zrobiłem straszną głupote, dziewczyny POMOCY

poznałem fajną dziewczyne,bardzo się polubiliśmy,pisaliśmy ze sobą codziennie,któregoś dnia coś mi odbiło i podczas pisania zapytałem czy mogłaby się sama zaspokoić myśląc o mnie..nie miałem nic złego na myśli..ona odpisała że już tak naprawde nie wie kim jestem pisząc coś takiego,niby wybaczyła potraktowała jako żart ale już tydzień się nie odzywa nie odpisuje:(strasznie mi jej brakuje i nie wiem co robić?czy wy też byście się obraziły za takie głupstwo?podpowiedzcie co robić?prosze

ma cie za psychola. tez bym nie pisala juz z toba

ile Ty masz lat, że nie potrafisz sie powstrzymac od nie myslenia wylacznie o jednym. Rozumiem, ze kazdy facet tak ma, ale nie kazdy robi to co ty, wedlug mnie potraktuj to raz na zawsze jako nauczke do konca zycia, zetrzeba umiec sie zachowac i opanowac.

mam 32 lata..ale ona już mnie poznała na tyle żeby wiedzieć że nie jestem jakimś erotomanem

Poznała cię na tyle po jednym spotkaniu? :)

ja to bym chciała żeby mój facet prosił o takie rzeczy, jest kompletnie oziębły, to ściema że faceci są zawsze napaleni

To ja w takim razie chcę twojego oziębłego faceta, bo ostatnio chodziłam krótko z takim, który oczekiwał że będę mu odpisywać gorące smsiki, a mnie to nie pociąga, pomijając to że nawet z nim seksu nie uprawiałam, a wolałabym gadać o seksie z kimś z kim mam coś pod tym względem wspólnego. A nie, że ledwo się poznaliśmy, wie że mam brata, psa i prosi abym się zaspokoiła myśląc o nim :D

to prawda raz się spotkaliśmy,później codziennie pialiśmy do siebie smsy,fb,gg

No to rzeczywiście miała okazję cię poznać. Ja uważam, że mówić o poznaniu kogoś można powiedzmy po roku znajomości i widywaniu się kilka razy w tygodniu. A i tak wychodzą szydła z worka ;)

ale ja naprawde nie jestem taki że myślę tylko o jednym

no niestety, nawet jeśli nie jesteś (chociaż z doopy też to się nie wzięło, ja bym tak nie napisała), to w jej oczach możesz być, a jak wiadomo prawie każdy zaprzecza, każdy jest niewinny ;)

W tym wieku tak się zachowywać to podziwiam Cie za perfidną głupotę:O:(

Długo codziennie ze sobą pisaliście, poznaliście się, a ty w końcu proponujesz jej żeby sobie sama zrobiła dobrze, zamiast zorganizować z nią randkę z ognistym seksem w finale??? Nic dziwnego że nie chce mię nic wspólnego z taką ciapą ...

dobre:)