotni nagabywań itd Lepiej mi sie pracuje, szybciej kończe zlecenia i moge tym samym brac ich wiecej i wiecej zarabiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja nie wiem ja to chyba bym zwariowala :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Wyłączyć z rozdzielności, ale napierw mąz musi przepisać na siebie, a potem zapisać na was wspólnie. xxx ha ha ha ha ha ha! już to widzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma cie za kompletn frajerke, ja bym takiemu juz dawno pokazala drzwi!!! kobieto szanuj sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale mąż! gratulujemy wyboru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
moj maz tak do otoczenia podchodzi w ogole Jego rodzina tez, powoli to dostrzegam, wszystko chca miec po swojemu I dziwnym trafem nikt z jego rodziny ani rodzice ani siostry nie ma przyjaciol czy znajomych Mysle, ze wdepnelam w niezle g....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z gów/na można wyjść, ale trzeba tego chcieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
myślę,że jestem na dobrej drodze do wyjścia z tego :) teraz myśle, ze potrzebuje wakacji Sama gdzieś wyjechać przemyslec sprawy itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelnerka z przypadku
W zyciu nie wlozylabzm takiej kasy w czyjes mieszkanie. Jak sie kiedys mezowi innej panienki zachce to Ty zostaniesz z gola dupa, a tesciowa jeszcze ci powie ze nic nie jest Twoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem tego,jak można wykupić mieszkanie na rodziców? w życiu nie zamieszkałabym w ich mieszkaniu kobieto,otwórz oczy i postaw warunek;albo mieszkanie na was,albo was nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolacyjka123
właśnie taką rozmowę przeprowadzę z mezem w Świeta, teraz jest na miesięcznej delegacji. Akurat sobie w rodzinnej atmosferze w święta pogadamy :) ale mam jakies nieodparte przeczucie, że to poczatek konca I nie wiem czy jest tak naprawde czego załowac, chyba tylko lat spedzonych z nim i tego, ze mam juz 33 lata :) i pewnie male szanse na ulozenie sobie zycia z kims inny m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, maz chce cie wykorzystac finansowo. Badz bardzo ostrozna. Wasze malzenstwo nie jest idealne, delikatnie mowiac. Skoro jest ci lepiej samej, bez niego, to sama widzisz, jaka droga powinnas pojsc. Wszelkie machinacje fiznasowe, czyli to, co robi twoj maz z wlasnoscia mieszkania, sa niebezpieczne i nalezy tego unikac. Nie pakuj sie w ten remont. Bo tylko stracisz pieniadze. Lepiej pomysl o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×