Gość gość Napisano Marzec 23, 2014 Mam problem z wrzodami, a jestem za granica i nie jest latwo dostac sie do specjalisty. Wiele lat radzilam sobie sama, czasami musialam brac leki. Od miesiaca jednak mecze sie potwornie i boli jak niegdy przedtem. Raz dopadl mnie taki bol, ze wezwalam pogotowie, bo myslalm ze umieram. Dostalam silny narkotyk i przestalo. Lekarz przepisal lek neutralizujacy kwasy i kodeine. Pomoglo. Potem zrobilam sobie glodowke i zaczelam powoli jesc. Dwa dni bylo w porzadku i znowu sie zaczelo. I tak juz od miesiaca. Schudlam, jest mi slabo, od kodeiny jest mi niedobrze. Jak juz wydaje sie, ze wrzody sie zaleczyly, bol mnie dopada nagle i jest tak silny, ze musze odrazu wziac dwie dawki, bo sie wykanczam. Takim atakom towarzyszy wzdecie okolic zoladka. Przeczytalam, ze to objawy perforacji. Czy ktos mial podobne doswiadczenia? Bardzo prosze o odpowiedz. Moj lekarz nie widzi wzdecia!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach