nie wiem co mam zrobic

Witam wszystkich,tak jak w temacie nie wiem co mam zrobic. Bylam w zwiazku 5 lat z bylym mezem,mamy 3 letnie dziecko,jestesmy 2 lata po rozwodzie. Poznalam wspanialego chlopaka z ktorym jestem ponad rok,mieszkamy razem z moja corka. Na poczatku bylo cudownie,a teraz wszystko sie zmienilo,nie rozmawiamy ze soba,ciagle jestem sama z dzieckiem,wieczorem on idzie spac,nie interesuje sie mna,traktuje jak kure domowa. Ostatnio byly maz powiedzial mi ze nadal mnie kocha i chce bym do niego wrocila,ze bardzo za nami teskni,ze nie daje sobie rady,widze ze sie zmienil,ze mu zalezy a ja chyba tez za nim teskni. Niby mam wszystko ale ja naprawde czuje sie samotna w tym zwiazku. Czy ktoras z Was wrocila do bylego? Jak Wy byscie postapily na moim miejscu???

dlaczego się rozwiodlas? on chciał stale bzykac a Ty nie chcialas?

Rozwiodlam sie,poniewaz oboje sie zmienilismy po slubie,czesto sie kłócilismy itp. Rozwod byl za porozumieniem stron

A myslisz ze teraz bedzie lepiej?? ci z ex

Ja wróciłam (5 lat związku, blisko rok rozstania, 3 lata po zejściu). Nie żałuję, wręcz przeciwnie.

Jeśli były mąż chce wrócić to warto bo na pewno się będzie starał skoro mu zależy

pogadaj z aktualnym i posluchaj co ci serce podpowiada :)

Serce mi podpowiada,zebym wrocila do bylego,aldm wiem ze moja rodzina tego nie zaakceptuje, nie wiem co mam z tym wszystkim zrobic.

Przecież Cię nie zdradził, ani nie skrzywdził w inny sposób (chyba). Dlaczego rodzina miałaby tego nie zaakceptować?

Chcac pogadac o tym ze swoja mama powiedziala mi ze jestem glupia chcac wrocic do bylego,poniewaz w obecnym zwiazku mam wszystko czego w malzenstwie nie mialam,stac nas na wszystko itp,ale czuje sie naprawde samotna.

Oj, mnie też mama tak mówiła, bo byłam w tym czasie z kimś innym. Bardzo dla mnie dobrym, ale to nie było to i już.

Dokladnie,to nie jest to.

No i były znalazł dobra pracę, mógłby mnie teraz utrzymywać :)

Ale takich rzeczy o utrzymywaniu to lepiej nie pisz :)

Nie,byly ma ta sama prace!

Sorry,to nie ja pisalam.

mysl, przemysl to dokladnie, nic na goraco!

Wiem,musze to wszystko przemyslec i poukladac na spokojnie. Dziekuje za wszystkie wypowiedzi. Pozdrawiam

nie rozumiem: "mam wszystko" i jednocześnie: "Na poczatku bylo cudownie,a teraz wszystko sie zmienilo,nie rozmawiamy ze soba,ciagle jestem sama z dzieckiem,wieczorem on idzie spac,nie interesuje sie mna,traktuje jak kure domowa." :(

Czego nie rozumiesz? Wytlumacze Ci

Up

rodzina jest najwazniesza warto zaryzykowac i próbowac wszytko naprawic wasze dziecko było by bardzo szczesliwe majac znowu obojga rodziców przy sobie a wy bedziecie sie teraz bardzej doceniac i starac o siebie nawzajem bo juz wicie jak jest bez tej drugiej osoby po takim czasie tesknicie za soba to musi to :) nie przestrwaliscie kryzysu ale teraz macie sznse to naprawic

Witam,mam pytanie do wszystkich Pan ktore wrocily do swoich bylych,jak zareagowala na to wasza rodzina i znajomi? Czy zalujecie tej decyzji?

zycie jest takie ze czasami tak po prostu jest ale moze byc i super jak sie usmechnie rankiem :) www.youtube.com/watch?v=dwA2eq3m_c0